Odnoszę wrażenie, że w
tym roku poświąteczne wyprzedaże nie ruszyły jeszcze pełną
parą. Obniżki w większości przypadków nie przekraczają 20%. W
niektórych sklepach na próżno szukać okazji. W poprzednich latach
o tej porze można było nabyć kurtki i płaszcze w atrakcyjnych
cenach. Tym razem na większe upusty będziemy musiały poczekać.
Wiele zależy także od konkretnego sklepu. Zacznę od tych, których
oferta jest najciekawsza.
Promod
Moim zdaniem ten sklep
przygotował dla nas najciekawszą ofertę. Wiele zimowych spódnic
można nabyć za połowę ceny. Do przymierzalni wzięłam kilka
modeli, ale nie wyglądałam w nich zbyt korzystnie. W Promodzie
znajdziemy także sukienki w okazyjnych cenach. Jeśli nie macie
jeszcze odpowiedniej kreacji na Sylwestra, to warto swe kroki
skierować do tego sklepu. Miałam ochotę na czarną sukienkę ze
skórzanymi wstawkami. Niestety, zbyt późno dotarłam do Promoda i
nie było już mojego rozmiaru. W przypadku sukienek obniżki
zaczynają się od 30%, a kończą na 50%. Wszystko zależy od
modelu. Jeśli planujecie zakup kurtki ze skóry ekologicznej, to w
Promodzie traficie na wiele atrakcyjnych promocji. Na niektórych
modelach można zaoszczędzić 100 zł. Kuszą również kamizelki
obszyte sztucznym futrem. W przypadku płaszczy i sztucznych kożuchów
obniżki sięgają zaledwie 20%.
Stradivarius
Tutaj także możemy
zostać łowczyniami okazji;) Niektóre żakiety przeceniono z 259 zł
na 99 zł. Szkoda, że model obszyty sztucznym futrem jest dla mnie
za krótki. Takie rozwiązania wpisują się idealnie w mój styl.
Buty, które mierzyłam, okazały się twarde jak tektura. Gdyby były
nieco bardziej elastyczne, to kupiłabym je niezależnie od ceny. W
Stradivariusie również nie brakuje spódnic w cenach promocyjnych,
ale mamy tu do czynienia z dość specyficznymi modelami. Z pewnością
nie każdemu przypadną one do gustu. Ja nie znalazłam wśród nich
nic interesującego. Płaszcze, które wzbudziły moje największe
zainteresowanie, można było nabyć w pierwotnej cenie.
Reserved
Na promocji można nabyć
pojedyncze ceny. Niestety, towar jest już dość mocno przebrany.
Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić na swój rozmiar.
Obniżki sięgają 50%, ale w większości przypadków jest to
30-40%. Ja znalazłam beżowy sweter obszyty futrem. O dziwo, bardzo
dobrze na mnie leżał. Niestety, w tym kolorze wyglądam na chorą,
więc zrezygnowałam z zakupu. Na promocji znajdziemy również
pojedyncze spódniczki wykonane z polaru, poliestru. Większość
propozycji jest dość osobliwa.
Camaieu
Tutaj trafimy na
przebrany towar. Nie zauważyłam, aby wprowadzono nowe promocje.
Camaieu od połowy grudnia wyprzedaje te same modele. Klasyczne
bluzki z długim rękawem w odcieniach czerwieni i błękitu możemy
nabyć już za 35 zł. Niektóre płaszcze możemy nabyć już za
połowę ceny. Niestety, żaden z nich nie przypadł mi do gustu.
Złote lamówki niespecjalnie do mnie przemawiają... Nie pomoże
nawet obniżka cen (z 469 zł na 249 zł).
Zara
Promocje zauważyłam
jedynie na dziale młodzieżowym. Na damskim wciąż większość
ubrań można nabyć w pierwotnej cenie.
New Yorker
Tutaj również nic nie
rzucono nic nowego na promocję. Owszem, natkniemy się na obniżki,
ale mogliśmy z nich skorzystać w okresie przedświątecznym.
Bershka
W poprzednich latach
można było nabyć spodnie i kurtki ze skóry ekologicznej po
okazyjnych cenach. W tym roku jeszcze nie ruszono z wielką
wyprzedażą. Podejrzewam, że sytuacja ta w najbliższym czasie
ulegnie zmianie.
W tym roku nie zawiodły
nas perfumerie. W Douglasie i Sephorze można skorzystać z
atrakcyjnych ofert. Świąteczne zestawy znanych marek trafiły na
promocję. Niektóre z nich nabędziemy już za 100 zł.
PS Skorzystałyście z
poświątecznych wyprzedaży? Do jakich sklepów warto zajrzeć?
Podejrzewam, że niebawem machina nabierze tempa i będzie można
nabyć ubrania w okazyjnych cenach. Warto co pewien czas zaglądać
do wybranych sklepów. Zauważyłam również, że wiele zależy od
centrum handlowego. W jednych galeriach wyprzedaże ruszają
szybciej, w innych trzeba na nie poczekać nieco dłużej.
karminowe.usta
Ja nie zwracam nawet uwagi na ceny, udało mi się wczoraj upolować dwa cudeńka - spodnie i sweterek, za które razem zapłaciłam 100 zł, były po przecenie, ale z żadnej tam sieciówki, zwykły sklep z ubraniami :)
OdpowiedzUsuńOo:) To super:) Ja też muszę zrobić kiedyś rajd po zwykłych sklepach, ale u mnie nie ma takich zbyt wielu;) Na mieście jest parę butików z rzeczami od projektantów, ceny jednej rzeczy dochodzą do 1-2 tysięcy;) Na szczęście ostało się też parę zwykłych sklepów i te trzeba odwiedzić:)
UsuńFajne buty :)
OdpowiedzUsuńAle twarde jak tektura;) Odciski murowane. Ale może znajdę jeszcze gdzieś coś podobnego, bo fajnie wyglądają w połączeniu z rurkami:)
Usuńwidziałaś w Solarisie, że wybrałam się na szoping, więc muszę się przyznać :D wyjątkowo nie poszalałam, skusiłam się tylko na basicowy top w kolorze khaki i szmaragdową bluzkę-nietoperz, bo cierpię na deficyt zieleni w szafie, a za całość zapłaciłam tylko 29 zł. zajrzę jeszcze do h&m, w poszukiwaniu biżuterii : )
OdpowiedzUsuńCzyżbyś braki uzupełniła w Camaieu?:) Tam było parę fajnych bluzek i topów:) Ja przed świętami zainwestowałam w czerwień:)
UsuńJa też wybiorę się do Karolinki. Lubię zaglądać do Orsaya, to przy okazji odwiedzę też H&M:) Może mi się poszczęści i nie będę robiła slalomu między porozrzucanymi ubraniami. Zauważyłam, że ten sklep podczas wyprzedaży wygląda jak po przejściu tornado:P
ostatni sweterek fajny
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie znalazłam jego odpowiednika w innym kolorze, bo takie cielaki mi nie pasują. Wyglądałam na chorą. Ale sam model jest świetny:)
Usuńja nie dałam rady przebić się dzisiaj przez dziki tłum ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt:) Wszędzie pełno ludzi, niektórzy chyba wzięli urlop, żeby mieć przerwę świąteczno-noworoczną:)
UsuńSłabo 20% to niedużo. Trzeba poczekać :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza przy płaszczu za 400 zł;) Poczekam, aż jego cena spadnie poniżej 300 zł, bo materiał, z którego go wykonano, nie jest tego wart;)
UsuńFajny żakiet ze Stradi, mógłby jednak być bez futerka ;)
OdpowiedzUsuńMi akurat futerko najbardziej się spodobało:) Ale ja uwielbiam wszelkie swetry/płaszcze/żakiety/czapki obszyte futrem:) Myślę, że wersję bez futra można znaleźć w Reserved:)
Usuńja z wyprzedaży jeszcze nie korzystałam, ale po sylwestrze pójdę chociaż się rozejrzeć po brytyjskich sklepach :)
OdpowiedzUsuńNa Wyspach można upolować prawdziwe perełki w okazyjnych cenach:) W Niemczech też można poszaleć. U nas wyprzedaże wypadają dość blado w porównaniu z brytyjskimi czy niemieckimi... Daj znać, jak coś upolujesz;)
Usuńraczej szaleć nie będę... w sumie potrzebuję tylko pary jeansów i mam kaprys nabyć jakiś kardigan :) od kosmetyków powinnam trzymać się z daleka...
UsuńJa kupiłam dziś torbę w Mango za 59,99zł zamiast 119,99zł :D
OdpowiedzUsuńW takich chwilach ubolewam, ze w Opolu nie ma Mango, bo mają świetne rzeczy i na wyprzedażach można nabyć je po bardzo okazyjnych cenach;)
UsuńJa mam wrażenie, ze u nas jakoś słabo z przecenami. Byłam od razu po świętach i same jakieś szmaty :/
OdpowiedzUsuńPraktycznie nie ma nic ciekawego... To, co było, rozeszło się przed świętami, a nowych rzeczy jeszcze nie wrzucili na promocje...
Usuńmoimi ulubionymi sklepami są bershka, stradivarius i reserved, mam nadzieje, ze niedługo rusza z wyprzedażami i będę mogła spokojnie coś upolowac, bo póki co nic a nic w moim mieście :D
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze znalezieniem czegoś ciekawego... Najchętniej robię zakupy w Camaieu, Orsayu i Mohito:)
UsuńJa na razie nie wybieram sie na wyprzedaże, przeraża mnie tłum.;)
OdpowiedzUsuńZupełnie się Tobie nie dziwię... Wszędzie dzikie tłumy... Trudno na spokojnie przejrzeć asortyment...
UsuńSzkoda, że wyprzedaże takie słabe. Do galerii mam dość daleko, a jutro właśnie jadę i miałam nadzieję, że się obkupię na promocjach ;(
OdpowiedzUsuńMoże w tej galerii, do której jedziesz, ruszyli już z promocjami:) Wiele zależy od sklepów. Jeśli masz dostęp do Mango, to na pewno znajdziesz coś ciekawego;)
UsuńJa byłam przez 2 dni :D haha. Kupiłam spodnie , 2 pary butów i kurtkę :) ale prawdziwe wyprzedaże zaczną się po Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńTo nieźle się obkupiłaś:) Zazdroszczę takich udanych zakupów:)
UsuńC&A ma fajne wyprzedaże, ale też już mogą być trochę przebrane, bo znaczne tłumy się przewijają przez ich sklepy :)
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że u mnie właśnie nastąpiło takie przerzedzenie. W C&A aż zionie pustką. Nie ma bałaganu, ale widać, że towar został przebrany i czekają na dostawę nowej kolekcji...
UsuńWszyscy na wyprzedażach a ja przez podupadłe zdrowie w domu muszę siedzieć ;(
OdpowiedzUsuńŻyczę szybckiego powrotu do zdrowia:) Wyprzedaże pełną parą ruszą dopiero po Nowym Roku. Może do tego czasu odzyskasz pełnię sił;)
UsuńJa poczekam te kilka dni i zajrzę do sklepów po Nowym Roku. Mam nadzieję, że uda się coś znaleźć. :) Najbardziej zależy mi na jakimś płaszczu.
OdpowiedzUsuńTo tak jak mi:) Również poluję na jakiś porządny, ciepły płaszcz:)
UsuńMnie, póki co, wyprzedaże nie kuszą.
OdpowiedzUsuńCiuchowo jestem w pełni zaopatrzona.
Tylko za płaskimi czarnymi kozakami będę się rozglądała.
Koniecznie w klasycznym prostym fasonie.
I koniecznie ze skóry.
To życzę owocnych poszukiwań:) Wcale nie jest tak łatwo znaleźć dobrze leżące kozaki. Mam nadzieję, że upolujesz buty spełniające Twoje oczekiwania:)
UsuńŻakiet z futerkiem świetny! Dzisiaj też ruszyłam na zakupy,ale jakoś nie mogłam znaleźć nic godnego uwagi.Skończyło się na kupnie jednej pary dżinsów.
OdpowiedzUsuńPara jeansów to całkiem dobry nabytek:) Na pewno się przyda. O dobrze leżące jeansy wbrew pozorom wcale nie jest łatwo;)
Usuńja nie łażę po tych wszystkich sklepach... nudzi mnie to strasznie, raczej szukam czegoś konkretnego. bardzo chcę ala skórzaną kamizelkę (taka w NY była, taka metalowa! :D) i spodnie-rurki moro :)
OdpowiedzUsuńTakim zestawieniem również bym nie pogardziła:) Skórzana kamizelka świetnie będzie się komponowała z rurkami moro:) Czuję ten klimat;)
Usuńjestem w szoku! pamiętam jeszcze jak w wiadomościach pokazywano przepełnione centra handlowe i ludzi, którzy wydają mnóstwo kasy na słynne poświąteczne wyprzedaże... chociaż może masz rację, że to jeszcze za wcześnie :) ja i tak nie zamierzam iść na zakupy, wystarczająco już wydam na studniówkę :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, ze wiele osób dało się ponieść emocjom. Owszem, niektóre rzeczy można kupić nieco taniej, ale nie uważam, żeby to były wielkie okazje;) Jeśli przeciętny płaszcz kosztuje 400 zł, a cenę obniżono o 60 zł, to wciąż jest sporo. Tym bardziej, że nie jest on szyty z dobrej tkaniny, tylko z czegoś przypominającego polar...
UsuńJa skorzystałam chyba zbyt ochoczo;) Ale wyprzedaże w Kanadzie są podobnie jak w USA niesamowite i trudno się oprzeć. Moje zakupy to głównie kosmetyki (dużo na prezenty:))
OdpowiedzUsuńPolskie wyprzedaże nijak się mają do kanadyjskich, amerykańskich, niemieckich czy brytyjskich. W innych krajach wyprzedaż oznacza spore cięcie cen. U nas często kończy się na spuszczeniu ceny o kilkadziesiąt złotych, podczas gdy towar normalnie kosztuje 300-400 zł.
UsuńOczywiście, sporo zależy od sklepu, ale na przykładzie H&M widzę ogromne dysproporcje. W Polsce sukienka po ostatniej przecenie będzie kosztować 80 zł. W Niemczech można ją kupić już za 2-5 euro.
UsuńWybieram się dopiero w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńChyba dopiero wtedy wyprzedaże ruszą pełną parą:) Oby udało nam się znaleźć coś godnego uwagi:)
UsuńBardzo podoba mi się fytrzasty sweterek ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze znajdziesz go u siebie w Reserved:) Przecenili go na 79,99zł:)
UsuńButki rewelacja!:)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie płaskie buty, ponieważ większość mam na obcasach, a te nie nadają się na każdą okazję...
UsuńŚwietne zakupy, jednak najbardziej podobają mi się buty :D
OdpowiedzUsuńButy są świetne, ale twarde. W każdej z tych rzeczy coś mi nie pasowało, więc w końcu nic nie wzięłam;)
Usuń