Ponieważ moje mleczko do demakijażu zmierza do kresu swego żywota, postanowiłam dziś opisać ów produkt:) Jakiś czas temu zdecydowałam się na mleczko z Garniera, Podstawa Pielęgnacji z wyciągiem z winogron. Jest on przeznaczony dla skóry normalnej i mieszanej.
Zmywanie makijażu oczu
Trzeba dość długo pocierać wacikiem, jeśli tylko przyłożymy wacik do powieki, to nie zmyjemy zbyt wiele. Takie pocieranie może uszkodzić delikatną skórę wokół oczu, a także osłabić nasze rzęsy i przyczynić się do powstania zmarszczek. Moja skóra nie została zniszczona, aczkolwiek takie pocieranie nie jest zbyt komfortowe. Jeśli pocieramy, to makijaż niewodoodporny zostanie usunięty w 100%.
Zmywanie wodoodpornego makijażu
Mam tusz L`Oreal Million Volume Lashes i ten tusz da się usunąć z rzęs, ale nie w 100%. Jakieś 10% produktu wciąż na nich pozostaje. By pozbyć się tych 90%, trzeba dość intensywnie pocierać wacikiem, trwa to co najmniej kilka minut. Jeśli jesteśmy zmęczone i marzymy o jak najszybszym położeniu się do łóżka, to demakijaż wodoodpornego makijażu jest prawdziwą udręką.
Efekt pandy
Zmywając makijaż tym mleczkiem, nie sposób uniknąć efektu pandy. Tusz, eyeliner, cień są dosłownie wszędzie, na policzkach, pod oczami, na naszych palcach. Jest to niezwykle nieprzyjemne uczucie. Dzieje się tak za sprawą mleczka, które lubi skapywać z wacika i brudzić wszystko dookoła.
Zmywanie podkładu
Jeśli mamy tylko puder w kamieniu, to w końcu wraz z 3 wacikiem uda się nam go usunąć, ale jeśli nałożyłyśmy podkład, możemy się męczyć 5 minut, a i tak w niektórych miejscach pozostaną jego resztki. Na szczęście niemal w ogóle nie używam podkładu, więc ta wada nie jest dla mnie istotna.
Ilość preparatu
By dokładnie zmyć makijaż, nie można oszczędzać na mleczku. Potrzeba co najmniej kilku wacików dobrze nasączonych mleczkiem.
Za dużo się wylewa
Pomimo tego, że potrzebuję stosunkowo dużo produktu do usunięcia make-upu, to z butelki wylewa się zbyt wiele mleczka. Trzeba uważać by nie wylało się ono na podłogę, nasze spodnie. Jeśli rozpoczynam demakijaż, to nadmiar mleczka przenoszę na drugi wacik, to akurat nie jest jakiś wielki problem. Gorzej, jak już jestem praktycznie „czysta” i chcę usunąć resztki. Wówczas nie wiem, co zrobić z nadmiarem mleczka, szkoda mi wyrzucić, więc wklepuję w dekolt:D
Mało wydajny
Ze względu na zbyt duży otwór w butelce i stosunkowo lekką konsystencję, mleczko wylewa się w zbyt dużej ilości. Jeśli do tego dodamy jeszcze fakt, iż w celu usunięcia makijażu trzeba użyć stosunkowo dużo produktu, to nie powinno nas dziwić, że jest to wyrób mało wydajny.
Delikatny
Po nieprzyjemnych przeżyciach związanych z użytkowaniem drugiego opakowania płynu micelarnego z Perfecty, który podrażniał początkowo skórę oczu, następnie zaczął wywierać równie niekorzystny wpływ na skórę twarzy, poszukiwałam czegoś delikatnego. To mleczko rzeczywiście spełnia to kryterium. Nie podrażnia, nie wysusza, nie wywołuje uczucia pieczenia i zaczerwienienia.
Oczy nie pieką
Mam niezwykle wrażliwe oczy, które reagują pieczeniem na wiele kosmetyków do demakijażu, zarówno płynów dwufazowych przeznaczonych tylko do oczu, jak również micele i mleczka do demakijażu. Mleczko z Garniera nie szkodzi moim oczom, co jest nie lada wyczynem.
Zapach
Zapach jest przyjemny, lekko słodki, winogronowy. Dobrze, że preparat tak ładnie pachnie, inaczej ciężko było wytrzymać tak długi, wieczorny demakijaż.
Opakowanie
Opakowanie jest dość ładne. Jasna ożywcza zieleń działa pozytywnie na nasze samopoczucie. Niestety otwór ma zbyt dużą średnicę w stosunku do dość płynnej konsystencji produktu, dlatego cierpi na tym wydajność. Podoba mi się z kolei zamknięcie, które jest dosyć szczelne, higieniczne i łatwe do otwarcia. Nie trzeba się bawić w odkręcanie, zakręcanie, jest zatem praktyczne.
Konsystencja
Konsystencja jest lekka, dość płynna. Z jednej strony, to dobrze, bo cera mieszana nie potrzebuje tłuściochów. Z drugiej strony, mleczko skapuje na wszystkie strony świata. Moim zdaniem lekka kompozycja powinna być ciut mniej płynna.
Cena
Za to mleczko zapłaciłam w Tesco coś koło 13 zł. Jest łatwo dostępne. Znajdziemy je niemalże w każdym hiper i supermarkecie.
Tłuści twarz
Mimo lekkiej konsystencji, trochę tłuści moją twarz. Po produkcie przeznaczonym do cery mieszanej, spodziewałabym się mniejszego natłuszczenia. Przez tę tłustość na twarzy odczuwam dyskomfort. Na szczęście po użyciu toniku, to nieprzyjemne wrażenie znika.
Zapycha czy nie zapycha?
Mnie nie zapycha jakoś mocno, ale mimo wszystko zapycha. Generalnie mając porównanie z innymi produktami do demakijażu, ten pod tym względem jest dość przyzwoity, choć nie idealny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.