Justyna Chrobak to autorka, z której
twórczością nie miałam jeszcze do czynienia. Zapach miłości
zaintrygował mnie swoim opisem. Czy książka okazała się warta
uwagi? Zapraszam na krótką recenzję.
Magda ma 28 lat i czuje się bardzo
samotna po rozwodzie. Jej czas mija między pracą w restauracji a
przytulnym mieszkankiem. Bardzo rzadko wychodzi na miasto z
koleżankami z pracy. Jej życie towarzyskie wygląda dość ubogo.
Pewnego dnia, gdy Magda idzie wystrojona do pracy, wpada na
przystojnego bruneta o czarnych oczach i seksownym zaroście.
Kobieta zakłada, że minęła kuriera, ale nie może przestać o nim
myśleć.
Gdy wiesza ogłoszenie w swojej
restauracji, dostrzega przystojniaka, którego w ogóle nie
spodziewała się spotkać ponownie. Pod wpływem emocji upada i
uszkadza sobie kolano. Później jeszcze parokrotnie spotyka tego
tajemniczego bruneta i za każdym razem kompromituje się w jego
oczach. Mężczyzna w końcu zaprasza ją na obiad, aby zadośćuczynić
jej wypadkom. Randka okazuje się udana. Tajemniczy przystojniak
zjawia się też na urodzinach Magdy i ratuje ją z opresji. To
wydarzenie staje się zaczątkiem romansu, który niespodziewanie się
kończy. Kobieta jest tym zdruzgotana.
Nieoczekiwanie okazuje się, że Magda
jest skazana na spotkanie z tajemniczym przystojniakiem. Ich wzajemne
relacje pełne są niedopowiedzeń i ogromnych emocji. Do czego
doprowadzi ich ta znajomość? Czy przeobrazi się w coś więcej?
Czy przystojny brunet chciał tylko wykorzystać Magdę? A może miał
w tym jakiś ukryty cel? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie
w powieści Justyny Chrobak pt. Zapach miłości.
Muszę przyznać, że podobnie jak
główna bohaterka, do samego końca negatywnie odbierałam Roberta.
Czy słusznie? Tego Wam nie zdradzę. Powiem tylko tyle, że Zapach
miłości obfitował w zaskoczenia. Wielu rzeczy nie byłam w stanie
przewidzieć. Książkę czytało się naprawdę przyjemnie dzięki
wartkiej akcji. Dla porównania od kilku tygodni męczę pewien
tytuł. Pozostało mi 50 stron, ale nic się nie dzieje i odechciało
mi się lektury. Uważam, że Justyna Chrobak słusznie stworzyła
krótką, ale konkretną opowieść. Nie znoszę zapychaczy, które
pojawiają się na kartach powieści, spowalniając akcję, aby
autorowi wyszła określona objętość.
Na plus książki Zapach miłości
należy zaliczyć zmysłowe opisy scen erotycznych, które
zdecydowanie pobudzają wyobraźnię. Widać, że Justyna Chrobak ma
talent do tego typu literatury i mam nadzieję, że niebawem wyda
pełnowymiarową powieść erotyczną.
Niestety nie przepadam za książkami polskich autorów, więc się na Twoją książkę nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńNie czytam niestety polskich autorów, nie przemawiają do mnie.
OdpowiedzUsuńZdarza mi się czasami sięgnąć po książki, które teoretycznie wydają sie być nie dla mnie a później wciągam je za jadnym zamachem :)
OdpowiedzUsuń