Kosmetyki Avon są mi dobrze znane, po
raz pierwszy zetknęłam się z nimi w szkole podstawowej – moja
mama składała zamówienie u mojej cioci, a dla mnie największą
atrakcję stanowiły pachnące strony. W swojej kosmetyczce miałam
zarówno kolorówkę, jak i pielęgnację czy perfumy wyżej
wspomnianej marki. Ostatnio w moje ręce wpadło parę nowości. Co
będę testowała przez najbliższe tygodnie?
Avon Planet Spa mus do ciała z lawendą
i jaśminem
Masła do ciała to kosmetyki, które
rzadko odpowiadają mi na tyle, aby przekonać mnie do regularnej
aplikacji. Cóż, muszą wyróżniać się czymś pozytywnym, żeby
po północy czy o poranku chciało mi się je wklepywać w skórę.
Oczekuję spektakularnego nawilżenia lub przyjemnej, kwiatowej woni.
Jeśli efekt stosowania masła, tudzież balsamu do ciała, jest dość
przeciętny, by nie powiedzieć wprost, że żaden, a zapach nie
należy do specjalnych, to wolę położyć się szybciej do łóżka.
Avon Planet Spa mus do ciała z lawendą i jaśminem zapowiada się
interesująco, uwielbiam kosmetyki o kwiatowej woni. Mam ogromną
słabość do lawendy i jaśminu. Jeśli woń tych kwiatów zostanie
wiernie odzwierciedlona w musie do ciała Avon, to być może w końcu
będę systematycznie aplikować masło po każdej kąpieli.
Avon Planet Spa relaksująco-nawilżający olejek do kąpieli i pod prysznic
Mam wannę i nie zamieniłabym jej na
kabinę prysznicową. Po prostu lubię się w niej długo wylegiwać.
Avon Planet Spa relaksująco-nawilżający olejek do kąpieli i pod
prysznic z pewnością umili mi te chwile. Już teraz mogę
powiedzieć, że pachnie przepięknie kokosem. Nie jest to mdła woń,
gdyż zestawiono ją z drzewem sandałowym. Mam nadzieję, że
olejek będzie też nawilżał moją skórę.
Avon Free woda perfumowana
Nie przepadam za perfumami Avon.
Jedynie Absynthe sygnowany przez Christiana Lacroix przypadł mi do
gustu. Perfumy Avon często są jednowymiarowe na mojej skórze,
przez co szybko mi się nudzą i stają się męczące. Jestem
pozytywnie zaskoczona jakością wody perfumowanej Avon Free. Ten
zapach naprawdę rozwija się na skórze, dzięki czemu jest naprawdę
przyjemny w odbiorze. Początkowo wydaje się bardzo słodki, ale już
po chwili znika słodki ulepek, za którym nie przepadam, a woń
staje się ekskluzywna, otulająca – mój nos zarejestrował akordy
jeżyny, magnolii i róży. Nie wiem, na ile pokrywa się to z opisem
producenta, ponieważ na stronie internetowej go nie znalazłam.
Avon Free to niezwykle trwała woda perfumowana, jej woń jest
wyczuwalna przez dobrych kilkanaście godzin. Ba, czasem czuję ją
nawet na drugi dzień, gdy wkładam sukienkę do pralki. Avon Free
zdecydowanie wyróżnia się na tle innych perfum omawianej marki, tę
wodę perfumowaną mogę Wam polecić z czystym sumieniem.
Avon True Colour podkład Light Nude
Nie jestem wielką fanką podkładów,
prawdę mówiąc, niemal w ogóle ich nie używam. Wolę oprószyć
twarz pudrem. Niemniej Avon True Colour podkład Light Nude z
pewnością jakoś wykorzystam. W ostateczności może mi posłużyć
jako baza pod cienie. Te nałożone na fluid utrzymują się
zdecydowanie dłużej i sprawiają wrażenie lepiej napigmentowanych.
Odcień podkładu niby nie jest najciemniejszy, ale ręce mam mocniej
opalone od twarzy, którą staram się chronić przed słońcem.
Avon Mark Big & Style Volume
Mascara
Uwielbiam tusze do rzęs, które mają
grube, włochate szczoteczki. Wbrew pozorom operuje mi się nimi dużo
lepiej niż silikonowymi aplikatorami. Avon Mark Big & Style
Volume Mascara to tusz, który ma pogrubiać nasze rzęsy w
zależności od ilości nałożonych warstw. Z przyjemnością
przetestuję omawianą maskarę. Poznawania nowych tuszy do rzęs
nigdy nie mam dość. A nuż odkryję jakąś perełkę, która
zostanie ze mną na dłużej. Avon Mark Big & Style Volume
Mascara zapowiada się obiecująco. Za jakiś czas zdam Wam relację
na blogu.
Avon True Colour Glimmerstick Lip Liner
Przeźroczysta konturówka do ust ma za
zadanie zwiększać trwałość makijażu ust i zapobiegać migracji
szminki poza kontur warg. Zobaczymy, czy Avon True Colour
Glimmerstick Lip Liner sprawdzi się w swojej roli. Niewątpliwie na
słowa pochwały zasługuje fakt, iż wspomniana przeźroczysta
kredka do ust jest wykręcana. Nie cierpię konturówek, które
trzeba temperować. Te zazwyczaj tuż po nastruganiu łamią się, a
ja nie nie lubię wykonywać syzyfowej pracy.
Avon Mark Nail Style Studio Digital
Illusion lakier do paznokci
Choć wszyscy dookoła zachwycają się
hybrydami, ja preferuję tradycyjne lakiery do paznokci. Uważam, że
dają większe pole manewru i mniej szkodzą płytce. Avon Mark Nail
Style Studio Digital Illusion lakier do paznokci to jasny róż, w
którym zatopiono mnóstwo połyskujących drobinek. Chętnie go
wypróbuję jako dodatek do czarnej sukienki, bo do czerwonych i
żółtych nie najlepiej pasuje.
Avon True Colour Perfectly Matte Lipstick Red Supreme
Tę szminkę znam doskonale i w zeszłym
roku recenzowałam na swoim blogu. Avon True Colour Perfectly Matte
Lipstick Red Supreme to piękna matowa czerwień, która idealnie
pasuje do większości moich sukienek, dlatego też często gości na
moich ustach. Charakteryzuje się świetną trwałością i
pigmentacją. Więcej na jej temat przeczytacie w recenzji.
O tym tuszu do rzęs z mark ostatnio w telewizji całkiem głośno, sama się zastanawiam czy go nie zamówić! Ciekawa jestem Twojej dokładnej opinii na temat tego podkładu, bo nigdy jeszcze nie miałam styczności z podkładami od avon :)
OdpowiedzUsuńwiktoriazuk.blogspot.com/
sporo produktów :D lubię kredki do oczu z avonu i niektore zapachy :)
OdpowiedzUsuńudanych, przyjemnych testów :)
OdpowiedzUsuńZapach mega mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już kiedy składałam zamówienie z Avonu :)
OdpowiedzUsuńUdanych testów :)
piękna kolor szminki, byłam kiedyś konsultantką, najbardziej lubiłam tusze do rzęs, pomadki i perfumy oraz kąpielowe umilacze
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie miałam nic z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa również, ale raczej nie przepadam za tą firmą :)
Usuńperfumy mnie bardzo ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńLawenda i jasmin -musi slicznie pachniec <3
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam :)