Zima to bardzo trudny
czas dla moich dłoni, gdy tylko pojawiają się pierwsze mrozy i
zrywa się wiatr, moje skóra staje się ekstremalnie sucha. Zaczyna
pękać aż do krwi, a wcieranie sporych porcji kremów do rąk na
niewiele się zdaje. Tej zimy problem suchych dłoni mnie nie ominął.
Mało tego, powróciły suche łuski na łokciach – w przypadku
tych drugich będę musiała znowu udać się do dermatologa. Na
popękaną i suchą skórę dłoni pomóc może odpowiednio dobrany
kosmetyk. Czy Isana koncentrat do pielęgnacji rąk okazał się dla
mnie wybawieniem?
Isana koncentrat do pielęgnacji rąk – nawilżenie
Moje dłonie ostatnimi
czasy są ekstremalnie suche – skóra samoistnie pęka, o czym na
ogół dowiaduję się, czując pieczenie podczas mycia rąk.
Omawiany kosmetyk stanął przed nie lada wyzwaniem, bowiem niełatwo
jest opanować tak zaawansowany problem. Isana koncentrat do
pielęgnacji rąk to kosmetyk, który bardzo pomógł mi w walce
z suchością dłoni. Dawno nie miałam do dyspozycji tak dobrego
nawilżacza. Naprawdę, jeśli problem suchej, spękanej skóry rąk
dotyczy także Was, z czystym sumieniem polecam Wam koncentrat do
pielęgnacji rąk Isana. Wystarczy, że używam go przez 5 dni, a
stan dłoni od razu ulega poprawie. Już po kilku aplikacjach znika
nieprzyjemne uczucie ściągnięcia skóry. Na palcach nie pojawiają
się też nowe ranki, a stare zaczynają się goić. Początkowo
bałam się, że uszkodzona skóra na kontakt z emulsją może
zareagować silnym podrażnieniem. Tak jednak się nie stało.
Wygładzenie
Gdy regularnie sięgam po
Isana koncentrat do pielęgnacji rąk, skóra odwdzięcza mi
się gładkością i uczuciem miękkości. Jest to niezwykle
przyjemny stan, którego wbrew pozorom nie zawdzięczam silikonom. O
tym, że kosmetyk naprawdę działa, najlepiej świadczy fakt, że
dłonie pozostają miękkie w dotyku także wtedy, gdy go nie używam
przez dwa dni.
Miękkość
Zimą moje dłonie są
wyjątkowo szorstkie, mnie samej przeszkadza ten stan, ponieważ
suche skórki zaciągają rajstopy i delikatne tkaniny, z których
wykonane są niektóre z moich bluzek. Isana koncentrat do
pielęgnacji rąk rozwiązuje mój problem. Wystarczy kilka dni,
by dłonie z suchych i szorstkich przerodziły się w miękkie i
zadbane.
Konsystencja
Omawiany kosmetyk nie
jest koncentratem wyłącznie z nazwy. Moje pierwsze spotkanie z
wyżej wspomnianym produktem okazało się sporą niespodzianką. Po
naciśnięciu tubki moim oczom ukazała się niewielka ilość
gęstej, białej emulsji przypominającej czystą lanolinę. Każdy,
kto miał do czynienia z tą substancją, np. smarował podrażnione
brodawki sutków, wie, co mam na myśli. Zwarta konsystencja
przekłada się też na wchłanianie kosmetyku. Isana koncentrat
do pielęgnacji rąk to jeden z tych produktów, któremu trzeba
dać trochę czasu. Emulsja trochę się rozmazuje podczas
rozsmarowywania, jednak stopniowo się wchłania. Nie należy się
zrażać, ponieważ omawiany kosmetyk potrafi zdziałać cuda. Jego
zwarta konsystencja idzie w parze z dogłębnym nawilżeniem.
Podrażnienie
Isana koncentrat do
pielęgnacji rąk ani razu nie wywołał skutków ubocznych. Nie
odnotowałam pieczenia, zaczerwienienia czy świądu. Nie pojawiła
się też wysypka o podłożu alergicznym. To niewątpliwie zasługa
dokładnie przemyślanego składu, w którym nie znajdziemy zbędnych
składników, w tym potencjalnych alergenów.
Zapach
Koncentrat do pielęgnacji
rąk Isana charakteryzuje się kwiatową, dość wyrazistą wonią,
która przypomina mi jakieś perfumy stosowane przez moją babcię w
latach 90. Do tej specyficznej woni mam ogromny sentyment i
postrzegam go jako przyjemną dla nosa.
Opakowanie
Isana koncentrat do
pielęgnacji rąk umieszczono w tubce wykonanej z grubego, solidnego
plastiku. Biało-fioletowo-granatowa kolorystyka idealnie wpisuje się
w mój gust. Choć opakowanie jest proste, ma w sobie coś, co
przyciąga wzrok.
Wydajność
Naprawdę z ilością
koncentratu nie należy przesadzać. Wystarczy niewielka porcja
emulsji, by pokryć nią całe dłonie. Producent zapewnia, że
kosmetyk wystarczy nam na 300 użyć. Jestem skłonna zgodzić się z
tą deklaracją.
Cena i dostępność
Koncentrat do pielęgnacji
rąk Isana jest dostępny wyłącznie w drogeriach Rossmann. Kosztuje
niewiele -
karminowe.usta
Warto wypróbować skoro nie podrażnia.Będę miała na oku ;))
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, to naprawdę dobry kosmetyk do pielęgnacji rąk:)
UsuńMam go i naprawdę fajnie działa:)
OdpowiedzUsuńKoncentrat do rąk Isana kosztuje niewiele, a potrafi zdziałać cuda:)
UsuńJa lubię jak krem się szybko rozsmarowuje i wchłania, więc z tym mogłabym się nie polubić, ale w razie czego dobrze wiedzieć, że radzi sobie z bardzo suchą i podrażnioną skórą. Na razie na szczęście moje dłonie nie sprawiają mi problemu, ale to może zasługa tego, że wcieram w nie krem milion razy dziennie :D
OdpowiedzUsuńJa też w ciągu dnia preferuję kremy o lżejszej konsystencji, ale czasem potrzebne jest coś bardziej treściwego:)
Usuńznam kupuję a nawet jeszcze mam i mam zdanie bardzo dooobreę ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, Isana ma w swojej ofercie naprawdę dobre kosmetyki:)
UsuńMiałam kiedyś 2 kremy do rąk firmy Isana i nie bardzo je lubiłam.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdemu służą te kosmetyki.
UsuńMAm i lubię na noc
OdpowiedzUsuńJa też używam raczej na noc niż w ciągu dnia, chyba że skóra pęka mi do krwi.
Usuńmoje dłonie nie kochają dużych stężeń gliceryny. jednak to, co napisałaś o tym kremie sprawia, że mam ogromną ochotę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW przypadku tego koncentratu do rąk stężenie gliceryny jest naprawdę wysokie.
UsuńTego kremu jeszcze nie miałam. Najczęściej wybieram jak największe stężenie mocznika. Moje dłonie uwielbiają ten składnik
OdpowiedzUsuńMoje dłonie też uwielbiają mocznik, ale o dziwo polubiły też koncentrat do rąk Isana, który bazuje na glicerynie:)
UsuńLubię kosmetyki Isana. Nie znoszę za to gęstej konsystencji koncentratów do rąk. Ciekawi za to mnie zapach i działanie kremu. :)
OdpowiedzUsuńKoncentrat do rąk Isana jest dość gęsty, przypomina mi czystą lanolinę.
UsuńWłaśnie tak pomyślałam. ;)
UsuńTego kremu nie miałam,ale uwielbiam mocznik w składzie to ten składnik,który działa u mnie cuda
OdpowiedzUsuńW tym kremie, niestety, nie znajdziesz mocznika. Główną rolę odgrywa gliceryna.
UsuńTrzeba znaleźć,mam dłonie w okropnym stanie :(
OdpowiedzUsuń