Łupy z DMu. Część I: kosmetyki do włosów


Wprawdzie miałam wcześniej do czynienia z kosmetykami z DMu, jednak nic nie zastąpi spaceru między półkami;) Wczoraj odwiedziłam Czechy. Na trasie mojej wędrówki nie mogło zabraknąć drogerii zlokalizowanej na rynku w Jeseniku. W związku z tym, iż nieprędko powtórzę tę eskapadę, zdecydowałam się na większe zakupy. Tym razem postawiłam na pielęgnację. W moje ręce wpadło sporo produktów, dzisiaj przedstawię specyfiki przeznaczone do pielęgnacji włosów. W jutrzejszej notce pokażę pozostałe kosmetyki.

1. SZAMPONY
Alverde szampon z amarantusem
Ten produkt zbiera pozytywne opinie w internecie. Od pewnego czasu polowałam na szampon z amarantusem. Niestety, mój kuzyn nie miał szczęścia do tego specyfiku. Za każdym razem, gdy odwiedzał niemiecki DM, trafiał na pustą półkę. Gdy zużyję szampon Alterry, na pewno zapoznam się z tym produktem:)

Alverde szampon migdałowo-arganowy
Ta wersja cieszy się sporą popularnością w blogosferze, budząc przy tym skrajne emocje. W związku z tym, iż olejek migdałowo-arganowy wydobywa z moich włosów naturalny skręt, liczę na to, iż szampon z tej serii spełni moje oczekiwania.

Alverde szampon z szałwią i brzozą
Moje włosy tolerują umiarkowaną ilość ziół. Do zakupu tego kosmetyku przekonały mnie deklaracje producenta oraz skład. Wprawdzie szampon z szałwią i brzozą zawiera sulfaty, jednak w tym przypadku występują one po łagodnym detergencie. Mam nadzieję, że mój skalp będzie mi wdzięczny za tę drobną zmianę;)

2. ODŻYWKI
Alverde odżywka z amarantusem
Ten produkt cieszy się dobrą sławą. Zauważyłam, iż odżywka z amarantusem przypadła do gustu posiadaczkom wysokoporowatych kosmyków. Ja również zaliczam się do tego grona, w związku z tym pokładam spore nadzieje w fioletowej odżywce Alverde;)

Alverde odżywka dla brunetek
Ten produkt kilka miesięcy temu został wycofany z niemieckiego DMu. Jednak w czeskich drogeriach wciąż można trafić na tę wersję odżywki. Chętnie przekonam się, jak omawiany kosmetyk wpływa na kondycję ciemnobrązowych włosów;)

Alverde odżywka z aloesem i hibiskusem
Z tym produktem wiążę spore nadzieje. Wcześniej miałam do czynienia z maską z aloesem i hibiskusem.Mam nadzieję, że ten produkt okaże się równie skuteczny jak maska

Alverde odżywka z szałwią i brzozą
Nie wiem, jakimi opiniami cieszy się ten produkt. W związku z tym, iż zdecydowałam się na zakup szamponu z szałwią i brzozą, postanowiłam dorzucić do koszyka stosowną odżywkę. Niektóre specyfiki przynoszą lepsze rezultaty, jeśli jednocześnie korzystamy z kilku preparatów wchodzących w skład danej serii.

Alverde odżywka migdałowo-arganowa
Ten kosmetyk cieszy się dobrą sławą w blogosferze. Olejek migdałowo-arganowy przypadł do gustu moim wysokoporowatym włosom. Mam nadzieję, że odżywka podzieli jego los.

3. OLEJKI
Alverde olejek z dziką różą
Wprawdzie ten produkt nie jest przeznaczony do pielęgnacji włosów, ale jego skład wygląda obiecująco. Poza tym nie mogłam sobie odmówić przyjemności obcowania z kosmetykiem o zapachu dzikiej róży:)

Alverde olejek antycellulitowy z cytryną i rozmarynem
Z pewnością sprawdzę, czy ten produkt służy moim wysokoporowatym kosmykom. Jeśli te ostatnie nie zapałają do omawianego olejku, to wykorzystam go zgodnie z przeznaczeniem:)

Alverde olejek z arniką
Do zakupu tego specyfiku przyczyniła się Angel;) W czwartek na jej fanpage`u znalazłam wpis, w którym dzieliła się swoimi pierwszymi spostrzeżeniami nt. olejku z arniką. Ten produkt świetnie sprawdza się podczas olejowania włosów. Mam nadzieję, że będę z niego równie zadowolona jak Angel:)

Alverde olejek z wanilią i chai
Moja sucha skóra polubiła kąpiele z dodatkiem olejku. W związku z tym nie mogłam sobie odmówić tego produktu. Jednak nie zamierzam ograniczać się do zaleceń producenta. Z pewnością sprawdzę, jak olejek z wanilią i chai radzi sobie z wysokoporowatymi włosami.

4. STYLIZACJA
Alverde żel do włosów z białą herbatą i trawą cytrynową
Czasem mam ochotę zmienić fryzurę. Jako posiadaczka długich włosów mam spore pole manewru. Jednocześnie nie chcę zniszczyć swoich kosmyków, korzystając z prostownicy czy lokówki. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się kosmetyki przeznaczone do stylizacji włosów. Mam nadzieję, że żel Alverde spełni pokładane w nim nadzieje.

Alverde mus do włosów z białą herbatą i trawą cytrynową
Producent twierdzi, iż ten preparat zwiększa objętość fryzury. W związku z tym, iż mój kucyk nigdy nie grzeszył grubością, chętnie sięgam po specyfiki, które próbują oszukać naturę, korzystając z praw optyki:)

5. PREPARATY OCHRONNE
Alverde fluid do zabezpieczania włosów z winogronami i awokado
Na wstępie zaznaczam, iż mój niemiecki kuleje. Jednak czytając opis tego specyfiku, odniosłam wrażenie, iż stanowi on odpowiednik jedwabiu do włosów. Chętnie sprawdzę, jak omawiany fluid radzi sobie z zabezpieczaniem kruchych kosmyków.

Alverde dwufazowa odżywka z aloesem i hibiskusem
Z tym produktem po raz pierwszy spotkałam się na blogu April. Omawiany specyfik ma za zadanie ułatwić rozczesywanie włosów, jednocześnie nadając im blask i elastyczność. Zobaczymy, jak sprawdzi się w przypadku moich wysokoporowatych włosów.

Alverde maska z cytryną i morelą
Omawiany preparat zawiera kompleks kwasów owocowych. Te ostatnie sprzyjają domykaniu łusek, dzięki czemu włosy zyskują niesamowity blask. Zobaczymy, czy deklaracje producenta znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości.

PS Czy znacie któryś z zaprezentowanych kosmetyków? Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami nt. włosowych specyfików wypuszczonych na rynek przez Alverde:) Czy będąc za granicą, odwiedzacie DM?

karminowe.usta

105 komentarzy:

  1. Migdalowo arganowe produkty mnie kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za każdym razem, gdy przeglądałam blogi i trafiałam na te produkty, budziło się we mnie chciejstwo;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja też czasami zielenieję, gdy widzę, jakie wspaniałości upolowały blogerki podczas zagranicznych wojaży;)

      Usuń
  3. uwielbiam produkty DM choć nie wiedzieć czemu bardziej skłaniam się ku marce Balea :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoich faworytów;) Polowałam na parę kosmetyków marki Balea, ale asortyment był dość mocno okrojony. Interesowały mnie produkty o zapachu malin i owoców leśnych. Niestety, większość dostępnych kosmetyków nawiązywała do ananasa, mango i czekolady, a latem preferuję lżejsze kompozycje;)

      Usuń
  4. chcialabym poczytac o tej serii z amarantusem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością podzielę się swoimi wrażeniami nt. tej serii:)

      Usuń
  5. ojej, ile tego :)
    a drugie ojej - jak pachnie Alverde olejek z wanilią i chai?
    Słodko jakoś czy jak? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten olejek charakteryzuje się waniliowo-korzenną kompozycją zapachową:) Słodycz wanilii równoważą ostre nuty kardamonu:) Podejrzewam, że woń tego olejku mogłaby wpisać się w Twoje preferencje:)

      Usuń
  6. nie miałam doczynienia z tą firmą,ale cholernie zazdroszczę tylu łupów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy przeglądam notki poświęcone zakupom poczynionym w DMie, też bardzo często czuję ukłucie zazdrości;)

      Usuń
  7. Miałam odżywkę z hibiskusem - taka sobie, okropny zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zapach jest dość specyficzny. Wcześniej miałam do czynienia z maską i szamponem z tej serii. Jednak przymknęłam oko na chemiczną woń, ponieważ te kosmetyki służyły moim włosom. Mam nadzieję, że odżywka również przypadnie im do gustu.

      Usuń
  8. poszalałaś ;) wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie miałam do czynienia z tymi DMowymi markami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To żaden wstyd:) Ja jeszcze nie miałam do czynienia z rosyjskimi kosmetykami do pielęgnacji włosów;)

      Usuń
  9. Spore zakupy :)
    Wszystkiego jestem ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ło ! Zaszalałaś. Ja jeszcze nic tam nie kupowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie miałam żadnego rosyjskiego kosmetyku przeznaczonego do pielęgnacji włosów. Gdy zużyję zapasy z DMu, to rozejrzę się za szamponami Natura Siberica;)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Jeśli mieszkasz blisko granicy to warto skrzyknąć większą grupę na wycieczkę;) Ja dogadałam się z przyjaciółką, która namówiła swojego chłopaka na krótki wypad do Czech:D

      Usuń
  12. odżywka z amarantusem to mój hit, zawszę mogę na niej polegać, tylko nie nakładaj na skalp, może obciążać! :)
    Pozdrawiam,
    Blond and wavy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za cenną radę:) Podczas aplikacji będę omijała skalp:)

      Usuń
  13. pozazdrościć:) czekam na Twoje recenzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z zaprezentowanych kosmetyków z pewnością doczeka się recenzji:)

      Usuń
  14. odżywka z olejem arganowym jest straszna :D użyłam kilka razy i odstawiłam, dopiero piszę recenzje :D super za to wg mnie jest wersja z hibiskusem i amarantusem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ta odżywka nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, wykorzystam ją jako bazę dla spiruliny;) W ten sposób zużywam kosmetyki, które nie przypadły do gustu moim włosom;)

      Widzę, że dobrze zrobiłam, inwestując w odżywkę z hibiskusem i amarantusem:) Istnieje szansa, że któraś z wersji przypadnie mi do gustu;)

      Usuń
  15. Oo, ja też odwiedziłam ostatnio Czechy i DM :) Planowałam również notkę z zakupami. Są o wiele skromniejsze od Twoich, ale za to kupiłyśmy wiele tych samych produktów - odżywkę z amarantusem, z olejkiem arganowym, olejek z rozmarynem :)
    Nad tym fioletowym zabezpieczaczem do końcówek się wahałam, ale w końcu nie wzięłam... I tak dużo wydałam, ale chyba zaspokoiłam się Alverdowo-Baleowo wreszcie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że obie poszłyśmy w kierunku pielęgnacji włosów;) Mam nadzieję, że nowe nabytki sprostają naszym oczekiwaniom:)

      Ja wahałam się nad kolorówką Dermacol, ale uznałam, że i tak nie zużyję tego, co mam;)

      Usuń
  16. Mam zestaw arganowo-migdałowy.
    Z szamponu jestem bardzo zadowolona :)
    Niestety, odżywka czasami potrafi obciążyć mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, wizja oklapu nie brzmi zachęcająco:( Mam nadzieję, że uniknę tego typu "atrakcji",

      Usuń
  17. oooo moj ulubiony szampon z amarathusem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że seria z amarantusem cieszy się ogromną popularnością wśród blogerek:) Mam nadzieję, że ten szampon również przypadnie mi do gustu:)

      Usuń
  18. Miałam odżywkę do włosów migdałowo-arganową i jedyne co mogę powiedzieć to: dramat! :/ Nie dość, że okropnie rozprowadzała się na włosach i czuć było alkohol zmieszany z migdałem to nie robiła z moimi włosami niczego sensownego :-(
    A olejek waniliowy mam i spisuje się póki co całkiem przyjemnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeglądając Wasze komentarze, zaczynam obawiać się tej odżywki. Mam nadzieję, że nie wysuszy moich włosów. Na razie nie zauważyłam, aby ktoś zarzucał jej zniszczenie kosmyków, jednak ten produkt nie cieszy się zbyt dobrą sławą wśród moich czytelniczek.

      Usuń
  19. zaciekawiły mnie następujące produkty: duo z amarantusem, olejek waniliowy oraz produkty do stylizacji, bo o nich czytałam najmniej porządnych recenzji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, najdłużej wahałam się nad produktami do stylizacji. W internecie nie znalazłam zbyt wiele informacji nt. wyżej wspomnianych kosmetyków.

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Niedawno opublikowałam notkę, w której przedstawiłam II część łupów z DMu:)

      Usuń
  21. Czy ten różany olejek jest przeznaczony do twarzy? Ja napaliłam się na jakiś olejek Różany, właśnie Alverde, ale on jest do twarzy, zamierzam sobie zamówić i stosować, go także do włosów, ponieważ ma same naturalne składniki, a i podobnie jak Ciebie kusi mnie różany zapach.

    Widywałam też olejki z rozmarynem (na cellulit), tylko nie wiem, czy rozmaryn nada się do wlosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopisuję, dalej, bo mi się net zawiesza.

      Ja sobie coś ubzdurałam, że rozmaryn nie do włosów, ale jeśli Ty próbujesz, to może moje przekonania są niesłuszne?

      Chciałam kiedyś olejek porzeczkowy, ale już go nie widuję na allegro?

      Usuń
    2. Ten olejek z dziką różą nie jest przeznaczony do twarzy:) II część łupów otwiera produkt, który można stosować na lico;)

      Rozmaryn nie zaszkodzi włosom:) Chyba że jesteś posiadaczką jasnych kosmyków, ale na Twoich awatarze widzę brąz:) Rozmaryn naturalnie przyciemnia włosy:) Poza tym bywa polecany osobom borykającym się z nadmiernym wypadaniem.

      Ten olejek porzeczkowy został wycofany parę miesięcy temu. Miałam nadzieję, że w Czechach trafię na jakieś niedobitki. Niestety, zniknął z tamtejszych półek.

      Usuń
  22. Aleś zaszalała!!! Odzywka z hibiskusem to mój No.1 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wiele osób chwali tę wersję odżywki:) Mam nadzieję, że również dołączę do grona zadowolonych:)

      Usuń
  23. Wszystko z Alverde :P
    A co to jest DM? W sensie jaka jest pełna nazwa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DM to pelna nazwa - to niemiecka drogeria taka jak w polsce rossmann czy natura :)

      Usuń
    2. DM - Drogerie Markt. :)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. DM to niemiecka sieć drogerii, której sklepy znajdują się na terenie Niemiec, Austrii, Czech, Bośni i Hercegowiny, Słowacji, Węgier, Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, Słowenii oraz Serbii.

      Usuń
    5. Dziękuję za wyjaśnienie :)

      Usuń
  24. Ile dobroci :)
    Ja mam szampon i odżywkę amarantową (wygrane na FB)ale czekają na swoją kolej ;)
    Ciekawa jestem, ile będzie części zakupów DM? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miały być dwie, ale doszłam do wniosku, że lepiej podzielić je na 3 partie, ponieważ dzisiejsza notka przypominałaby tasiemca;)

      Usuń
  25. sporo tego :D sama bym dorwała chętnie szampony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład tych szamponów jest zbliżony do produktów Alterry, po które chętnie sięgasz:)

      Usuń
  26. Ja prawiecodziennie zagladam do DMu :P mialam szampon i odzywke z tej serii arganowej - szampon ma konsystencje dosc rzadka ale jest fajny natomiast odzywka to jakas pomylka - w mniej wiecej polowie opakowania nie moglam jej z niego wydostac :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę nieograniczonego dostępu do DMu:) W tej drogerii każdy znajdzie coś dla siebie:)

      Widzę, że ta odżywka cieszy się złą sławą wśród moich czytelniczek.

      Usuń
    2. Sama odzywka w sobie nie jest zla ale opakowanie jest strasznie twarde i sztywne i po kilku uzyciach uniemozliwia jej wydobycie...

      Usuń
    3. Jeśli napotkam na podobny problem, to spróbuję przeciąć opakowanie i przelać zawartość do sterylnego słoiczka:)

      Usuń
  27. Ja dopiero poznaję kosmetyki do włosów z Alverde. Aktualnie używam maski do włosów cytryna i morela, i jestem zaskoczona działaniem. Jest naprawdę niezła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona z właściwości tej maski:) Ja swoją przygodę z kosmetykami Alverde rozpoczynałam we wrześniu zeszłego roku:)Od tego czasu regularnie śledzę nowości, które pojawiają się na stronie DMu:)

      Usuń
  28. jadę, jadę do DM:) już spisałam Twoje propozycje:) dzięki za posta:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdziesz wszystkie kosmetyki, na które masz ochotę:)

      Usuń
  29. ciekawe łupy :) znam odżywkę z hibiskusem i aloesem, niestety obciążała mi włosy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ta odżywka nie zdała u Ciebie egzaminu:( Mam nadzieję, że nie obciąży moich wysokoporowatych włosów.

      Usuń
  30. super łupy, jeśli miałabym okazje wykupiłabym pół DMu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wejściu do DMu czułam się jak dziecko w sklepie ze słodyczami;) Tyle dobroci;) Jednak zwyciężyły resztki zdrowego rozsądku;) Wprawdzie przywiozłam sporo kosmetyków, ale większość z nich zostanie zużyta w ciągu 2-3 miesięcy;)

      Usuń
  31. Mogłabyś podać mniej więcej jakie są ceny? ciekawa jestem czy w necie są bardzo zawyżone. Dwa lata temu byłam w Czechach... że ja wtedy o DMach nic nie wiedziałam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za większość olejków musimy zapłacić 110 koron, co po przeliczeniu na złotówki daje 18 zł. W Niemczech cena tych samych produktów waha się w granicach 4 euro (ok. 16 zł). Ceny na Allegro bywają mocno zawyżone.

      Usuń
    2. Olejki sa po 2,95e w DE, tylko antycellulitowy jest za 4,95e

      Usuń
    3. Dziękuję za wprowadzenie poprawek:) Widzę, że nieco więcej przepłaciłam za olejki.

      Usuń
  32. Szaleństwo :D mam olejek ale tu go nie ma, taki z migdałem chyba i arganem. Muszę Tż zrobić listę bo już mi się pokończyły zapasy z DM :P no poza kolorówką:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten olejek i bardzo go lubię:) W związku, iż 2 miesiące temu moją szafkę zasiliły 2 buteleczki tego produktu, tym razem postawiłam na kosmetyki, których nie znam:)

      Usuń
    2. W moim przypadku kolorówka jest nieśmiertelna;) Nigdy nie potrafię zużyć podkładu czy tuszu przed upływem terminu przydatności;)

      Usuń
  33. OMG, ile dobroci!!!
    Zazdroszczę możliwości robienia zakupów w DM'ie :o [nawet jeśli korzystasz z pomocy kuzyna - swoją drogą złoty chłopak :)]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mogę liczyć na kuzyna:) Na szczęście mój brat cioteczny chętnie odwiedza DM;)

      Ja z kolei mogę Ci pozazdrościć dostępu do rosyjskich kosmetyków:)

      Usuń
  34. Ile pyszności :) Kilka kosmetyków z Twoich nowości miałam i zdecydowanym ulubieńcem zostaje odżywka z amarantusem. Z przyjemnością kupiłabym ją po raz drugi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że sporo osób chwali tę wersję odżywki:) Cieszę się, że będę mogła zweryfikować jej właściwości:)

      Usuń
  35. Pokaźne zakupy :) Ja z kosmetyków do włosów Alverde mam tylko olej migdałowo-arganowy, ten przeznaczony do skóry głowy i końcówek włosów. Stosuję go do olejowania i sprawdza się świetnie, nawilża włosy i nadaje im blask, a przy tym moja skóra łowy bardzo go lubi. Polecam wypróbować przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten olejek:) Mam nawet zapasową butelkę tego cuda:) Po użyciu tego olejku na mojej głowie goszczą regularne fale:) Bardzo go lubię:)

      Usuń
  36. Bardzo lubię odżywkę do włosów z hibiskusem, a także serię z Amarantusem :) podobnie jak lubię olejki do ciała z Alverde. Jeśli chodzi o maski do włosów to jakoś za nimi akurat nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotychczas miałam do czynienia z dwiema maskami Alverde: 1) z aloesem i hibiskusem, 2) z winogronami i awokado. O ile ta pierwsze spełniła moje oczekiwania, o tyle ta druga okazała się niewypałem.

      Usuń
  37. ładnie się obkupiłaś. Seria z amarantusem jest świetna. Akurat szampon mi się skończył

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wszyscy są zadowoleni z tej serii:) Cieszę się, że będę miała okazję zapoznać się z kosmetykami z amarantusem:)

      Usuń
  38. Lubię tak kupić sobie raz a dobrze, jeśli chodzi o pielęgnacyjne kosmetyki. ;)

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uznałam, że warto skorzystać z okazji. W najbliższym czasie nie będę mogła sobie pozwolić na wypad do Czech. Poza tym należy wziąć pod uwagę koszty transportu. Skoro zapłaciłam 40 zł za podróż, to musiałam to wykorzystać;)

      Usuń
  39. Mus do włosów? Oj mocno mnie zaintrygował ten produkt :) U mnie duet z amarantusem się nie do końca sprawdza, mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej :)
    Bardzo fajne produkty wybrałaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością przybliżę ten mus:) Ten produkt nabyłam w celu zaspokojenia swojej ciekawości:) Podczas przeglądania blogów nie trafiłam na żadną recenzję tego kosmetyku.

      Usuń
  40. Przyjemnego używania :)
    DM-mania jest za mną na całe szczęście :P ale jak będę miała okazję to pewnie i tak coś wpadnie w moje ręce. Na razie zapasy robią swoje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) Ja w najbliższym czasie również nie planuję zakupów:) W mojej łazience nie brakuje kosmetyków;) Coraz bardziej przekonuję się do robienia większych zakupów;) To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić czas:)

      Usuń
  41. Odżywka z aloesem i hibiskusem dobrze się u mnie sprawdziła, ale dużo dobrego słyszałam też o tej arganowo-migdałowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że odżywka z aloesem i hibiskusem podzieli los maski, która przypadła do gustu moim wysokoporowatym włosom:)

      Wiele czytelniczek nie wspomina zbyt dobrze migdałowo-arganowej wersji tego produktu. Jednak mam nadzieję, że moje włosy zaprzyjaźnią się z odżywką umieszczoną w opakowaniu z żółtą klapką;)

      Usuń
  42. Miałam w planach kupić mnóstwo rzeczy do włosów, tak jak Ty. Jednak nie zdążyłam przed granicą wymienić kasy (tak nagle znaleźliśmy się w tym Gorlitz), więc tata płacił za wszystko i nie chciałam go przytłoczyć sumą ;P Tym bardziej, że kupowałam po kilka rzeczy dla Kuby, Justyny i innej mojej koleżanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem:) Ja nie przypuszczałam, iż ceny w Czechach są nieco wyższe niż w Niemczech. W DMie okazało się, że zabraknie mi koron. Na szczęście nieopodal rynku znajduje się kantor, w którym mogłam zamienić pieniądze;)

      Usuń
  43. A ja w ogóle bardzo chciałabym pojechać do Czech! Mam nadzieję, że to się uda w tym roku, oby :) Jestem ciekawa w zasadzie wszystkich szamponów i odżywek, które wybrałaś oraz odżywki w sprayu. Ale w sumie numerem jeden w oczekiwaniu będzie dla mnie maska do włosów z kwasami owocowymi. Moja mama uwielbia odżywki dołączone do farb do włosów (głównie L'oreal), które wydaje mi się, że działają właśnie na takiej zasadzie, jak mamy obiecane przy tej masce. No i szukam jakiegoś zamiennika dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, żebyś w tym roku zrealizowała swoje plany podróżnicze:) Czechy mają swój urok:) Wciąż jestem pod urokiem malowniczego rynku w Jesenikach. W słoneczny dzień wygląda jak z bajki:)

      Swego czasu bardzo lubiłam odżywkę, którą dołączano do farby L`Oreala:) Świetnie zmiękczała włosy:) Na pewno zdam relację z użytkowania maski z kwasami owocowymi:)

      Usuń
    2. To fajnie, że jej używałaś, może będziesz w stanie je poniekąd porównać ze sobą :) Ja poznałam dwóch Czechów w pracy i jakoś tak z sympatii do nich i jak opowiadali o pięknych miejscach, to mi się zachciało tam pojechać bardzo, bardzo :)

      Usuń
    3. Czesi mają nieco inną mentalność niż Polacy. Mam wrażenie, że na ich twarzach częściej gości uśmiech. Warto odwiedzić Czechy, ponieważ w tym kraju można znaleźć wiele zadbanych, malowniczych miejscowości:) W Jeseniku nie znalazłam ani jednego zniszczonego przystanku;)

      Usuń
  44. Zabrakło jednego, bardzo dobrego kosmetyku - maski do włosów, bodajże winogronowej (nie mam siły iść do łazienki). To mój hit tego roku. Zainteresuj się też serią arganowa z Balei.
    Muszę w końcu siąść i napisać posta o włosowych hitach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie dowiem się, jakie kosmetyki przypadły do gustu Twoim włosom:)

      Jak będę miała okazję, rozejrzę się za arganową serią Balei:) Widziałam, że kokosowa też zbiera dobre opinie:) Następnym razem odwiedzę niemiecki DM, ponieważ w Czechach wybór jest trochę ograniczony.

      Znam tę maskę z winogronami i awokado:) Aktualnie stoi na wannie:) Niestety, nie przypadła do gustu moim włosom. Jednak dam jej jeszcze jedną szansę:) Może dodanie paru półproduktów poprawi jej właściwości:)

      Usuń
  45. A z tym olejkiem waniliowym to uważaj, ja od niego dostałam strasznego łupieżu, ale póki co olejowałam włosy na cała noc. Może będzie lepiej trzymać go krócej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ostrzeżenie:) Ja generalnie staram się unikać nakładania oleju na skalp;) Skupiam się na długości, ale warto wiedzieć o ewentualnych niepożądanych skutkach, bo czasem kusi mnie, żeby spróbować nowych rzeczy:)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...