Lato rządzi się swoimi prawami. Gdy żar leje się z nieba,
sięgam po sukienki do zadań specjalnych. Wychodzę bowiem z założenia, że nie ma
się co przegrzewać w grubszych kreacjach, które sprawdzają się przy 21-23
stopniach Celsjusza. Przedstawiam moje ulubione letnie sukienki na upały.
House granatowa minisukienka z wiskozy
Bardzo lubię tę sukienkę za jej długość, jest typową
miniówą. Ma cudowny, głęboki dekolt, przez który jednak nic się nie wylewa,
dlatego nosi się go bardzo komfortowo. Sukienka podkreśla talię, ale poza tym ma dość
luźny krój, co czyni ją niezwykle przewiewną. Została uszyta z cienkiej
wiskozy, która doskonale oddycha. Kupiłam ją w zeszłym roku i chętnie noszę w
upalne dni.
Tally Weijl czerwona sukienka w białe kropki z wiskozy
Kupiona jakieś 2 lata temu w Tally Weijl wciąż bardzo mi się
podoba. Mam ogromną słabość zarówno do czerwieni, jak i kropek. Uważam, że takie połączenie wygląda bardzo
kobieco i zwiewnie. Sukienka jest
wykonana z wiskozy, dlatego ciągle trzeba ją prasować, ale w zamian otrzymujemy
doskonały przewiew powietrza w upalny dzień.
H&M biała sukienka w czerwone kwiaty z wiskozy
Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo znaleźć białą sukienkę na
lato. Obeszłam wiele sieciówek i widzę, że częściej produkuje się czarne i
granatowe kreacje. Ta sukienka pochodzi
z kolekcji H&M sprzed 3 lat.
Podkreśla biust, ale na wysokości bioder ma lekko rozkloszowany krój.
Sięga przed kolano, co bardzo lubię. Zależy mi bowiem na podkreślaniu nóg.
Szalenie podobają mi się czerwone kwiaty na białym tle. Sukienka jest w 100%
wykonana z wiskozy, co czyni ją niezwykle przyjemną w dotyku.
H&M granatowa minisukienka z wiskozy
Ta sukienka jest dosyć ciemna jak na moje standardy, za to
bardzo krótka i szalenie przewiewna, gdyż także jest wykonana z wiskozy. Jej
ciemnogranatowy kolej z jasnym printem został zaakceptowany ze względu na
przewagę zalet. Sukienka ma bardzo ciekawe wiązanie na wysokości biustu, a ja
cenię sobie oryginalność. Lubię detale, które wyróżniają ubranie na tle reszty.
House sukienka w drobne kwiaty z wiskozy
To bardzo cieniutka sukienka. Różowe, drobne kwiaty pięknie wyglądają na
granatowym tle. Ma bardzo ładny, zaokrąglony dekolt. Jest króciutka i
niesamowicie przewiewna. To taka dziewczęca sukienka na plażę, ale też na
spotkanie ze znajomymi w upalny dzień.
C&A różowa sukienka z wiskozy
Tę sukienkę kupiłam w tym roku w C&A. Ma piękny dekolt,
cudownie podkreśla talię i ma rozkloszowany dół, w którym czuję się wyśmienicie.
Jej różowy odcień współgra z moim typem urody, na szczęście mnie nie wymywa.
Sukienka jest przed kolano, ale nie jest jakąś szczególną miniówą. Wykonana z
wiskozy, dobrze przepuszcza powietrze.
New Yorker zielona sukienka w kwiaty z bawełny
To najstarsza sukienka w mojej kolekcji. Kupiłam ją po
pierwszym roku studiów, czyli jakieś 11 lat temu. Pamiętam, że w New Yorkerze kosztowała
zaledwie 20 zł. Ten zielony kolor w połączeniu z kwiatami w czerwonych i
fioletowych odcieniach wygląda fenomenalnie. Podobnie jak wiązanie na ramionach
i dekolt typu serek. Także kończy się przed kolanem. Wykonana z cienkiej
bawełny doskonale przepuszcza powietrze.
Pamiętam, że kupowałam ją wraz z Dosią, ona też wybrała ten sam model.
Jakoś nigdy nie miałyśmy problemów z tym, że nosimy te same rzeczy. Zresztą
dalej ciągnie nas w kierunku podobnych ubrań i butów. Obie mamy
balerino-sandały z Sinsay oraz fioletowo-różową sukienkę z ubiegłorocznej
kolekcji Orsay.
Niektóre z nich i u mnie by się sprawdziły w upały :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ile sukienek liczy Twoja szafa :)
Nigdy ich nie liczyłam, ale posiadam ich sporo :)
UsuńWszystkie sukienki są śliczne, a i faktycznie na upały idealne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno łatwiej jest w nich przetrwać upały :)
Usuńładne ale dla mnie za krótkie. W kieckach ledwo zakrywających uda bym nie wyszła na ulicę tym bardziej do pracy;p
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy czuje się komfortowo w innej długości :)
UsuńTeż tak uważam, takie sukienki lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuń