W związku z tym, iż
ostatnio zużyłam sporo kosmetyków, w lutym postanowiłam uzupełnić
braki. Oczywiście, nie obyło się bez zbędnych wydatków. Czasem
trzeba sobie poprawić humor, kupując drobnostki:) Jeśli chcecie
dowiedzieć się, jakie specyfiki zasiliły moją łazienkę,
zapraszam do lektury:)
Isana Med lotion do
ciała z mocznikiem
Ten produkt zbiera
przychylne recenzje w internecie. W związku z tym, iż jego skład
wygląda obiecująco, skorzystałam z promocji. Mocznik służy mojej
skórze, która zimą przeżywa katusze. Centralne ogrzewanie mocno
daje się we znaki problematycznym łokciom i uda. Nie ukrywam, że
pokładam spore nadzieje w lotionie Isany. Na razie jestem z niego
zadowolona, ale znam kosmetyki, które wykazują silniejsze
właściwości nawilżające.
Joanna „Z Apteczki
Babuni” kąpiel solankowa o zapachu bzu
Tęsknię za wiosną i
zapachem kwiatów. Niestety, na razie muszę zadowolić się
umilaczami kąpieli. Płyn Joanny doskonale spełnia swoją rolę.
Woń dla bzu wprawia mnie w dobry nastrój i pozwala się
zrelaksować. Jeśli marzycie o aromatycznej kąpieli z dużą
ilością piany, powinniście zainwestować w wyżej wspomniany
specyfik.
Joanna olejek do
kąpieli o zapachu bzu
W związku z tym, iż
uwielbiam bez, nie mogłam przejść obojętnie obok tego kosmetyku.
Niestety, skład zamieszczony na opakowaniu jest nieczytelny. Po
powrocie do domu odkryłam, że olejek bazuje na parafinie, która
pozostawia lepką warstwę.
L`Oreal Elseve
Fibralogy odżywka ekspansja gęstości
Kosmetyki, które wchodzą
w skład serii Fibralogy, cieszą się dużą popularnością.
Początkowo chciałam wypróbować maskę, ale w Kauflandzie wybór
jest ograniczony. Mam nadzieję, że odżywka poskromi niesforne
kosmyki i uchroni włosy przed elektryzowaniem.
Schauma Krem i Olejek –
odżywka do włosów
Długo unikałam
specyfików, na których znajduje się logo Schaumy, ponieważ
szampony Schwarzkopf nie służą mojemu skalpowi. Maska, którą
otrzymałam jako gratis do zakupów w Superpharm, okazała się
strzałem dziesiątkę. Niestety, nie namierzyłam jej w żadnej
drogerii. Nie mogę wykluczyć, czy specyfik został wyprodukowany w
celach marketingowych. Mam nadzieję, że odżywka z kremem i
olejkiem okaże się równie skuteczna jak gratis. Jeśli Schauma
cieszy się Waszą sympatią, warto wstąpić do Almy. W tych
popularnych delikatesach trwa wyprzedaż wybranych kosmetyków.
Eucerin krem do rąk z
mocznikiem
Moje dłonie ostatnio
przeżywają gorszy okres. Podejrzewam, że sama doprowadziłam je do
takiego stanu. Rano spieszę się do pracy, toteż pewne czynności
wykonuję mechanicznie. Osuszając dłonie, nie docieram do
przestrzeni, która oddziela od siebie poszczególne palce. Sucha,
łuszcząca się skóra wygląda okropnie. Mam nadzieję, że krem
Eucerin poprawi kondycję rąk.
Uroda Melisa płyn
micelarny
W związku z tym, iż
zaniechano produkcji mojego ulubionego kosmetyku do demakijażu,
rozpoczęłam poszukiwania godnego następcy. Seria „Melisa”
zbiera pochlebne recenzje w internecie. W stosownym czasie z
pewnością poinformuję Was, czy płyn micelarny spełnia moje
oczekiwania.
Uroda Melisa krem
silnie nawilżający
Na policzkach coraz
częściej pojawiają się suche skórki. Mam nadzieję, że wyżej
wspomniany krem upora się z tym problemem.
Uroda Melisa balsam do
ciała
W przypadku kosmetyków
do pielęgnacji ciała chętniej sięgam po te produkty, które
charakteryzują się przyjemną wonią. W stosownym czasie podzielę
się z Wami swoją opinią nt. balsamu Urody. Po cichu liczę na
świeże, ziołowe nuty zapachowe;)
Original Source żel
pod prysznic o zapachu maliny i mleka waniliowego
Dotychczas nie miałam do
czynienia z produktami Original Source. Kosmetyki tej marki obrosły
legendą. Internautki zachwycają się ich walorami zapachowymi. Nie
ukrywam, że liczę na apetyczną, malinową woń. Zdaję sobie
sprawę, że skład żelu jest daleki od ideału, toteż nie
oczekuję, że specyfik nawilży skórę.
Wibo Deep Black
Eyeliner
Podobno ćwiczenia czynią
mistrza. Mam nadzieję, że praca z eyelinerem Wibo przyniesie
pożądane rezultaty. O jego wyborze zadecydowała niska cena. Jeśli
po raz kolejny manualne beztalencie weźmie górę, strata nie będzie
dotkliwa:)
Lovely Nude Nail Polish
nr 2
W związku z tym, że w
mojej kolekcji brakuje nudziaków, postanowiłam zainwestować w
emalię Lovely. Wprawdzie nie jestem miłośniczką lakierów w
mlecznym odcieniu, ale te w niektórych sytuacjach okazują się
niezastąpione.
Tołpa Botanic Różowa
Piwonia odmładzający krem modelujący oczy i usta
Wychodzę z założenia,
że lepiej zapobiegać niż leczyć. Choć specyfik jest adresowany
do osób po 50. roku życia, uznałam, że naturalne oleje nie
wyrządzą mi krzywdy. Od pewnego czasu poszukuję porządnego
nawilżacza. Niestety, większość kremów pod oczy nie zdaje
egzaminu w przypadku wymagającej skóry. Mam nadzieję, że krem
Tołpy sprawi mi miłą niespodziankę.
Go Cranberry
Intensywnie Nawilżające Serum Przeciwzmarszczkowe na Noc
Moja kapryśna cera lubi
naturalne kosmetyki. Serum Go Cranberry charakteryzuje się
przyjaznym składem/ Mam nadzieję, że okaże się godnym następcą
ekoampułki Pat&Rub.
Perfecta bankietowa
maseczka na twarz i pod oczy
Swego czasu używałam
maseczek Perfecty i byłam z nich zadowolona. W związku z tym, iż
moja cera wykazuje tendencję do przetłuszczania, liczę na
kilkugodzinny mat. Na pewno poinformuję Was o rezultatach uzyskanych
za sprawą wyżej wspomnianego kosmetyku:)
Eveline Slim Extreme 4D
Professional termoaktywne serum do ciała
W związku z tym, iż
czerwone serum niebawem sięgnie dna, postanowiłam zaopatrzyć się
w godnego następcę. Uważam, że firma Eveline wypuściła świetne
kosmetyki modelujące ciało. Tym razem postawiłam na specyfik,
który zapewnia rozgrzewa skórę.
Soraya Primer lekki
krem pod makijaż
Dobry krem matujący jest
w stanie wydłużyć trwałość makijażu. Mam nadzieję, że
specyfik marki Soraya spełni pokładane w nim nadzieje.
Ingrid Cosmetics
mleczko do demakijażu
Wprawdzie nie przepadam
za mleczkami, ale ostatnio odkryłam, że tego typu kosmetyki
ograniczają wypadanie rzęs. Emulsja Ingrid Cosmetics zaskoczyła
mnie składem. Nie znajdziemy w nim parafiny czy glikolu
propylenowego.
PS Jakie kosmetyki
zasiliły Waszą toaletkę w ostatnim czasie? Czy miałyście do
czynienia z którąś z zaprezentowanych nowości?
karminowe.usta
na tą kąpiel od joanny się skuszę bo miałam kiedyś różaną i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Joanna wypuściła różaną kąpiel solankową. Chętnie się z nią zapoznam:)
UsuńPotwierdzam że tonik z Melisy Uroda jest jednym z lepszych.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że płyn micelarny będzie równie dobry jak tonik:)
Usuńnie wiedziałam, że Wibo wydało jakąś nową wersję tego eyelinera. Ja go bardzo lubię i polecam, pędzelek bardzo dobrze współpracuje :) Ja w ostatnim czasie kupiłam w końcu ten nowy płyn micelarny z Garniera i jak na razie spisuje się bardzo obiecująco :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nowa wersja nie odbiega jakością od pierwowzoru;)
UsuńMam ten zestaw firmy Uroda, Melisa. Krem silne nawilżający polubiłam, balsam też ( choć nie jest to nawilżenie na miano silnego ). Płyn micelarny dobrze się sprawuje, jednak w moim przypadku szczypie w okolicach oczu :(
OdpowiedzUsuńPłynu jeszcze nie próbowałam, ale krem jest całkiem przyzwoity. Balsam ładnie pachnie, ale moja skóra potrzebuje mocniejszego nawilżenia.
UsuńOch nie, dlaczego kupiłaś tego gluta z Lovely :(?
OdpowiedzUsuńNie wiem, co mnie na niego skusiło... To chyba przepracowanie xD Lakiery Lovely nigdy nie grzeszyły jakością, seria Snow Dust stanowi wyjątek.
UsuńCiekawe zakupy ;) Z tego co widzę większości kosmetyków u siebie chyba nie znajdę..
OdpowiedzUsuńTrochę się obkupiłam;) Teraz powinnam udać się na kosmetyczny odwyk:D
UsuńDuże zakupy :) gdzie dostałaś serum go canaberry?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta marka jest dostępna tylko drogą internetową ;)
UsuńW sklepie internetowym Archipelag Piękna:)
Usuńeyeliner z Wibo uwielbiam, aczkolwiek żel z Original Source leży u mnie głęboko w szafce, bo go nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńeyeliner z Wibo uwielbiam, aczkolwiek żel z Original Source leży u mnie głęboko w szafce, bo go nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie lubisz tego żelu? Ze względu na zapach czy właściwości drażniące?
UsuńCiekawa jestem kremu Melisy, bo tonik jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNa razie krem spisuje się bez zarzutu:) Całkiem przyzwoicie nawilża i szybko się wchłania.
UsuńEucerin z mocznikiem jest świetny. Wiele razy ratował mi dłonie, które były mocno przesuszone.
OdpowiedzUsuńOdkąd go stosuję, widzę wyraźną poprawę. Coś w tym jest;)
UsuńO ja!! Zaciekawiłaś mnie tym mleczkiem do demakijażu :-))
OdpowiedzUsuńSporo nowości u Ciebie!
Musiałam uzupełnić braki;) Teraz powinnam udać się na kosmetyczny odwyk i oszczędzać na obiektyw do aparatu:)
UsuńEyeliner z Wibo ma świetny pędzelek, to dzięki niemu nauczyłam się malować kreski. Jednak ta wersja nie grzeszy jakością, na przyszłość polecam tą z okiem na opakowaniu, moim zdaniem jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że to nowa wersja popularnego eyelinera. Dzięki Tobie wiem, że zaopatrzyłam się w nowość, która nie jest tak dobra jak jej pierwowzór.
UsuńDużo nowości uwielbiam tą kąpiel solankową pachnie tak naturalnie, jak bukiet bzów <3
OdpowiedzUsuńI koniecznie muszę kupić kosmetyki Isany z mocznikiem wszyscy tak chwalą :)
Gdy jestem zdenerwowana, przygotowuję sobie aromatyczną kąpiel z płynem Joanny:)
UsuńSerum GoCranberry jest świetne :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego, mam nadzieję, że przypadnie do gustu mojej kapryśnej cerze:)
Usuńooooo jak sporo. Ja chyba kupię tą solankową kąpiel <3 bo zapach bzu jest cudowny i taki letni !
OdpowiedzUsuńWarto zaopatrzyć się w ten płyn, ponieważ producent wiernie odzwierciedlił zapach bzu:)
UsuńTę serię Schaumy widuję w tesco, gdybyś jeszcze szukała.
OdpowiedzUsuńDziękuję za cenną informację:) Muszę udać się do „dużego” Tesco, ponieważ w mniejszych sklepach asortyment jest okrojony.
Usuńmam balsam Isany, faktycznie nieźle działa, ale jest przy tym niesamowicie tłusty ;) kąpiel solankowa brzmi świetnie, na pewno przy okazji powącham :) no i ta seria Melisa wygląda obiecująco, też dużo o niej słyszałam, ale niczego nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMleczko Isany jest stosunkowo treściwe, ale jego konsystencja przekłada się na działanie;)
Usuńbardzo chetnie przeczytam twoja recenzje na temat mleczka do demakijażu z Ingrid; mam ostatnio kłopot z wypadającymi rzęsami - lecą przy każdym demakijażu więc jeśli ten specyfik okaże się delikatny a przy tym będzie zmywał dobrze makijaż to bardzo chetnie po niego sięgne pomimo iż nie przepadam za tego typu produktami w postaci mleczka
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za mleczkami, ale emulsja Alverde utwierdziła mnie w przekonaniu, że ta forma demakijażu najlepiej służy moim słabym rzęsom.
UsuńPłyn micelarny URODA u mnie okazał się bublem nad bublami ;/
OdpowiedzUsuńUuu, szkoda;/ Płynu jeszcze nie próbowałam. Mam nadzieję, że sprawdzi się przy moim delikatnym makijażu.
UsuńNiestety micel Urody to dla mnie bubel ;/ Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się lepiej ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że micel nie zaszkodzi moim wrażliwym oczom.
UsuńBardzo lubię Slimy z Eveline, świetnie mi służą, niech Ci wszystko jak najlepiej służy :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki modelujące Eveline spisują się rewelacyjnie:) Chętnie po nie sięgam.
Usuńmam ten lotion dobry, choć nie ma zapachu. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńSerum Eveline zawsze dobrze mi służyły, ale nie miałam jeszcze 4D
OS malinowe bajecznie pachnie
Brak zapachu mi nie przeszkadza. Najważniejsze, że mleczko dobrze nawilża:)
UsuńOd czego by tu zacząć... to może po kolei ;)
OdpowiedzUsuńBalsam z Isany można też kupić z większym stężeniem mocznika - 10%, więc skoro masz problemy z suchą skórą, to warto spróbować. Ten egzemplarz miałam i byłam z niego bardzo zadowolona. Z resztą jak ze wszystkich kosmetyków tej serii :)
Produkty o zapachu bzu z Joannny są na mojej zakupowej liście. Płyn znałam, ale o olejku dowiaduję się dopiero od Ciebie. Fajnie, że go wprowadzili bo polubiłam taką formę pielęgnacji. Szkoda tylko, że zawiera parafinę. Mam podobny produkt z Johnson&Johnson i przez to gorzej mi się zużywa.
Z serii Fibralogy miałam maskę i byłam z niej bardzo zadowolona. Planowałam też kupić odżywkę, więc z chęcią zapoznam się z Twoją opinią.
Z Melisy mam płyn micelarny i szczerze zawiodłam się, że nie można go stosować do oczu. Spodziewałam się micela z prawdziwego zdarzenia, a nie toniku.No szkoda...
Miałam też mydło do rąk z Orginal Source malina z wanilią, jednak dla mnie okazało się zbyt słodkie. Obecnie przeżywam zachwyt nad ich nową kokosową wersją, a w planach mam jeszcze ananasową :D
Z Wibo miałam ten liner i był świetny, nie miałam mu nic do zarzucenia, oprócz faktu że mnie podrażniał. Rzadko mi się coś takiego zdarza, więc tym bardziej ubolewam, bo cena świetna oraz działanie.
Z Twoich nowości zainteresował mnie krem pod oczy Tołpa. Sama miałam zamiar wybrać jakiś z ich asortymentu, ale ostatecznie rozsądek się odezwał i doszłam do wniosku, że zużyję to co mam, bez robienia zapasów ;)
A co do poprawiania humoru kosmetycznymi drobiazgami, to doskonale Ciebie rozumiem :) Sama dzisiaj przyniosłam trzy sztuki do domu :D
Nie wiedziałam, że można kupić mleczko o wyższej zawartości mocznika:) Następnym razem rozejrzę się za nim. To, które mam, nie jest złe, ale mogłoby mocniej nawilżać. Ostatnio moja skóra przeżywa kryzys. Miejscami łuszczy się jak szalona. Chętnie zapoznam się z maską Fibralogy, na razie muszę się zadowolić odżywką;) Dzisiaj w ramach akcji: „poprawiamy sobie nastrój drobiazgami” przyniosłam do domu pędzel Maestro:)
UsuńJa mam ten balsam z isany z 10% mocznikiem i uwielbiam go.. Jedyny który ratuje moją super suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można zaopatrzyć się w balsam, który charakteryzuje się 10-procentową zawartością mocznika. Następnym razem zainwestuję w wyższe stężenie;)
UsuńGdybym miała wannę to też bym sobie kupiła kąpiel solankową o zapachu bzu :-) Bardzo dobrze ją wspominam!
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, że w mojej łazience mogłoby zabraknąć wanny. Będę o nią walczyć do upadłego;) Aromatyczne kąpiele poprawiają podły nastrój;)
UsuńGordi nic sobie z komplementów nie robi ;) Tylko siedzi dumny jak paw :)
OdpowiedzUsuńPięknie zasiliłaś kosmetyczkę, ja na razie skromnie, bo funduszy za dużo nie mam, ale mam w planach zakup kilku kosmetyków. Co do Urody Melisy miałam tonik, i chyba zakupię inne rzeczy z tej serii - daj znać jak kremik. Mogę posiadać różne dziwne rzeczy, ale z kremem u mnie ciężko trafić.
Z kremu na razie jestem zadowolona. Całkiem przyzwoicie nawilża i szybko się wchłania. O dziwo, nie potęguje blasku w strefie T:)
Usuńżel malina-wanilia super :)
OdpowiedzUsuńJego walory zapachowe przekonały mnie do zakupy:)
UsuńKapiel o zapachu bzu bylaby mile widziana w mojej lazience:-)
OdpowiedzUsuńWarto w nią zainwestować, ponieważ producent wiernie odzwierciedlił zapach bzu:)
UsuńSporo nowości ;) O tym mleczku z mocznikiem Isany też już wiele dobrego słyszałam i sama mam zamiar je kupić ;)
OdpowiedzUsuńDzięki moim czytelniczkom dowiedziałam się, że ten balsam występuje w dwóch wersjach. Możesz zaopatrzyć się w lotion o 5,5% i 10% zawartości mocznika:)
UsuńCzytałam trochę recenzji tej nowej serii Elseve i wychodzi na to, że odżywka to jej najsłabszy punkt, ale może u Ciebie się akurat sprawdzi, będę czekała na opinie :) Tak samo, jak o tym kremie z Tołpy, bo moje oczy to kłopotliwa okolica, a wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że krem Tołpy okaże się solidnym nawilżaczem. Większość drogeryjnych specyfików jest dla mnie za słaba:(
UsuńMiałam ten żel i pachnie jak waniliowy shake z malinami. Zapach jest genialny, miałam ochotę się go napić :D
OdpowiedzUsuńZapach żelu przypomina mi mleczno-truskawowe cukierki, którymi zajadałam się w dzieciństwie:)
UsuńSzauma - zło, Elseve - zło ;p moje włosy ich bardzo nie lubią...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że moje włosy zaprzyjaźnią się z tymi odżywkami. Liczę na poskromienie puchu;)
UsuńŁał, sporo tych nowości! :) Ja chyba też skusze się na ten balsam od isany, jak wykończe kosmetyki tego typu których teraz używam, bo właśnie strasznie dużo dziewczyn się nim zachwyca!
OdpowiedzUsuńTen balsam zasługuje na uwagę. Jeśli masz bardzo suchą skórę, to warto zaopatrzyć się w lotion o 10-procentowej zawartości mocznika. Niestety, gdy robiłam zakupy, nie wiedziałam o jego istnieniu...
UsuńGdzie można kupić serum Go Cranberry? Pierwszy raz widzę tę markę. Z pokazanych przez Ciebie nowości miałam jedynie żel OS dokładnie o tym samym zapachu. Przepięknie pachnie, ale właściwie nic poza tym. Wart uwagi tylko w sensownej promocji.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Go Cranberry można kupić w sklepie internetowym Archipelag Piękna:)
UsuńZ Twoich nowości nie znam niestety nic, ale bardzo zaciekawiłaś mnie tą kąpielą solankową o zapachu bzu. Uwielbiam zapach tych kwiatów, tęsknię za majem, kiedy można sobie wstawić je do wazonu i cieszyć się ich zapachem, czasem aż duszącym :D Zapisuję sobie ten płyn na listę zakupów i będę go szukać przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się wiosny i zapachu kwiatów. Na razie muszę wspomagać się kosmetykami;)
Usuńa ja zapachu bzu aż tak nie lubię :) ale zaciekawiła mnie ta kąpiel solna!
OdpowiedzUsuńPłyn Joanny wykazuje silne właściwości pianotwórcze:) Taka kąpiel jest niezwykle relaksująca:)
UsuńPłyn micelarny Uroda to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńKrem również posiadam, jednak na tę porę roku jest dla mnie za lekki i z suchymi skórkami nie daje sobie rady. Myślę, że będzie idealny na lato i z powodzeniem zastąpi mi Yves Rocher Hydra Vegetal.
Eyeliner Wibo jest świetny. Nauczyłam się nim malować kreski. Ma genialny pędzelek.
Mogłabyś napisać, gdzie kupiłaś maseczkę bankietową w tubce? Bardzo podoba mi się jej działanie, ale męczy mnie korzystanie z saszetek.
Maseczkę bankietową kupiłam w Astorze:) Myślę, że powinnaś znaleźć ją w osiedlowych drogeriach:)
UsuńDziękuję za informację :) Zapytam o nią w "swoim" Astorze.
Usuńa inne laksy dzie :D
OdpowiedzUsuńNa paznokciach, są w fazie testowania:D „Ja pierniczę” jest świetny. Nie wiem, kiedy go zmyję, bo podoba mi się mroczny efekt:D
UsuńJak zawsze fajne nowości u Ciebie :) Nic nie miałam :(
OdpowiedzUsuńW stosownym czasie dam znać, w które nowości warto inwestować:)
UsuńZ serii melisa bardzo lubię tonik, ślicznie pachnie i świetnie odświeża i koi cerę.
OdpowiedzUsuńZ tonikiem nie miałam do czynienia, ale chętnie w niego zainwestuję, ponieważ zbiera przychylne recenzje:)
Usuńten Original Source pachnie cudownie! tak budyniowo, jak dla mnie to jest deser truskawkowy, a nie malinowy, ale tak czy siak super zapach :)
OdpowiedzUsuńZapach żelu przypomina mi mleczno-truskawkowe cukierki, którymi zajadałam się w latach 90.:)
Usuńbędę wypatrywać recenzji kremu eucerin :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się w stosownym czasie. Na razie jestem z niego zadowolona. Odkąd używam tego kosmetyku, dłonie wyglądają lepiej:)
Usuńtyle kosmetyków, a ja nic nie miałam :-D
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńAle Tołpa coraz bardziej mnie ciekawi.
Wcześniej nie miałam do czynienia z kosmetykami Tołpy, ale czytałam o nich wiele dobrego, toteż postanowiłam zainwestować w krem pod oczy:)
UsuńPrimer to krem którego długo szukałam. Mam naprawdę cerę tłustą, taką że mogę się wycierać chusteczkami po paru h.... Do tej mocno rozszerzone pory... ogólnie tragedia. Ten krem wygładza moją skórę, sprawia że podkład zdecydowanie lepiej się rozprowadza. Szybko się wchłania i nie zostawia filmu na skórze jak inne kremy. Skóra wydaje się jakaś taka odżywiona i nawilżona. Nawet już aż tak bardzo się nie swiecę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Primer przypadnie do gustu mojej kapryśnej cerze:)
UsuńKoniecznie daj znać jak się sprawdził Eucerin :)
OdpowiedzUsuńNa razie jestem z niego zadowolona. W ciągu kilku dni poprawił kondycję dłoni:)
UsuńSOraya Primer, mam ten krem, bardzo fajny i lekki, pod makijaż j sprawdza się idealnie jako baza. Super nawilża i odświeża skóre, wygładza i matuje. szybko się wchłania i mocno ułatwia rozprowadzenie podkładu, a sam makijaż bardzo dobrze i długo się trzyma. Krem polecam bo nadaje świeżości szarej skorze, zmeczonej ogrzewaniem.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę z niego zadowolona. W stosownym czasie z pewnością podzielę się swoimi spostrzeżeniami;)
UsuńSeria Fibralogy coraz bardziej mnie ciekawi i pewnie wcześniej lub raczej później ją kupię :)))
OdpowiedzUsuńTa seria mnie zaintrygowała do tego stopnia, że zamierzam wzmocnić działanie odżywki aktywatorem gęstości:)
UsuńKremu pod makijaż primer używam juz od kilku miesięcy i jestem nim zachwycona! Krem jest naparawde ultralekki i wchłania sie bardzo szybko. Juz 30 sekund po jego nałożeniu mozna nakladac makijaż! Krem tym samym dobrze nawilża i wygładza skore, sprawia ze makijaż trzyma sie dluzej, nie ma na buzi suchych skorek. Efekt rewelacyjny a krem wydajny. polecam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę z niego równie zadowolona jak Ty:)
Usuń