Pomimo nauki na jutrzejszy egzamin, znalazłam chwilę na krótką recenzję żelu pod prysznic Alterra o zapachu kwiatu neroli i bambusa. Jak już zauważyłyście bardzo zaprzyjaźniłam się z kosmetykami Alterry i tutaj się nie zawiodłam. Ale po kolei;)
Zapach
Kwiatowo-owocowy, świeży, orzeźwiający. Jest dość egzotyczny. Wyraźnie da się wyczuć pomarańczę zmieszaną z kwiatami. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką wonią. Mojej mamie nie przypadł on do gustu, stwierdziła, że dla niej jest mdlący, ale ja lubię takie połączenia. Mi pachnie stoiskiem z egzotycznymi owocami. Myślę, że zapach nie każdemu przypadnie do gustu, ale ja na pewno sięgnę jeszcze kiedyś po ten żel, ale muszę jeszcze wypróbować inne z tej serii:) Niestety zapach bardzo szybko znika z powierzchni skóry, co też ma swoje zalety, ponieważ nie będzie wchodził w interakcje z naszymi ulubionymi perfumami:)
Nie zapycha
A zdarzało się, że na moich ramionach i plecach pojawiały się różne niespodzianki. Mi po prostu nie służą chemiczne, naszpikowane silnymi detergentami i konserwantami żele pod prysznic.
Myje
Produkt usuwa brud, a to jego podstawowa funkcja, w związku z czym jestem z niego zadowolona. Po jego użyciu czuję świeża i czysta, bardzo lubię to uczucie tuż po wyjściu z wanny:)
Konsystencja
Żelowa. Dotychczas używane żele pod prysznic były zawsze dość leiste, te z Alterry są inne. Gdy wyciskam produkt na rękę to przyjmuje on pewien niezidentyfikowany kształt, tworzy taką kulę, która rozpływa się na ręce. Nie wiem jak to określić. W każdym razie mamy tu do czynienia z prawdziwą, żelową konsystencją. W końcu żel to nie ciecz, a większość tego typu produktów jest dość wodnista.
Nie podrażnia
Żel nie podrażnia mnie, nie powoduje wysypki, moja skóra nie jest po nim zaczerwieniona.
Nie wysusza
W ogóle ostatnio żyję w ciągłym niedoczasie. A wszystko to przez studia. Kolejne projekty, prace zaliczeniowe, zaliczenia, egzaminy. Czasami siedzę do 4 nad ranem nad książkami, a wstaję o 7, więc nie jestem w stanie używać żadnych kremów, balsamów, maseł do ciała. Po prostu myję się i zmykam do łóżka. Nie zauważyłam, żeby moja skóra stała się sucha. Żel jej nie wysusza, aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby nawilżał. Po prostu jej nie szkodzi tak jak tradycyjne kosmetyki stosowane do mycia ciała.
Słabo się pieni
Dla niektórych z Was może być to wadą. Dla mnie nie jest, bo widzę, że usuwa brud, a na tym mi zależy. Ale wiem, że są osoby, które muszą widzieć tę pianę, by móc poczuć się oczyszczone:)
Przyjazny skład
Bardzo lubię Alterrę za jej naturalny skład. Wprawdzie na drugim miejscu występuje tutaj alkohol, to nie zauważyłam, żeby mnie wysuszył, ale moja skóra nie jest susza. Gliceryna jest 3. w składzie, ale na szczęście nie zapchała moich przedramion i pleców. Występują tutaj także łagodne detergenty pochodzenia roślinnego, przez co produkt nie powoduje podrażnień. Występują ekstrakty z: bambusa trzcinowego, gorzkiej pomarańczy, aloesu. Ten ostatni powinien nawilżać naszą skórę. Produkt nie zawiera sztucznych konserwantów, barwników i środków zapachowych. Jest to bardzo ważne, gdyż te substancje mogą wywoływać alergię.
Produkt wegański
Dla mnie jest to niezwykle istotne, ponieważ jestem wegetarianką także ze względów światopoglądowych.
Odświeża
Produkt sprawia, że po wyjściu z wanny czuję się odświeżona i orzeźwiona.
Rozbudza
Zapach pomarańczy rozbudza i poprawia humor. Generalnie olejki wyodrębnione z tego owocu uchodzą za naturalne antydepresanty, czyli mamy tu do czynienia z produktem idealnym na zimowe wieczory, kiedy nietrudno o chandrę. Przynajmniej ja po zmroku zaczynam robić się melancholijna. Mi brak słońca nie służy, więc muszę sobie ten niełatwy okres uprzyjemniać, fundując różne doznania zapachowe;)
Dostępność
Produkt jest dostępny wyłącznie w drogeriach Rossmann. Żel pochodzi z serii limitowanej, więc nie wiem, jak długo będzie jeszcze gościł na sklepowych półkach.
Cena
Zapłaciłam za niego bodajże 7 zł.
PS Znacie ten żel? Lubicie takie połączenia zapachowe?
Same plusy, muszę go nabyć :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też będziesz z niego zadowolona:)
Usuńduzo dobrego słyszałam o tej firmie :) w końcu chyba się na cos skuszę :)
OdpowiedzUsuńMają duży wybór kosmetyków, chociaż żałuję, że w Polsce ich kolorówka nie jest dostępna, bo na pewno bym przetestowała:)
Usuńjeszcze nie mialam innego zelu z alterry jak ten borowkowy...
OdpowiedzUsuńBorówkowy jest świetny, dlatego go zawsze kupuję, jak jestem w Rossmannie, bo boję się, że z dnia na dzień ta limitka może zniknąć, a uwielbiam ten zapach:)
UsuńWidze,że pod względem konsystencji i zapachu by mi pasował :) Szkoda,że do Rossamana mam tak daleko
OdpowiedzUsuńMoże przydarzy się jakaś okazja i będziesz w okolicach Rossmanna i będziesz wtedy mogła wybrać jakiś zapach dla siebie:)
Usuńmuszę spróbować
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj:) Zapachy są obłędne;)
UsuńJak tylko wykończe moje żele pod prysznic to na pewno sobie kupię jakiś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może i Tobie któryś przypadnie do gustu:)
UsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy.. pewnie dlatego, że nie mam u siebie rossmana ;)
OdpowiedzUsuńJak będziesz kiedyś w okolicach Rossmanna, to zajrzyj, może akurat coś przypadnie Ci do gustu i zechcesz przetestować:)
Usuńwidzę że muszę nadrobić zaległości i go kiedyś wypróbować... :)
OdpowiedzUsuńZachęcam:)
UsuńPierwszy raz słyszę ;)
OdpowiedzUsuńmam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak na taką cenę, myślę, ze warto wypróbować:) A nuż przypadnie do gustu:)
Usuńmuszę go wypróbować
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem polecam, bo jestem z niego zadowolona:)
Usuń