Przygotowując niniejszą
notkę, zauważyłam, że moja listopadowa pielęgnacja włosów
prezentuje się niezwykle ubogo. Chyba muszę rozważyć wprowadzenie
pewnych zmian, ponieważ na głowie zagościł puch. Coraz częściej
kapituluję i decyduję się na kok. Ta fryzura zawsze wychodzi i
pozwala uporać się z niesfornymi kosmykami. Zainteresowanych
zapraszam na listopadową aktualizację:)
PIELĘGNACJA
Szampony
W listopadzie korzystałam
ze sprawdzonych szamponów Alterry. W tej materii wolę nie
eksperymentować, ponieważ mój wrażliwy skalp kiepsko znosi
zmiany.
Na początku miesiąca
towarzyszyła mi wersja
z kofeiną i biotyną. Ten kosmetyk doskonale oczyszcza
włosy. Za sprawą wyżej wspomnianego specyfiku nie muszę się
obawiać, że po olejowaniu będę straszyła otoczenie tłustymi
strąkami. Szampon nie plącze włosów i nie powoduje łupieżu.
Gdy zależy mi na zdrowym
blasku i okiełznaniu niesfornych kosmyków, sięgam po wariant
z morelą i pszenicą. Nie zastąpi on drogeryjnej odżywki,
ale zauważyłam, że po jego użyciu włosy są mniej
naelektryzowane.
Odżywki
W październiku skusiłam
się na balsam
DeBa. Bułgarski kosmetyk doskonale nawilża włosy.
Korzystając z jego dobrodziejstw, odnoszę wrażenie, że robię coś
dobrego dla swoich kosmyków. Niestety, wyżej wspomniany produkt
posiada kilka wad. Moje wysokoporowate włosy potrzebują specyfików
o właściwościach wygładzających. Balsam DeBa nie sprawdza się w
tej roli. Kosmetyk charakteryzują się stosunkowo lekką formułą,
w związku z tym jednorazowo aplikuję 4 porcje orzecha włoskiego.
Ta „rozrzutność” przekłada się na niską wydajność. Butla o
pojemności 400 ml po dwóch tygodniach sięgnęła dna.
Nivea Volume Sensation
paradoksalnie dociąża niesforne pasma. Nie polecam tej odżywki
osobom, które pragną nadać objętości swojej fryzurze. Kosmetyk
świetnie wygładza włosy. Za jego sprawą mogę zrezygnować z
koka.
Olej
W listopadzie używałam
oliwki
Babydream fur Mama przeznaczonej do walki z rozstępami. Ten
produkt świetnie sprawdza się w pielęgnacji moich wysokoporowatych
kosmyków. Po jego użyciu włosy są nawilżone i miękkie.
Jednocześnie wykazują mniejszą tendencję do elektryzowania.
Intensywna, kwiatowa woń stanowi dodatkowy atut olejku.
Płukanki
W związku z tym, iż
balsam DeBa kiepsko wygładza zniszczone pasma, po jego użyciu
sięgałam po płukankę
octową z malin Yves Rocher. Kwaśny odczyn produktu
przyczynia się do domknięcia łusek. Po jego użyciu włosy lśnią
i nie sprawiają problemów podczas szczotkowania.
STAN WŁOSÓW
Blask
Nie mogę narzekać na
matowe włosy. Moje kosmyki odbijają światło niczym tafla wody.
Niestety, mam parę zastrzeżeń, do których odniosę się poniżej.
Gładkość
Wciąż walczę z puchem.
W tej roli najlepiej sprawdzają się treściwe, silikonowe odżywki.
Dzięki nim mogę wyjść z domu w rozpuszczonych włosach.
Najlepsze rezultaty osiągam wówczas, gdy przed myciem nakładam
oliwkę Babydream fur Mama, a po użyciu szamponu sięgam po
drogeryjne specyfiki. Jeśli pominę olejowanie, odżywka działa
nieco słabiej.
Wypadanie
Moje włosy nadal
wypadają, ale ostatnio ta tendencja uległa osłabieniu. Widzę, że
z tygodnia na tydzień straty są coraz mniejsze;)
Rozczesywanie
Dzięki odżywkom i
płukance szczotkowanie przebiega sprawnie. Nie wyrywam zdrowych
włosów.
Skręt
Gdy stosuję odżywkę
Nivea Volume Sensation, skręt ulega osłabieniu. Z kolei balsam DeBa
sprzyja powstawaniu mięsistych fal.
Siwulce
W ciągu ostatnich kilku
tygodni przybyło mi siwych włosów. Na szczęście na razie nie są
zbyt widoczne i nie muszę sięgać po farbę.
PS Czy w listopadzie
kondycja Waszych włosów uległa poprawie? Jak wygląda Wasza
jesienna pielęgnacja? Czy dobieracie kosmetyki, uwzględniając porę
roku?
karminowe.usta
U mnie branie "na serio, serio" pielęgnacji włosów dopiero się zaczyna. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę sukcesów w odkrywaniu potrzeb włosów:) Lojalnie ostrzegam, poszukiwanie świętego Graala wśród odżywek, masek itp. wciąga;)
UsuńChyba powrócę do tego szamponu Alterry z kofeiną ;)
OdpowiedzUsuńa mnie ten szampon nie zachwycił;/
UsuńWera, szkoda, że ten szampon nie przysłużył się Twoim włosom:(
Usuńale blask!
OdpowiedzUsuńPod tym względem jestem zadowolona ze swoich włosów. Szkoda, że nie chcą się układać;)
UsuńBardzo lubiłam szampon Alterry z morelą i pszenicą. Włosy były po nim niesamowicie miękkie :)
OdpowiedzUsuńMogę się podpisać pod Twoimi słowami:) Ten szampon jest rewelacyjny:)
UsuńOdżywka Deba- Uwielbiam i jeszcze raz kocham !
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta odżywka przypadła do gustu Twoim lokom:) Ja jestem z niej zadowolona, aczkolwiek mogłaby lepiej wygładzać moje niesforne pasma;)
UsuńMnie ten kofeinowy szampon nie służył, za to ten z migdałem i jojoba jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłaś na szampon, który służy Twoim włosom:)
UsuńSzampon kofeinowy z Alterry chyba sama w końcu wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZdania na jego temat są mocno podzielone. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu:)
UsuńFajny blask mają Twoje włosy. Zrobisz kiedyś zdjęcia całości?. Ciekawa jestem ich obecnej długości :)
OdpowiedzUsuńPostaram się:) Wszystko zależy od mojego fotografa, który pozostaje głuchy na moje prośby:D Na niektórych zdjęciach zamiast głowy mam kawałek ręki:p
UsuńTwoje włosy cudnie błyszczą! Niestety nie miałam okazji używać żadnego z wymienionych przez Ciebie produktów :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement nt. włosów:)
UsuńMasz przepiękne włosy, moje są daleko od takiego stanu jaki masz :<
OdpowiedzUsuńMoje też miewają gorsze dni, zwłaszcza gdy pominę olejowanie. Aczkolwiek wierzę, że właściwa pielęgnacja może przyczynić się do zmiany porowatości z wysokiej na średnią:)
UsuńTeż lubię ten olejek dla kobiet w ciąży, bardzo zmiękcza włosy ;)
OdpowiedzUsuńPo użyciu tego oleju włosy są przyjemne w dotyku, a szczotkowanie przebiega sprawnie:)
Usuńteż lubię ten szampon Alterry z morelą :)
OdpowiedzUsuńTen szampon jest rewelacyjny:)
UsuńA ja tylko używam szampon, odżywkę (nawiasem ta z Nivea Long jest dla mnie najlepsza) i olejek...no czasem psiknę jeszcze termoochroną..
OdpowiedzUsuńObecnie moją ulubioną odżywką jest Nivea Long Repair:) Aczkolwiek Volume Sensation wypada całkiem przyzwoicie:)
UsuńU mnie znowu nasiliło się wypadanie ;/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTrzymam kciuki za opanowanie tego problemu:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa miałam szampon Alterry z papają, ale nie sprawdził się, ostatecznie zużyłam go do mycia pędzli ;p Może jeszcze się skuszę kiedyś na ten z kofeiną.
OdpowiedzUsuńA z Nivea bardzo lubię odżywkę long repair.
Nivea Long Repair jest obecnie moim numerem jeden wśród odżywek do włosów. Świetnie wygładza kosmyki: i nadaje im niesamowity blask:)
UsuńPięknie błyszczą. Zauważyłam też że Twoje włosy są bardziej proste:)
OdpowiedzUsuńDzięki treściwym, silikonowym odżywkom fale uległy rozprostowaniu;)
UsuńAlterra dla moich włosów fatalna, nigdy więcej. DeBa mam zielony szampon przyznaje, że nawet jest fajny :) A odżywka z Nivea mnie zawiodła, była super na początku, a później nie wiem czar prysł
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odżywka Nivea nie odmówi mi posłuszeństwa. Na razie spisuje się bez zarzutu;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa też mam (dostałam) szampon Deba, tylko typu volume, ale jeszcze go nie używałam - po składzie patrząc, raczej nie będzie to coś szałowego.
OdpowiedzUsuńDo pielęgnacji włosów używam często kosmetyków (zwłaszcza dwufazowego sprayu) z tej serii Joanny: http://www.joanna.pl/produkty/wlosy-all/pielegnacja/argan-oil - testowałaś już z niej jakiś kosmetyk?
Czytałam, że szampony DeBa kiepsko się pienią.
UsuńNie próbowałam kosmetyków z serii arganowej, ponieważ zawierają parafinę, za którą moje włosy nie przepadają;)