Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai

Choć mam suchą skórę na rękach i łydkach, latem trudno mi przekonać się do wcierania odżywczych balsamów i maseł. Mam wrażenie, że po ich użyciu okropnie się lepię. Nierzadko też przeszkadza mi zapach samego kosmetyku, który pozostaję ze mną na długo i ulega intensyfikacji w wyniku działania podwyższonej temperatury. Tego lata jednak systematycznie dbam o ciało. Jak oceniam Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai?

Wellness & Beauty Spray do ciała z mango i papają




Nawilżenie

Moja twarz przetłuszcza się w tempie ekspresowym, po kilku godzinach świecę się jak latarnia. Z kolei ciało często ulega wysuszeniu i bez silnych nawilżaczy ani rusz. Newralgicznie punkty to łydki i ramiona. Czasem są tak suche, że przypominają papier ścierny. Zimą używam balsamów dla alergików o wysokiej koncentracji mocznika, jednak tego typu kosmetyki są zwyczajnie zbyt ciężkie na lato. Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai trafił w moje ręce w odpowiednim czasie. Pod koniec czerwca moja skóra była sucha, ale ja nie miałam już ochoty używać tradycyjnych maseł i balsamów do ciała, ponieważ te wydawały mi się zbyt ciężkie. Nie lubię uczucia lepkości, a te kosmetyki właśnie je pozostawiały. Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai to kosmetyk, który nawilża całkiem przyjemnie, aczkolwiek zimą jego działanie mogłoby okazać się niedostateczne. Jednak latem sprawdza się idealnie. Dzięki niemu nie mam problemu z suchymi łuskami na łydkach.

Wellness Beauty Spray do ciała z mango



Wygładzenie

Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai używam wieczorem, tuż przed pójściem spać. Zauważyłam, że regularne stosowanie wyżej wspomnianego kosmetyku pozwala mi cieszyć się skórą gładką i miękką w dotyku. Nie mam tutaj na myśli żadnej silikonowej powłoczki, która daje tylko złudzenie. Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai naprawdę działa, dogłębnie nawilżając i regenerując skórę.

Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai - konsystencja

Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai to kosmetyk, który ma postać lekkiego, rozcieńczonego olejku. Produkt jest na tyle rzadki, iż bez trudu można go rozpylić za pomocą dołączonego aplikatora. Początkowo obawiałam się, że atomizer się zatnie, ponieważ tak działo się w przypadku większości olejków. Tutaj na szczęście jest inaczej i wszystko działa w miarę sprawnie.

Wellness & Beauty spray do ciała

Podrażnienie

Nie zauważyłam, żeby Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai w jakikolwiek sposób wpływał negatywnie na stan mojej skóry. Nie doświadczyłam pieczenia, zaczerwienienia, swędzenia czy wysypki o podłożu alergicznym.

Zapach

Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai pachnie ładnie, owocowo i zarazem egzotycznie. Wyczuwam nuty charakterystyczne dla świeżego mango. Choć nie należę do zwolenniczkiem owocowych woni, to tutaj nie odczuwam żadnego dyskomfortu, choć zapach sam w sobie jest dość mocny i długo utrzymuje się na skórze. Gorąco polecam.

Wellness & Beauty spray do ciała z papają


Wydajność

Myślę, że olejek wystarczy mi do końca października, to naprawdę wydajny kosmetyk. Wellness & Beauty Spray do ciała z pielęgnującym olejem z pestek mango i ekstraktem z papai rozpylam na ciało za pomocą atomizera i czekam, aż się wchłonie. Nawet nie muszę go specjalnie rozsmarowywać i wklepywać w skórę.

Cena

Za 150 ml sprayu Wellness & Beauty zapłacimy 10,99 zł, to niewiele zważywszy na świetny skład kosmetyku.



Dostępność

Kosmetyki Wellness & Beauty są dostępne wyłącznie w drogeriach Rossmann.

Skład

Aqua, Alcohol Denat., PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Panthenol, Carica Papaya Fruit Extract, Mangifera Indica Seed Oil, Glycerin, Urea, Lactic Acid, Glycine, Proline, Benzophenone-4, Linalool*, Limonene*, Butylphenyl Methylpropional*, Citronellol*, Citral*, Geraniol*, CI 47005, CI 15510.

karminowe.usta


20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też, kosmetyki Wellness&Beauty mają coraz lepsze składy:)

      Usuń
  2. Nie sięgnęłabym po niego ze względu na alkohol na 2 miejscu w składzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wysoko w składzie, ale mnie w żaden sposób nie szkodzi. Myślę, że oleje skutecznie neutralizują jego działanie:)

      Usuń
  3. Ciekawy! :) Rozglądnę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spray do ciała Wellness&Beauty kosztuje grosze, a jego stosowania to czysta przyjemność:)

      Usuń
  4. ja też często mam suche ramiona! jest to bardzo irytujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej gdy ramiona pokrywają się suchymi łuskami...

      Usuń
  5. miałam go, ale nie w atomizerze. mnie również służył :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy kosmetyk jednak zniechęcił mnie skład... staram się unikać w kosmetykach m.in: oleju mineralnego, parafiny, alkoholu, parabenów itd. Osobiście lubię inne kosmetyki z tej serii - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam umilacze kąpieli Wellness&Beauty, a najbardziej to różowe minikulki do kąpieli:)

      Usuń
  7. Bardzo lubię stosować wszelkiego rodzaju olejki do pielęgnacji. Te do ciała najczęściej aplikuję zaraz po myciu. Kosmetyki tej firmy znam i bardzo lubię, ale tego kosmetyku jeszcze nie miałam. Zazwyczaj będąc w Rossmannie od razu kieruję się do olejków Alterra. Następnym razem sięgnę po Wellness & Beauty. Poza tym uwielbiam ich minimalistyczne opakowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minimalistyczne opakowania Wellness&Beauty cieszą oczy:) Ten spray do ciała to świetne rozwiązanie na co dzień, ponieważ wystarczy nim spryskać skórę i nie trzeba niczego wklepywać:) Ot, oszczędność czasu:)

      Usuń
  8. może jak kiedyś będę w rossmannie to go kupię, skóra na całym moim ciele i twarzy jest sucha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To całkiem dobry nawilżacz na lato, zimą może okazać się zbyt słaby...

      Usuń
  9. W olejku alcohol denat na drugim miejscu? Oj, nie!
    W życiu nie poleciłabym na przesuszoną skórę o skórze twarzy już nie mówiąc.
    I pomyśleć, że rozważałam zakup tych olejków.Dobrze, że zamieściłaś ten wpis bo po szybkiej analizie składu zmieniłam zdanie. Od olejku oczekuję w składzie olejków, a nie alkoholu czy silikonów i innych dziadostw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ten alkohol nie wyrządził żadnej krzywdy. Myślę, że jego działanie rekompensują olejki:)

      Usuń
  10. Jeżeli już decydujecie się na zakup olejków do twarzy czy ciała patrzcie na skład i wybierajcie te ,w których są tylko olejki.Ja uwielbiam stosować olejki pojedyncze czyli np.: olejek z nasion chia od EcoSPA.
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/08/przepis-na-domowe-spa.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do ciała wolę kupować gotowe mieszanki, a na twarz nakładać pojedyncze oleje:)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...