Kłótnie i
nieporozumienia zdarzają się nawet w najlepszych związkach, które
mogą pochwalić się długim stażem. Ważne jednak, aby nauczyć
się obiektywnie analizować sytuację, gdy emocje już opadną. Może
się wówczas okazać, że same nie jesteśmy bez winy. Zdarza się
też, iż jesteśmy skłonne wybaczyć mężczyźnie, jeśli ten
przestanie nas ranić. To właśnie jest klucz do sukcesu. Nie chodzi
o to, aby zmienić jego osobowość czy zwykłe nawyki, lecz o to,
aby jego zachowanie więcej nas nie krzywdziło. Jak się pogodzić?
Źródło: Pixabay |
Kiedy warto wybaczyć?
Niełatwo jest wyciągnąć
rękę na zgodę. Często zastanawiamy się, która strona powinna to
zrobić. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby to mężczyzna, który
nas zranił, sam wyszedł z inicjatywą. Nie chodzi tutaj o
staroświeckie podejście do życia, lecz o to, że warunkiem zgody i
powrotu do tego, co było, jest porzucenie przez niego zachowań,
które nas krzywdzą. Wybaczyć nie tylko można, ale warto to
zrobić, ale pod warunkiem, że mężczyzna jest tego wart i wykazuje
jakąkolwiek chęć poprawy. Jeśli on nic nie robi sobie tego, że
nas rani i dalej postępuje w sposób, który nas krzywdzi, to nie
jest sytuacja, w której warto odpuścić mu winy.
Czy potrafisz mu
wybaczyć?
Do zgody warto dążyć
tylko wówczas, gdy potrafimy nie wypominać mu na każdym kroku
popełnionych błędów. Jeśli nie umiesz powstrzymać się od ich
wyliczania, to lepiej odpuść sobie tę znajomość. Gdy natomiast
czujesz, że naprawdę możesz mu wybaczyć przy odrobinie dobrej
woli z jego strony, to warto zawalczyć o taką relację.
Jak się pogodzić?
Wypracowywanie zgody
zależy od tego, czego dotyczy spór. Jeśli sprawa dotyczy braku
zaangażowania z jego strony – tego, że odpisuje ci na wiadomości
po dwóch dniach, sam z siebie nigdy się nie odzywa i ma problem,
żeby umówić się z tobą na spotkanie, a jeśli już jakimś cudem
to robi, to rzuca ogólną myśl, po której nie wiesz, czego masz
się spodziewać, to on musi zacząć przejawiać inicjatywę. Nie
może być tak, że to ty ciągle piszesz, dzwonisz i proponujesz
spotkanie, coraz częściej odnosząc wrażenie, że mu się
narzucasz. Niech choć raz na jakiś czas to on wyjdzie z inicjatywą
i pokaże, że nie jesteś nachalną stalkerką, a on lubi spędzać
z tobą czas. Aby znajomość się rozwijała, potrzebne jest
zaangażowanie z obydwu stron. Jeśli widzisz, że on zaczął
przejawiać inicjatywę i normalnie odpisuje ci na wiadomości, a gdy
proponuje spotkanie, to doprowadza sprawę do końca, a nie ogranicza
się tylko do słów – to może spotkamy się jakoś we wtorek, to
przestań drążyć temat i skup się na czerpaniu przyjemności ze
wspólnych spotkań. W końcu zależało ci tylko na tym, aby
częściej się odzywał sam z siebie i jasno dawał do zrozumienia,
czy chce się spotkać, czy zasadniczo jest mu to obojętne.
Czy on chce zakończyć problematyczną sytuację?
Jeśli natomiast problem
stanowią jego dwuznaczne relacje z koleżanką, to sytuacja jest
dużo bardziej skomplikowana. To normalne, że żadna kobieta nie
chce spotykać się mężczyzną, który działa na kilku frontach.
Owszem, ograniczenie się do jednego jest ryzykowne, ale kto nie
stawia wszystkiego na jedną kartę, ten nie wygrywa. Uczciwość to
podstawa każdej relacji. Do czasu, aż facet nie wyjaśni, o co
chodzi z częstymi wyjazdami do koleżanki albo ich nie zakończy,
nie angażuj się w taką relację. Niech on powie ci, kim dla niego
jest ta dziewczyna – nie zawsze sytuacja jest tak tragiczna, na
jaką wygląda, ale dobrze ją wyjaśnić już na samym początku.
Jeśli to jest jego partnerka, a ty masz robić za tę drugą, to po
prostu go sobie odpuść. Poczekaj na jego wyjaśnienia lub
działania. Nie chcesz przecież zranić innej kobiety, ani tym
bardziej skrzywdzić samej siebie. Daj mu szansę wyjaśnić
zaistniałą sytuację lub jakoś zareagować. Możesz mu wybaczyć,
ale musisz wiedzieć, na czym stoisz i mieć pewność, że on jest
uczciwy i nie działa na kilka frontów. Każdą sytuację można
sensownie wyjaśnić, potrzeba do tego jednak dobrej woli. Czasem to kwestia przejęzyczenia, złego zrozumienia sytuacji, więc warto to wyjaśnić.
Przestań chować
urazę
Jeśli wszystkie
sytuacje, które położyły się cieniem na waszej znajomości,
zostały wyjaśnione, a on przestał cię ranić, nie powracaj do
tego, co było. W końcu nie chodzi o to, aby chować urazę,
ponieważ jest to destrukcyjne zarówno dla waszej znajomości, jak i
twojego zdrowia psychicznego. Nagradzaj tylko szczerą chęć
poprawy, nie o to chodzi, żeby on zachowywał się właściwie przez
dwa dni, a potem znowu ranił cię dokładnie tak samo jak dawniej.
On naprawdę musi chcieć utrzymywać z tobą kontakt i traktować
ciebie z szacunkiem. Jeśli tak postępuje, to pozostaje ci tylko się
cieszyć.
mądry wpis kochana ! :*
OdpowiedzUsuń