Jak brafitting zmienił moją codzienność!


Brafitting, czyli profesjonalny dobór staników oparty na dokładnym pomiarze biustu, stał się modny jakieś 8 lat temu. Wcześniej miałyśmy do wyboru biustonosze z sieciówek i targu. Dla mnie była to jedna wielka katastrofa. Kiedyś w ogóle nikt nie szył staników o obwodzie mniejszym niż 70-75. Gdzie się nie poszło, były tylko takie. Efekt? Każdy biustonosz był dla mnie za szeroki i paskudnie się przemieszczał. Dyskomfort jakich mało, do tego nie szło założyć nic mocniej wykrojonego, bo stanik leżał fatalnie. Gdy sięgasz po stanik z najmniejszym obwodem, który jest dla ciebie szeroki o dobre 10 cm, to nic nie jest podtrzymywane, jak należy. Na szczęście zapanowała moda na brafitting.
brafitting




Wraz z rozwojem brafittingu zaczęło być głośno o noszeniu dobrze dobranych staników. W związku z tym, że nie każda kobieta ma pod biustem 75 cm, ja jestem naprawdę drobna, to wypuszczono 65 i 60. To właśnie 60 jest moim obwodem. Niestety, jest to jeden z najrzadziej spotykanych obwodów nawet w polskich markach, których kolekcje kosztują sporo. Ale coś się pojawiło, mam jakieś pole manewru.

Teraz pomyślcie sobie, że chcecie nosić mocno wykrojoną bluzkę, macie upał taki jak dziś, ale nie możecie, bo stanik się przesuwa i wygląda paskudnie. Ja wciąż pamiętam te paskudne, szerokie staniki, które były dla mnie zmorą. Nie dość, że nie leżały, jak należy, deformowały biust i były niewygodne, to jeszcze się odpinały kilka razy na godzinę, ramiączka się obluzowywały i trzeba było je co chwilę wkładać z powrotem.

Pamiętam, że na II roku studiów dowiedziałam się, że w opolskim Margocie są staniki o obwodzie 60. Pognałam do niego z pieniędzmi ze stypendium i kupiłam pierwszy dopasowany stanik. Był czarny, koronkowy i wyprodukowała go firma Konrad. Zapłaciłam za niego jakieś 130 zł, ale tak dobrze podtrzymywał piersi, że mogłam nosić bluzki z bardzo głębokim dekoltem. Stanik się nie otwierał, ramiączka nie wypadały, służył mi naprawdę długo, bo miseczki po praniu się nie odkształcały.

Dziś nadal kupuję staniki o obwodzie 60, jeśli chodzi o polskie marki. Zauważyłam też, że Esotiq ma specyficzną rozmiarówkę. Obwody są mniejsze od deklarowanych i też mi pasują tamtejsze 65. Z kolei moja przyjaciółka musi tam kupować staniki o obwodzie o 5 cm większym niż normalnie, bo ją cisną, więc to tylko potwierdza moje przypuszczenia dotyczące rozmiarówki.

Powiem Wam, że Esotiq ma ostatnio staniki lepszej jakości niż Konrad. Jakieś 5 lat temu było na odwrót. Te z Konrada wytrzymywały naprawdę długo, były mega wygodne i ładne, a z Esotiqa wiało prostotą. Biustonosze też szybko się rozciągały. Teraz Konrad robi modele, które się źle układają, cisną, mają szerokie mostki etc. Esotiq od kilku miesięcy jest moim jedynym wyborem, nie licząc sklepów internetowych, gdzie kupuję koronkowe staniki. Warto umówić się na zakupy z przyjaciółką. Gdy masz kartę stałego klienta, często otrzymujesz info o promocji. Zrób zakupy za 270 zł, licząc od cen regularnych, a zapłacisz 60% taniej. Ja wtedy dogaduję się z moją Darusią i razem robimy zakupy:) W Esotiqu podoba mi się to, że wypuszczają staniki także z niskimi i wąskimi mostkami. Ja nie znoszę tych szerokich łączeń między miseczkami, gdyż zazwyczaj mnie gniotą, powodują zaczerwienienie skóry i nie pasują do bluzek z głębszym dekoltem. A w niektórych sukienkach z kopertowym dekoltem ledwo mogę zakryć te wąziutkie mostki. Na dodatek w Esotiq staniki są naprawdę fantazyjne – koronki, dodatkowe sznureczki, półprzeźroczyste zapięcia, koronkowe motylki. Nawet bardotki mają fajne, a to model stanika, który mi rzadko pasuje.

Żałuję, że Triumph, Calzedonia i Intimissimi nie oferują mniejszych obwodów. Tam nawet nie mam, po co wchodzić. Bielizny nie kupuję też w Lidlu, choć jest ładna, bo jest dla mnie za szeroka. W Marilynie czasem można dorwać stanik o małym obwodzie 65:) O dziwo, są one bardzo dobrze wykonane. Jak widać, brafitting nie zawitał do wszystkich sieciówek oferujących bieliznę. Polecam Wam jeszcze Cubusa, jeśli chodzi o zakup dopasowanych strojów kąpielowych. Ja w nim kupuję regularnie bikini, bo można dorwać stanik o obwodzie 65 i jest to małe 65.

4 komentarze:

  1. ja kupuję staniki tylko w Esotiq , mam 75E,

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na szczęście nie mam aż tak małego obwodu. To prawda, jednak za dobry stanik trzeba zapłacić więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje życie też zmienił :) Noszę rozmiar 85F, a do tego mam naprawdę dużą asymetrię, a wraz z pojawieniem się większego wyboru staników mój biust może wyglądać dobrze, asymetria nie rzuca się tak w oczy, nic nie ciśnie i nie gniecie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo taaaak! byłam u brafiterki... super sprawa. to daje duzo

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...