Nou Cherry Blossom woda perfumowana


Bardzo lubię poznawać nowe perfumy, ale od jakiegoś czasu nie mam do nich szczęścia. Kolejne zapachy okazują się jeszcze bardziej słodkie i ulepkowate od poprzednich. Jednak czarna passa została ostatnio przerwana. To zasługa wody perfumowanej Nou Cherry Blossom. Ta urzekła mnie swoim zapachem.

Nou Cherry Blossom




Woda perfumowana Nou Cherry Blossom jest dostępna w drogeriach Rossmann w cenie ok. 70 zł. To całkiem korzystna opcja, bo zapach jest stosunkowo trwały. U mnie utrzymuje się od rana do wieczora, przy czym mój nos dość szybko się do niego przyzwyczaja, co świadczy o tym, że zapach jest skrojony na miarę moich potrzeb i preferencji. Nic mnie w nim nie irytuje. Jednak osoby postronne czują go na mnie przez cały dzień, ja także potrafię go zarejestrować przy wieczornych, mocniejszych podmuchach wiatru.

Nou Cherry Blossom


Po pierwsze, Nou Cherry Blossom to typowy świeżak. Na mojej skórze nie wydobywają się z niego żadne owocowe nuty, chociaż zgodnie z opisem producenta powinnam czuć brzoskwinię. Na szczęście w ogóle jej nie rejestruję. Kocham jeść brzoskwinie, ale muszę po nich dokładnie myć dłonie, bo ich zapach mnie niezwykle irytuje podczas upałów. Nou Cherry Blossom na moim ciele to typowo gorzkie, kwiatowe perfumy, które idealnie sprawdzają się podczas upałów. Wykazują działanie odświeżające. Zapach na szczęście się rozwija, bo bardzo nie lubię płaskich, jednowymiarowych kompozycji. Te szybko mnie nudzą i irytują. Na początku wyczuwam tutaj fiołki i jaśmin. Po dłuższej chwili wysuwa się kwitnąca wiśnia wraz z różami, a pod koniec dnia wyczuwam już tylko akordy piżmowe i charakterystyczne dla drewna. Dla mnie jest to idealna kompozycja, bowiem najlepiej czuję się otulona kwiatami, które są świeże, wolne od cukierkowatości i ulepkowatości.

Nou Cherry Blossom


Woda perfumowana Nou Cherry Blossom ma bardzo ładne opakowanie. Kartonik jest zielony, przedstawia ilustrację kwiatów. Na zgrabnym flakoniku wykonanym z przeźroczystego szkła umieszczono identyczną ilustrację jak na kartoniku. Myślę, że zapach ten wystarczy mi na dobrych kilka miesięcy. Gorąco go polecam miłośniczkom odświeżających kompozycji.

Nou Cherry Blossom


10 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ten zapach byłby dla mnie idealny :) Uwielbiam odświeżające kompozycje <3
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, ale mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto powachac, jeśli trafisz na tester w Rossmannie, bo o to najtrudniej :)

      Usuń
  4. Nie przepadam za takimi świeżymi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie znoszę jadalnych słodkich i kadzidlanych. Dobrze, że każda z nas może znaleźć cos dla siebie :)

      Usuń
  5. Chętnie powąchać, lubię takie nuty zapachowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, ciężko dziś o coś kwiatowego bez słodkości :)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...