Rok w Poziomce – Katarzyna Michalak

Nic tak dobrze mnie odstresowuje jak dobry serial i książka, w której akcja toczy się wartko. Gdy mam kiepski nastrój i chcę przenieść się w lepszy świat, sięgam po powieści Katarzyny Michalak. To dla mnie idealna lektura na popołudnie, ponieważ czyta się ją szybko i przyjemnie. Choć autorka nie szczędzi swoim bohaterom cierpienia i nieoczekiwanych zwrotów akcji, to w większości jej książek można odnaleźć optymistyczne przesłanie. Po Leśnej polanie, Przystani Julii i Zaciszu Gosi, nadeszła pora na Rok w Poziomce. Do lektury tej książki zachęciła mnie jedna z recenzji na portalu Lubimyczytac.pl Zaintrygowało mnie, w jaki sposób Katarzyna Michalak wprowadzi do powieści własną osobę. Co z tego ciekawego zabiegu literackiego wyszło? Czy w ogóle Rok w Poziomce przypadł mi do gustu?

rok w poziomce





Rok w Poziomce – dlaczego warto mieć marzenia?

Ewa jest kobietą po przejściach, ma za sobą związek z panem K., który okazał się damskim bokserem. Kobieta swojego przyszłego oprawcę poznała za pośrednictwem Andrzeja – kolegi ze studiów, w którym się zakochała. Mężczyzna nie odwzajemniał jej uczucia i podsunął jej swojego przyjaciela, który miał okazać się lekiem na całe zło. Tak jednak się nie stało... Ewa po rozwodzie straciła prawa do wspólnego domu, zresztą nie miała sił, aby walczyć ze swoim byłym mężem. Po odejściu od kata, kobieta zamieszkała w kawalerce, jednak nigdy nie przestała marzyć o swoim własnym domu. Miała co do niego dość jasno sprecyzowane oczekiwania. Ewa w wolnych chwilach lubiła przemierzać okoliczne miejscowości i sprawdzać na własne oczy, jak wyglądają wystawione na sprzedaż domy. Podczas jednej z licznych wypraw kobieta znajduje upragnioną nieruchomość. Aby uzyskać kredyt w banku, musi wnieść wkład własny, na który jej zwyczajnie nie stać. Ewa nie zamierza się jednak poddawać. Odwiedza swojego ojczyma, któremu przed laty pożyczyła sporą sumę pieniędzy. Ten jednak ją wyśmiewa i nie zamierza zwracać długu. Ewa tak bardzo pragnie małego, białego domku, że decyduje się na krok ostateczny. Z prośbą o pomoc udaje się do Andrzeja, z którym wolałaby w ogóle nie utrzymywać żadnych kontaktów ze względu na uczucie sprzed lat, które do końca nie wygasło...

Potęga przyjaźni

Andrzej proponuje Ewie ciekawy układ. Pożyczy jej pieniądze potrzebne na wkład własny, ta w zamian będzie dla niego pracować. Ewa staje przed nie lada wyzwaniem, ma stworzyć od podstaw wydawnictwo i wypuścić na rynek bestseller. Poszukiwania materiału na książkę okazują się ciężkim zadaniem. W odpowiedzi na konkurs literacki kobieta otrzymuje wiele grafomańskich próbek, ale nic godnego uwagi. Do czasu, aż w skrzynce mailowej znajduje zarys utworu nadesłany przez Katarzynę Michalak. Nie jest to jednak powieść samej Michalak, lecz jej nieśmiałej przyjaciółki. Gdy autorka książki mającej szanse stać się bestsellerem wpada do redakcji, dzieje się rzecz niespotykana. Andrzej postanawia podwoić stawkę dla pisarki.

Ewa z czasem odkrywa, że Andrzej zbliżył się do Karoliny, kobieta czuje miłość wiszącą w powietrzu. Pomimo sympatii to pisarki, nie potrafi uporać się z zazdrością, która niszczy ją od środka. Aby zapomnieć o problemach, udaje się do klubu. Tam spotyka pewnego przystojniaka, wypija z nim dwa mocne drinki i traci nad sobą kontrolę. Nad ranem budzi się w hotelowym pokoju, jest naga. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż Ewa spędziła upojną noc z nowo poznanym mężczyzną. Wieczór ten okaże brzemienny w skutkach.

Katarzyna Michalak jako jedna z bohaterek powieści

Życie Ewy staje do góry nogami. Z jednej strony ma swój ukochany domek, wydawnictwo odnosi kolejne sukcesy. Z drugiej, spodziewa się dziecka obcego mężczyzny, musi znosić widok Andrzeja zakochanego po uszy w innej kobiecie. Czy Ewa upora się z problemami i znajdzie upragnioną miłość? Co zrobi, gdy w jej drzwiach zjawi się Katarzyna Michalak mająca dla niej dobrą radę? Czy Ewa skorzysta z podpowiedzi pisarki, a może ją zlekceważy i odbierze sobie szansę na szczęście?

Powieść obyczajowa z wartką akcją

Rok w Poziomce to kolejna powieść Katarzyny Michalak, w której sporo się dzieje. Z jednej strony mamy pogoń za marzeniami, nieszczęśliwą miłość, przemoc w rodzinie. Z drugiej, walkę z rakiem, nieszczęśliwy wypadek samochodowy i przypadkowo odnowione więzi rodzinne. Muszę przyznać, że Rok w Poziomce przypadł mi do gustu, ponieważ wypełnia serca nadzieją i wiarą w lepsze jutro. Książkę dzięki licznym zwrotom akcji czyta się szybko i przyjemnie. Rok w Poziomce jest dużo lżejszy od Zacisza Gosi czy Leśnej polany. Autorka pokazuje, że w życiu Ewy piętrzą się problemy, ale mając u swojego boku prawdziwych przyjaciół, każdą przeszkodę można ominąć. Już nie mogę doczekać się kolejnej części sagi.

karminowe.usta

7 komentarzy:

  1. O nie, zachęciłaś mnie :D Zaczytałam się... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, gorąco zachęcam do lektury "Roku w Poziomce", książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Jest pełna optymizmu.

      Usuń
  2. Od tej właśnie książki zaczęła się moja przygoda z książkami autorki kilka lat temu... przeczytałam już kilkanaście :) To prawda - są lekkie i idealne na popołudnie po ciężkim dniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam swoją przygodę z twórczością Katarzyny Michalak od "Zacisza Gosi", potem przyszła pora na "Przystań Julii" i "Leśną polanę". Bardzo spodobał mi się "Rok w Poziomce". W weekend zamierzam zacząć czytać "Amelię".

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...