Dzisiaj postanowiłam
odpowiedzieć na tag, który ma na celu przybliżenie naszego pupila.
Z przyjemnością czytam tego typu notki u innych blogerek. Mam
nadzieję, że nie poczujecie się zawiedzione zmianą tematyki;)
Jestem właścicielką dwóch wspaniałych zwierzaków, papugi i psa.
W związku z tym, iż pod koniec kwietnia przedstawiłam Wam Irminę,
dzisiejszy wpis postanowiłam poświęcić mojej czworonożnej
przyjaciółce, której dotychczas nie pokazywałam na blogu:)
Jak nazywa się Twój
zwierzak?
Moja psina wabi się
Lila. Nie miałam wpływu na wybór imienia, ponieważ mój zwierzak
pochodzi ze schroniska. Nie chciałam wprowadzać zamętu w życie
kilkuletniego psa, toteż pozostałam przy Lili.
Jakie to zwierzę i
jakiej jest rasy?
Lila jest kundelkiem.
Przyglądając się jej anatomii, można dostrzec pewne cechy
charakterystyczne dla jamników.
Jak długo jest już z
Tobą?
W sierpniu miną 4 lata, odkąd psina zamieszkała z nami.
Jak znalazł się w
Twoim domu?
W sierpniu 2009 roku
musiałam uśpić Pusię, która chorowała na raka. Kiedy w domu
zrobiło się smutno i pusto, uznaliśmy, że warto dać szansę
jakiemuś porzuconemu zwierzakowi. W związku z tym udałam się do
pobliskiego schroniska. Kiedy przechadzałam się między boksami,
mój wzrok utkwił na kundelku przypominającym jamnika. Podeszłam
do klatki i wtedy Lilka zaczęła lizać moje spodnie, które
dotykały prętów. Ten widok tak mnie rozczulił, że podeszłam do
kierowniczki schroniska i zapytałam, czy ten zwierzak jest
przeznaczony do adopcji. Dowiedziałam się, że mogę przygarnąć
Lilkę, ale wcześniej musi zostać przeprowadzony wywiad
środowiskowy. Gdy przedstawiłam kierowniczce swoją sytuację, ta
od razu uruchomiła procedurę adopcyjną. Po południu pracownica
schroniska przyjechała na moje osiedle, zasięgnęła opinii
sąsiadów i oceniła warunki, w jakich będzie mieszkała Lila. Na
szczęście spełniłam wszystkie wymogi i mogłam adoptować tę
uroczą psinę.
Co jest dziwnego w
charakterze Twojego zwierzaka?
Lila jest pieszczochem.
Gdy widzi zwisającą stopę, kładzie się pod nią, oczekując
czułości. Moja psina niezwykle emocjonalnie podchodzi do
codziennych wydarzeń. Kiedy sięgam po smycz, dostaje czkawki i
zaczyna kichać;) Gdy wracam do domu, mogę liczyć na radosne
powitanie. Lilka wybiega na klatkę schodową, wydając z siebie
specyficzny odgłos, który przypomina chrumkanie prosiąt. Mój
czworonóg kolekcjonuje waciki kosmetyczne, które wyrzucam do kosza.
Za każdym razem, gdy sprzątam posłanie Lilki, wyciągam wiele
ciekawych rzeczy;)
Co Twoja relacja ze
zwierzakiem dla Ciebie znaczy?
Zwierzęta traktuję jak
członków rodziny. W związku z tym przygotowuję Lilce świeży
obiad. Nie chcę, żeby jej dieta ograniczała się do przetworzonej
żywności ze sklepów zoologicznych. Psina doskonale odczytuje mój
nastrój. Gdy mam gorszy humor, przychodzi, żeby się przytulić.
Często liże mnie po nodze, okazując w ten sposób swoje oddanie.
Parokrotnie stanęła w mojej obronie. Opryszki nie spodziewały się,
że taki niepozorny pies potrafi pokazać kły, dzięki czemu
zyskiwałam kilkanaście sekund na ucieczkę.
Najmilsze wspomnienia
związane z Twoim zwierzakiem?
Pamiętam, że kiedy
zwijałam się z bólu, Lilka dzielnie mi towarzyszyła. Cały czas
lizała mnie po ręce i popiskiwała. Gdy do domu wrócili pozostali
domownicy, natychmiast do nich pobiegła i zaczęła szczekać. W ten
sposób chciała zwrócić ich uwagę na moje kiepskie samopoczucie.
Jak nazywasz swojego
zwierzaka?
Lila, Lilka, Lilunia,
Liliana, Lily, Lily Lolo, Lolita, Lola.
Chętnie poznam Wasze
zwierzaki:) Czy wśród Was znajdują się miłośnicy ptaków i
żółwi?:)
karminowe.usta