Matowe szminki w
płynie Bourjois Rouge Edition Velvet należą do kultowych
kosmetyków, które cieszą się dużą popularnością w
blogosferze. Choć trudno w to uwierzyć, długo nie miałam z nimi
do czynienia. Dopiero w lipcu w moje ręce wpadła matowa szminka w
płynie Bourjois Rouge Edition Velvet 06 Pink pong. Czy okazała się
warta swojej ceny?
Kolor
Jak większość z Was
się domyśla, moim ulubionym kolorem szminki jest czerwień. Nie
oznacza to jednak, że wystrzegam się innych barw. Jestem wielką
miłośniczką pomadek, mam ich naprawdę sporo. Najbardziej jednak
upodobałam sobie wyraziste odcienie szminek. Bourjois Rouge Edition
Velvet 06 Pink pong idealnie wpisuje się w moje preferencje
kolorystyczne. To piękna fuksja, która ożywia usta i nadaje twarzy
wyrazu. Idealnie komponuje się z moimi wielokolorowymi, letnimi
sukienkami, jak i z tymi bardziej oficjalnymi utrzymanymi w kolorze
czerni czy granatu, które idealnie nadają się na spotkania
służbowe. Bardzo lubię Bourjois Rouge Edition Velvet 06 Pink
pong, to właśnie dla tej twarzowej fuksji ostatnio zdradziłam moje
ukochane czerwone szminki.
Bourjois Rouge Edition Velvet 06 Pink pong - wykończenie
Matowe szminki w płynie
często są matowe jedynie z nazwy. Z mojego doświadczenia wynika,
że większość z nich ma nieco inne wykończenie. Bourjois Rouge
Edition Velvet 06 Pink pong to szminka, która na ustach daje
satynowy efekt. Nie zastyga do płaskiego matu, ale też nie zapewnia
mokrego wykończenia. Muszę przyznać, że ów aksamitny efekt
bardzo mi odpowiada, pomadka jest praktycznie niewyczuwalna na
ustach, w związku z tym nosi się ją niezwykle komfortowo.
Trwałość
Muszę przyznać, że z
pomadkami do ust Bourjois nie mam najlepszego doświadczenia. Jakieś
dwa lata temu w moje ręce wpadła Bourjois Aqua Laque, która na
moich wargach pozostawała przez zaledwie 15 minut. Później w
tajemniczych okolicznościach wyparowywała. Bourjois Rouge Edition
Velvet 06 Pink pong to piękna fuksja, która charakteryzuje się
świetną trwałością. Na moich ustach wiernie trwa na swoim
miejscu przez 6-8 godzin. Podczas jedzenia trochę się ściera, na
szczęście odbywa się to równomiernie.
Pigmentacja
Lubię szminki, które są
mocno napigmentowane i tym samym wyraziste. Pod tym względem matowa
pomadka w płynie Bourjois Rouge Edition Velvet 06 Pink pong w pełni
spełnia moje oczekiwania. Koncentracja pigmentu jest w niej na tyle
wysoka, iż wystarczy jedno pociągnięcie warg, by te pokryły się
intensywną fuksją.
Nawilżenie/wysuszenie
Usta po aplikacji matowej
pomadki w płynie Bourjois Rouge Edition Velvet są aksamitnie
gładkie, odnoszę wrażenie, że szminka nie tylko nie wysusza warg,
ale wręcz je nawilża. Niestety, nie znam składu, by móc
powiedzieć, co tak dobrze pielęgnuje moje usta. Niemniej mogę
polecić tę szminkę wszystkim kobietom, które lubią szlachetne
wykończenia typu satyna, ale obawiają się wysuszenia warg.
Tendencja do migracji
Bourjois Rouge Edition
Velvet 06 Pink pong nie wylewa się poza kontur ust, tuż po
aplikacji wsiąka w skórę warg, po czym zastyga i wiernie trwa na
swoim miejscu. Pod tym względem omawianej szmince w płynie nie mam
nic do zarzucenia.
Zapach
Owocowa, aczkolwiek
subtelna, woń matowej pomadki w płynie Bourjois Rouge Edition
Velvet z miejsca zaskarbiła sobie moją sympatię. Wspomniany zapach
czyni aplikację szminki czystą przyjemnością.
Opakowanie
Matowe szminki w płynie
Bourjois Rouge Edition Velvet znajdują się w prostopadłościennym,
przeźroczystym, plastikowym opakowaniu, na którym można dostrzec
wytłoczone logo marki. Wygodny i dobrze wyprofilowany pędzelek typu
gąbka świetnie sprawdza się w swojej roli.
Cena i dostępność
Matowe pomadki w płynie
Bourjois Rouge Edition Velvet kosztują ok. 40-49 zł i są dostępne
w drogeriach Rossmann, Hebe, Superpharm i Astor.
ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńSkąd wiesz? Opakowanie mi niewiele mówi :P
UsuńMam 06 i jest bardzo ładna, ale szkoda, że nie pokazałaś jej chociażby na ręce :)
OdpowiedzUsuńa ja sie z tą serią nie polubiłam. mam sześć sztuk i nie są tak trwałe, jak u Ciebie,a do tego po całym dniu noszenia mocno wysuszają mi usta
OdpowiedzUsuńO dziwo nigdy ich nie miałam, choć są tak popularne :P
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, z tej serii nie mam żadnej pomadki
OdpowiedzUsuńDziewczyny, na razie nie ma swatchy ani zdjęć w akcji, bo obiektyw kitowy zepsuł się, a teleobiektywem nic nie zdziałam;) Jak kupię nowy obiektyw lub naprawię stary, to uzupełnię notki.
OdpowiedzUsuń