Jako
szczęśliwa posiadaczka wanny uwielbiam korzystać z dobrodziejstw
kosmetyków do kąpieli. Im więcej piany, tym więcej frajdy. Jeśli
do tego dodać przyjemny dla nosa zapach, to może oznaczać tylko
jedno - trafiam do kosmetycznego, siódmego nieba. Jak oceniam Avon
Red Berries płyn do kąpieli?
Kosmetyki Avon w zimowej odsłonie
W
grudniu zawitały do mnie kosmetyki Avon w zimowej odsłonie. Wśród
nich znalazły się dwa pięknie pachnące płyny do kąpieli.
Sympatyczny pingwinek wciąż czeka na swoją kolej. Tymczasem
namiętnie sięgam po Avon Red Berries płyn do kąpieli. Wyczuwam w
nim głównie wiśnię z domieszką żurawiny, jest owocowo, wręcz
soczyście. Sam płyn ma postać gęstej, czerwonej emulsji, która
rozpuszczając się w wodzie, daje mnóstwo pachnącej piany. Avon
Red Berries płyn do kąpieli ma dość orzeźwiający zapach,
dlatego sięgam po niego głównie rano, gdy szykuję się do pracy.
Za każdym razem skutecznie poprawia mi nastrój.
Avon Red Berries płyn do kąpieli, czyli czysta przyjemność
Płyn
do kąpieli Avon Red Berries nie podrażnił mojej wrażliwej skóry.
Nie zauważyłam też, aby ją wysuszał. Nie jest to kosmetyk o
właściwościach pielęgnacyjnych, ale świetnie sprawdza się w
roli umilacza kąpieli. Korzystając z jego dobrodziejstw, nie muszę
obawiać się skutków ubocznych, gdyż te po prostu nie występują;)
Zimowy design płynów do kąpieli Avon
Na
uwagę zasługuje zimowy design kosmetyku. Płyn do kąpieli
zamknięto w kulistej buteleczce przypominającej bombkę na choinkę.
Na dodatek obklejono go różową taśmą z zaśnieżonymi domkami.
Całość wygląda dość klimatycznie.
Żałuję,
że w Opolu nie ma sklepu stacjonarnego Avon, ale na szczęście
Darusia:* zna konsultantkę, dlatego mam u kogo zamawiać. Ostatnio z
jej pomocą zamówiłam płyn do kąpieli Avon o zapachu bzu. Coś
rewelacyjnego;)
Bardzo lubię zapachy produktów tej marki
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy by mi się spodobał. Całe wieki nie miałam nic z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na kilka avonowych świątecznych umilaczy kąpieli i bardzooo się rozczarowałam ;/
OdpowiedzUsuń