ROK 2012-PODSUMOWANIE
Trudności
2012 nie był dla mnie
łatwym rokiem. W lutym i marcu towarzyszył mi ogromny stres. Na
szczęście problem udało się pokonać. Niestety, zmartwienia dały
się mocno we znaki, o czym przypominają pierwsze siwe włosy.
Zmiany i czas na pasje
Wiosna obfitowała w
liczne zmiany. W moim życiu zaczęły pojawiać się dobre rzeczy.
Jednocześnie zauważyłam, jak wiele pozytywnej energii dostarcza mi
prowadzenie bloga. W marcu sprawiłam sobie prezent. Opanowanie
lustrzanki nie jest łatwą sprawą, wciąż pracuję nad poprawą
jakości zdjęć, ale widzę niewielki progres, co motywuje mnie do
dalszej nauki. Fotografia towarzyszy mi od kilku dobrych lat i wciąż
stanowi źródło ogromnej satysfakcji.
Nabranie dystansu
Trudne doświadczenia
sprawiły, że nabrałam dystansu. Przestałam zamartwiać się
błahostkami. Umiem znaleźć czas dla siebie, bliskich, własnych
pasji.
Włosomaniactwo
Zaczęłam dbać o swoje
włosy, które szybko odwdzięczyły mi się za intensywną
pielęgnację. Wcześniej nie wyobrażałam sobie, że mogłabym
nałożyć na głowę olej. Obecnie eksperymentuję z artykułami
spożywczymi, świetnie się przy tym bawiąc.
Walka o piękną cerę
Jednocześnie rozpoczęłam
walkę o polepszenie kondycji mojej cery. Regularnie stosuję
maseczki oparte na glince. Uważam na to, co jem. Niestety, w moim
przypadku każdy napad łakomstwa znajduje odzwierciedlenie w postaci
wysypu pryszczy na czole. Przerzuciłam się na kosmetyki mineralne,
co okazało się strzałem w dziesiątkę. Wreszcie podkład nie
tworzy maski na mojej twarzy, nie muszę obawiać się zapychania.
Pod koniec roku odkryłam jeszcze jeden ciekawy kosmetyk, ale póki
nie zakończę dogłębnych testów, nie chciałabym o nim wspominać.
Ograniczenie liczby
nabytych bubli
Zaczęłam zwracać uwagę
na skład kosmetyków, przed ich zakupem zapoznaję się również z
opiniami w internecie. Dzięki temu liczba nabytych bubli uległa
znacznemu zmniejszeniu.
Konturowanie twarzy
W 2012 roku
zaprzyjaźniłam się z różem, bronzerem i rozświetlaczem.
Konturowanie twarzy okazało się o wiele łatwiejsze, niż
przypuszczałam. Nie wiem, jak wcześniej mogłam żyć bez różu.
Ten kosmetyk nadaje twarzy świeżości.
Powrót do maskary
Po długiej przerwie
powróciłam do tuszowania rzęs. Większość maskar obciążała
moje rzęsy, co kończyło się ich wzmożonym wypadaniem. Na to nie
mogłam sobie pozwolić. Na szczęście maskara Alverde okazała się
na tyle lekka, że mogę sięgać po nią bez obaw, że moje rzęsy
ulegną znacznemu przerzedzeniu.
Odkrycie roku-eyeliner
w żelu
Mistrzynią kreski nigdy
nie zostanę, ale dostrzegam ogromny postęp, odkąd posługuję się
eyelinerem w żelu. Kreski nie są perfekcyjne, ale wyglądają o
niebo lepiej od tych wykonanych płynnym eyelinerem.
ROK 2013- POSTANOWIENIA
Rozcieranie cieni
W nadchodzącym roku
chciałabym nauczyć się dobrze rozcierać cienie. Moja opadająca
powieka wciąż stanowi dla mnie nie lada wyzwanie i nadawanie jej
właściwego kształtu udaje się sporadycznie. Podobno ćwiczenia
czynią mistrza. Zobaczymy, co z tego wyjdzie;)
Perfekcyjna kreska
Pragnę popracować nad
kreską, ponieważ daleko jej do ideału. Nie mam zdolności
manualnych, ale podobno wszystkiego można się nauczyć. Mam
nadzieję, że ta złota zasada obejmuje również kreski;)
Obsługa GIMPa
Chciałabym opanować
obsługę GIMPa. Na razie możliwości tego programu pozostają dla
mnie wiedzą tajemną. Przydałby mi się jakiś przewodnik, w którym
w prosty sposób opisano by jego obsługę.
Języki obce
Języki obce w obecnych
czasach odgrywają niezwykle istotną rolę. Warto poszerzać swoje
umiejętności. W 2013 roku chciałabym popracować nad znajomością
języków obcych.
Obrona magisterki
W czerwcu chciałabym
obronić magisterkę. Zanim to jednak nastąpi, planuję skupić się
na poszukiwaniu pracy. Nie powinno się tego odstawiać na ostatnią
chwilę. Pozostaje mieć nadzieję, że plan będzie sprzyjał moim
zamierzeniom. Mamy bardzo zdolną planistkę, która z trzech
przedmiotów potrafi zrobić 5 dni zajęć i to w tak dziwacznych
godzinach, że nie sposób iść do pracy na którąkolwiek z dwóch
zmian.
Walka o piękną cerę
i zdrowe włosy-kontynuacja
Przewiduję również
kontynuację walki o piękną cerę i zdrowe włosy. Choć ich
kondycja uległa poprawie, wciąż pozostaje wiele do zrobienia...
Zużywanie kosmetyków
Planuję zmniejszyć
swoje zapasy. Gdyby dziś zabroniono mi wychodzić z domu, to przez
rok czasu mogłabym pielęgnować swoje ciało.
Życzę Wam, aby
nadchodzący rok okazał się czasem realizacji postawionych celów i
był wolny od trosk. Niech sylwestrowa noc upłynie Wam w miłej
atmosferze, niezależnie od tego, czy spędzicie ją na balu, domówce
czy pod kocem z dobrą książką:)
karminowe.usta