Perfumy Avon Eve Confidence

To kolejne perfumy Avon, które miałam okazję poznać ostatnimi czasy. Muszę przyznać, że ich jakość uległa znacznej poprawie. Kiedyś, jak sięgałam po perfumy tej marki, to czułam się przytłoczona jednostajnym zapachem. Nie lubię monotonii w przypadku zapachów. Nawet najpiękniejsza woń potrafi mi się szybko znudzić. Jak pachną perfumy Avon Eve Confidence?

Zapach

Początkowo nie pachnie zbyt zachęcająco. Gdybym nie dała tym perfumom jeszcze jednej szansy, pewnie przegapiłabym naprawdę świetny zapach. Początkowo jest słodko i dość mdło. Jednak po kwadransie perfumy Avon Eve Confidence nabierają szlachetnego wymiaru. Ich woń jest elegancka i ponadczasowa. Delikatnie otulająca i rozpalająca zmysły. Ma w sobie coś dzikiego i pierwotnego.

Rozwijanie

Początkowo mój nos rejestruje głównie akordy wanilii, które są słodkie i mdlące. Szczerze nie znoszę wanilii w perfumach. W żelach do mycia ciała, jeśli zostanie połączona z czymś kwaskowatym, to wypada dość zachęcająco. Z czasem do głosu dochodzi kwiat frangipani, który jest świeży i energetyzujący. Kojarzy mi się z siłą, energią, sukcesem. Pozytywnie nastraja do życia i rozbudza wyobraźnię. Na koniec pozostaję różowy pieprz, który intryguje. Muszę przyznać, że lubię perfumy z frangipani i różowym pieprzem, ale ich zestawienie w perfumach Avon Eve Confidence wypada fenomenalnie. Zapach nie jest płaski, mdły i jednostajny. Naprawdę bardzo go lubię za jego złożoność.

Perfumy Avon Eve Confidence. Trwałość

Na mojej skórze perfumy Avon Eve Confidence utrzymują się przez cały dzień, od rana aż do późnych godzin wieczornych. Jestem z nich naprawdę zadowolona.

Flakonik

Żłobienia w kształcie kryształów skrywają w sobie żółtą ciecz, która kojarzy się z płynnym złotem. Flakonik jest elegancki i bez trudu mieści się w damskiej torebce. Można go zabrać ze sobą w podróż.