Miłość przychodzi
do nas znienacka, czasem trzeba na nią trochę poczekać, dlatego
też jest tak niezwykła. Sprawia, że życie staje się pełne
kolorów i smaków. To właśnie ona dodaje nam energii i sił do
działania. Zakochane osoby są bardziej kreatywne i wydajne w pracy.
Nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Miłość sprawia też, że
stajemy się wyrozumiali, nawet jeśli na co dzień zwykliśmy
oceniać innych ludzi dość krytycznie. Zakochana kobieta spogląda
na swojego mężczyznę przez różowe okulary, dlatego też nie
zwraca uwagi na pewne rzeczy. Niestety, faceci nie zawsze zdają
sobie sprawę, że to, co dla nich odgrywa kluczową rolę i stanowi
źródło kompleksów, dla pań nie ma najmniejszego znaczenia.
Przedstawiamy 5 rzeczy, na które nie patrzy zakochana kobieta.
Źródło: Pixabay |
Doświadczenie seksualne mężczyzny, czyli 5 rzeczy, na które nie patrzy zakochana kobieta
Mężczyźni często się
boją, że kobieta będzie porównywać ich umiejętności z
poprzednimi kochankami. Tymczasem dla zakochanych pań ważniejsza od
techniki jest czułość i delikatność. Mężczyzna nie musi znać
wszystkich pozycji opisanych w czasopiśmie Cosmopolitan z autopsji.
Wystarczy, że będzie potrafił się skupić na swojej partnerce i
okazać jej uczucie. Dla zakochanej kobiety nie ma znaczenia, czy
facet miał 10 kochanek, 5, a może 1 lub nie był wcześniej z
żadną. Równie dobrze można bowiem trafić na mężczyznę z dużym
doświadczeniem, który wielokrotnie przerobił całą Kamasutrę,
ale na temat czułości ma zerowe podejście i nawet nie potrafi
przytulić kobiety w taki sposób, aby czuła się kochana i
bezpieczna. Reasumując, doświadczenie seksualne nie jest istotne
dla zakochanej kobiety, jeśli facet naprawdę ją kocha i potrafi to
okazać. Miłość sprawia, że nawet nie dostrzegamy drobnych
potknięć w wykonaniu panów, które spędzają im sen z powiek i
podkopują ich samoocenę.
Rozmiar penisa
Punkt drugi nierozerwanie
wiąże się z pierwszym. Mężczyźni mają prawdziwego hopla na
punkcie rozmiaru. Lubią się porównywać z innymi i często
narzekają, że ich koledzy są hojniej obdarzeni przez naturę. Choć
faceci nie ustają w porównywaniach i wciąż martwią się, że ze
względu na rozmiar nie doprowadzą partnerki do orgazmu, to
zakochane kobiety w ogóle nie zwracają uwagi na takie detale.
Wielkość nie powinna być zatem dla facetów żadnym źródłem
kompleksów.
Wiek partnera
To, czy mężczyzna jest
od nas kilka lat młodszy, czy o parę lat starszy, tak naprawdę nie
ma dla nas większego znaczenia. Jeśli dobrze się z nim dogadujemy,
mamy podobną wrażliwość, wspólne cele w życiu i czujemy się
przy nim bezpiecznie, wiek nie odgrywa żadnej roli. Dojrzałość
emocjonalna nie zależy bowiem od metryki. Można być młodszym od
partnerki i ją posiadać lub dużo starszym i zachowywać się jak
szczeniak.
Wykształcenie faceta
Jeśli mężczyzna jest
inteligentny i oczytany, nie musi mieć wyższego wykształcenia, by
sprostać oczekiwaniom kobiety. Dyplom w dzisiejszych czasach
niewiele nam mówi o człowieku. Można nie odróżniać makro- i
mikroekonomii, a mieć tytuł magistra ekonomii z płatnej uczelni X
w Pcim Dolnym. Można też mieć maturę i sporą wiedzę zdobytą we
własnym zakresie. Kobiety lubią mężczyzn, którzy się rozwijają,
czytają gazety, mają swoje hobby, czasem sięgną po jakąś
książkę. Zależy nam bowiem na tym, aby mieć z facetem o czym
porozmawiać. Tego jednak nie zagwarantuje nam tytuł magistra.
Zarobki mężczyzny
Zakochana kobieta nie
zwraca uwagi na to, ile mężczyzna zarabia. Najważniejsze, że
pracuje i potrafi się utrzymać. Zakochana kobieta chce być z
mężczyzną, na którym jej zależy, a nie z bogatym sponsorem,
który kupi jej najdroższą biżuterię i wakacje w Meksyku. Owszem,
są panie łase na pieniądze, ale one nie szukają miłości, tylko
jelenia do wykorzystania. Dla normalnej kobiety zarobki faceta nie
stanowią priorytetu przy ocenie jego kandydatury na życiowego
partnera.
Prawidłowo myślisz :) Dla mnie jest jeszcze ważne czy lubi zwierzęta, czy moje koty go zaakceptują. Ważna też jest dojrzałość emocjonalna. Miałam męża, który z wiekiem robi się coraz bardziej niedojrzały. Szuka przygód i łatwizny. Jak bym miała drugi raz trafić na taki okaz, wolę już swoje koty ;)))
OdpowiedzUsuń