Katarzyna Michalak właśnie wydała
książkę inną niż reszta, która składa się na jej dorobek
literacki. Ścigany przyciągnął mnie intrygującym opisem i bardzo
dobrą okładką. Spodziewałam się dobrej obyczajówki z ognistym
romansem w tle i elementami sensacyjnymi. Czy Katarzyna Michalak
spełniła pokładane w niej nadzieje?
Danka jest psychicznie załamana.
Zamierza zakończyć swój marny żywot i tym samym przynieść kres
swojemu cierpieniu. Tymczasem jej plany zostają udaremnione przez
przystojnego Carlosa, pod tym pseudonimem operacyjnym kryje się
Hubert, mężczyzna mocno dotknięty przez los. Pracował na misji w
Iraku, a jego żona w tamtejszym szpitalu. Niestety, została
zamordowana przez dżihadystów.
Carlos szuka zemsty za to, co spotkało
jego żonę. Po powrocie z Iraku zapisał się do jednostki
specjalnej przy ministrze obrony narodowej, która służy Polsce do
odpierania i tłamszenia ataków dżihadystów przeprowadzanych na
naszych obywateli poza granicami kraju. Carlos wszystkie zarobione
pieniądze przesyła swojej szwagierce, która z trudem wiąże
koniec z końcem. Chce w ten sposób zadośćuczynić rodzinie swojej
zmarłej żony. W końcu gdyby nie on, to ona nigdzie by nie
wyjechała.
Carlos potrzebuje pomocy Danuty, a ona
jego wsparcia. Czy tych dwoje było sobie pisanych? Jak potoczą się
ich dalsze losy? Czy Danuta udzieli Carlosowi pomocy, pomimo iż w
ten sposób sama wystawi się na ogromne niebezpieczeństwo? Czy
Hubert, bo tak naprawdę ma na imię Carlos, zostanie jej kochankiem?
A może płomienny romans zaowocuje czymś więcej i przyczyni się
do zabliźnienia ran w sercach obojga?
Cieszę się, że Katarzyna Michalak
zdecydowała się kontynuować Ściganego, bowiem akurat ta historia
wyjątkowo przypadła mi do gustu. Jest w niej może za dużo
archaizmów, ale ja nie jestem na nie aż tak wyczulona. Ktoś powie,
że Ścigany ukazuje historię, która nie miała prawa się
wydarzyć. A ile książek jest na wskroś realistycznych? Chyba
tylko literatura faktu, a szczególnie reportaże. Powieści
obyczajowe to taka sama fikcja jak seriale. Mają pełnić funkcję
rozrywkową i odstresowywać nas po całym dniu spędzonym w pracy.
Moim zdaniem świetnie sprawdzają się w tej roli. Ścigany trzyma
w napięciu i intryguje. Moim zdaniem to dobra książka, bo Carlos
wzbudza emocje i rozpala kobiecą wyobraźnię. Polecam Wam
Ściganego, ale lojalnie uprzedzam, że styl Katarzyny Michalak
oscyluje w granicach Pierwszej miłości, gdzie działo się już
wszystko.
Zapowiada się ciekawie!
OdpowiedzUsuńKolejna książka K. Michalak napisana na jedno kopyto. Przeczytałam kilka pozycji tej autorki i te same wątki powtarzają się nazbyt często.
OdpowiedzUsuńFaktycznie okładka totalnie nie przypomina tych z jakich znam Michalak. Mam za sobą kilkanaście powieści jej autorstwa i nie ukrywam, że z każdą kolejną było coraz gorzej, więc już zrezygnowałam z dawania kolejnych szans autorce.
OdpowiedzUsuńTrzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWygląda to naprawdę dobrze! Ja co prawda nie przepadam za takimi lekturami, ale wiem, że moja kobieta się w nich zaczytuje. Myślę, że warto ponieść koszty transportu, by sprawić jej radość. Muszę zamówić tę książę.
OdpowiedzUsuń