Ten popularny top coat swego czasu poleciły mi wrocławskie
blogerki urodowe. Od razu zaopatrzyłam się w ten kosmetyk we wrocławskim Hebe,
bo moje paznokcie wówczas okropnie się łamały, a lakier szybko odpryskiwał. Czy
Seche Vite top coat pomógł mi opanować problem?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Seche Vite. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Seche Vite. Pokaż wszystkie posty
Moje skromne zakupy kosmetyczne z okazji Black Friday
Jeśli chodzi o kosmetyki, to od
pewnego czasu staram się nie kupować dużo, tylko to, czego
naprawdę potrzebuję. Ewentualnie czasem skuszę się na nową
pomadkę lub paletkę cieni, gdyż jestem ich ciekawa. Ale takie
kaprysy to u mnie wciąż rzadkość. Przedstawiam moje skromne
zakupy kosmetyczne z okazji Black Friday, które poczyniłam we
Wrocławiu, gdyż nadarzyła się bardzo fajna okazja w Drogerii Lila
Róż. Wszystkie kosmetyki były objęte 20-procentowym rabatem. Dwa
produkty pochodzą z Hebe. Naprawdę nie szalałam, bo nie lubię
wyrzucać pieniędzy do kosza, a kosmetyki jednak się
przeterminowują, a nie zużyjemy naraz pięciu kremów czy balsamów
do ciała. Pozwoliłam sobie natomiast na zakup paru ubrań w Orsayu
i Terranovie. Niemniej odzież zaprezentuję Wam na Instagramie lub w
osobnym poście na blogu.
Etykiety:
Black Friday,
Hebe,
Organic Shop,
pędzel kabuki,
płyn micelarny,
Seche Vite,
Sylveco,
top coat,
Vianek,
zakupy z Black Friday,
żel do mycia twarzy,
żel pod prysznic
Subskrybuj:
Posty (Atom)