Demakijaż ust czasem jest
koniecznością. Choć większość szminek zjada się w ciągu dnia
i czasem wystarczy wytrzeć resztki z warg, to nie wszystkie sprawują
się tak samo. Ostatnio trafiłam na kilka killerów, jeśli chodzi o
trwałość. Szminki te są praktycznie nie do zdarcia. Jednym z nich
jest pomadka w płynie Maybelline Ink z kolekcji stworzonej z Pumą.
Pomalowałam nią usta z samego rana, a wieczorem o 24 wciąż
wyglądały tak samo jak o poranku. Jednak udało mi się ją zmyć.
Jak wygląda mój demakijaż ust?
Zacznę od tego, że nie używam
tradycyjnych kosmetyków do demakijażu. Wiele kobiet sięga po płyn
dwufazowy do demakijażu oczu i ust lub po zwykły płyn micelarny.
Ja tego nie robię z dwóch powodów. Po pierwsze, kosmetyki do
demakijażu nie zawsze rozpuszczają pomadkę w 100%. Po drugie,
okrutnie wysuszają moje usta. Po trzecie, kosmetyki do demakijażu,
nawet jak nie szczypią mnie w oczy, to na wargach wywołują
pokrzywkę. Znalazłam zatem rozwiązanie alternatywne, które
sprawdza się u mnie w 100%.
Zawsze mam na podorędziu jakąś
naturalną pomadkę ochronną, która bazuje na olejach roślinnych.
Nakładam ją na usta, na szminkę, której chcę się pozbyć. Robię
to dość obficie, po czym sięgam po czystą chusteczkę
higieniczną, którą przecieram wargi. Makijaż ust bardzo łatwo
schodzi, pozostawiając naskórek warg miękkim i gładkim. Ta metoda
pozwala nawilżyć wargi. Zawsze się sprawdza, bo nawet najtrwalsza
szminka przegrywa starcie z tłuszczami. Pomadka Maybelline Ink nie
jest tutaj żadnym wyjątkiem. Ona także łatwo zeszła, gdy
sięgnęłam po brzozową pomadkę Sylveco, by nawilżyć nią usta.
A Wy jak radzicie sobie z trwałymi
pomadkami? Jak wygląda Wasz demakijaż ust? Mój trwa chwilę, jest
skuteczny i posiada też walory pielęgnacyjne, dlatego pozostanę mu
wierna. Jeszcze nie trafiłam na produkt do demakijażu, który nie
szkodziłby moim wrażliwym wargom.
Ciekawie jak wyglądają na ustach.
OdpowiedzUsuńWpadnij i do mnie.
Świetny pomysł, w końcu tłuste produkty rozpuszczają pomadki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, muszę kiedyś wypróbować. Bardzo rzadko używam aż tak trwałych pomadek :)
OdpowiedzUsuńfajny sposób!
OdpowiedzUsuńNa taki pomysł bym nie wpadła 😀
OdpowiedzUsuńJa do demakijazu stosuję głównie olejki, najlepiej się u mnie sprawdzają
OdpowiedzUsuńFajny sposób :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób. U mnie płyn do demakijażu zawsze daje radę :)
OdpowiedzUsuńFajny sposób! Zamierzam z niego skorzystać :D
OdpowiedzUsuń