Moje włosy od pewnego
czasu okropnie się puszą i trudno nad nimi zapanować. Odżywki,
które wcześniej przynosiły świetne rezultaty, nagle przestały
działać. Isana lekki olejek do włosów trafił do mnie w
niezwykle trudnym czasie i spisał się na medal. Zapraszam do
zapoznania się ze szczegółową recenzją tego niepozornego
kosmetyku, który potrafi zdziałać cuda.
Isana lekki olejek do włosów – nawilżenie
Moje włosy są
wysokoporowate, zatem ochoczo spijają wszystkie maski i oleje.
Nakładam je obficie, mimo to czasem pukle wciąż są suche i
szorstkie, na dodatek kompletnie nie chcą się układać. Mam dość
dorodnego siana, które gości na mojej głowie, gdy nałożę za
mało odżywki. Isana lekki olejek do włosów okazał się
moim wybawieniem. Można nakładać go po myciu głowy na wilgotne
kosmyki, co chętnie czynię. Olejek dociąża niesforne pukle,
dzięki czemu te wyglądają o wiele lepiej. Kosmetyk całkiem
nieźle radzi sobie z nawilżeniem moich wysokoporowatych włosów.
Wygładzenie
Isana lekki olejek do
włosów to produkt niezastąpiony, gdy chcę wygładzić pukle.
Ten kosmetyk naprawdę działa cuda. Bardzo często mam na głowie
dorodne siano i mogłoby się wydawać, że z moimi włosami w ogóle
nic nie da się zrobić, co najwyżej można je obciąć. Wystarczą
jednak trzy pompki olejku Isany rozprowadzone na uprzednio zwilżone
włosy, by te nagle stały się gładkie niczym po użyciu
prostownicy. Nie ukrywam, że ten efekt bardzo mi odpowiada.
Blask
Isana lekki olejek do
włosów nadaje puklom zdrowy blask. Po jego użyciu wspaniale
odbijają światło, dzięki czemu wyglądają na zdrowe i zadbane.
Ten niepozorny kosmetyk naprawdę potrafi zaskoczyć i uratować z
niejednej opresji.
Rozczesywanie
Aby zobrazować działanie
olejku do włosów Isana, pozwolę sobie na małe porównanie.
Gdy zapomnę o jego aplikacji, a czasem to się zdarza, cóż, o 24
zazwyczaj przypominam zombie, w ogóle nie potrafię rozczesać
pukli. Muszę wspomagać się odżywką bez spłukiwania, a i ta
niewiele daje. Gdy tuż po umyciu głowy nałożę lekki olejek do
włosów Isana, szczotka sunie bez przeszkód.
Konsystencja
Należę do osób, które
niezależnie od tego, ile olejku nałożą, w ogóle nie muszą się
obawiać efektu tłustych, przyklapniętych pukli. Moje
wysokoporowate kosmyki spijają substancje odżywcze w ilościach
hurtowych. Choć olejek może wydawać się dość ciężki, w
rzeczywistości charakteryzuje się lekką konsystencją i dość
szybko się wchłania. W moim przypadku nie obciąża włosów, nie
przyczynia się też do ich szybszego przetłuszczania. Isana
lekki olejek do włosów to kosmetyk, który z czystym sumieniem
mogę polecić właścicielkom wysokoporowatych pukli.
Lekki olejek do włosów Isana - zapach
Isana lekki olejek do
włosów charakteryzuje się niezwykle przyjemnym, trudnym do
zdefiniowania zapachem. Mój nos wyczuwa w nim owocowe, świeże
nuty. Niestety, zapach kosmetyku szybko się ulatnia z włosów.
Opakowanie
Lekki olejek do włosów
Isana znajduje się w plastikowej butelce wyposażonej w pompkę,
która świetnie sprawdza się w roli dozownika. Na ręce zawsze mam
tyle produktu, ile rzeczywiście potrzebuję. Dzięki przeźroczystej
buteleczce mogę na bieżąco kontrolować stopień zużycia
kosmetyku.
Wydajność
Isana lekki olejek do
włosów to kosmetyk, który wyróżnia się świetną wydajnością.
Choć stosuję go od blisko miesiąca, zużycie jest naprawdę
niewielkie. Myślę, że wystarczy mi jeszcze na 4 miesiące.
Dostępność
Kosmetyki Isana są
dostępne wyłącznie w drogeriach Rossmann.
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Orbignya oleifera seed oil, Crambe abyssinica seed oil, Persea gratissima oil, Parfum, Linalool, Limonene, Citronellol, Benzyl salicylate, Geraniol.
Skład
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Orbignya oleifera seed oil, Crambe abyssinica seed oil, Persea gratissima oil, Parfum, Linalool, Limonene, Citronellol, Benzyl salicylate, Geraniol.
karminowe.usta
Uwielbiam takie olejki do włosów, działają super na moje puszące się kłaki :)
OdpowiedzUsuńU mnie też tego typu produkty to must have, inaczej nie zapanuję nad włosami:)
UsuńSkład?
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa.
UsuńWysoko w składzie ma silikon, dokładny skład wkleję, jak go przepiszę.
UsuńMógłby być zamiennikiem mojej rozcieńczonej wodą odżywką d/s :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nigdy nie rozcieńczałam odżywki bez spłukiwania, ale to dobry patent przy zbyt ciężkich kosmetykach:)
UsuńNie uzywam już olejków.
OdpowiedzUsuńJa też nie olejuję już włosów, lekki olejek Isana nakładam jak odżywkę bez spłukiwania.
UsuńJa omijam olejki do włosów , ponieważ zazwyczaj kończy się to klapniętymi włoskami :)
OdpowiedzUsuńNie każdy może je stosować, ja wręcz muszę po nie sięgać, inaczej nie rozczeszę włosów.
UsuńOstatnio rozglądałam się za tego typu produktem, więc ucieszyłam się widząc Twoją recenzję. Dobrze, że nie wzmaga przetłuszczania i jest w wygodnym opakowaniu. Muszę jeszcze tylko zapoznać się z jego składem i wtedy podejmę decyzję o zakupie.
OdpowiedzUsuńMa w składzie silikon - cyklopentasilikson, ale mnie on nie przeszkadza. Jak będę miała chwilkę, to przepiszę skład do recenzji.
Usuńa u mnie odwrotnie muszę uważać z ilością, gdyż od razu jest oklap
OdpowiedzUsuńNa szczęście coraz więcej firm ma w swojej ofercie lekkie odżywki do włosów, których możesz używać:)
Usuńsuper, że znalazłaś pomocnika w dobrej cenie :)
OdpowiedzUsuńOlejek do włosów Isana jest wydajny, myślę, że wystarczy mi do listopada:)
UsuńMam go i bardzo lubię, choć ostatnio rzadko olejuję włosy...
OdpowiedzUsuńJa nim nie olejuję włosów, nakładam go na pasma po myciu jak odżywkę bez spłukiwania:)
Usuńo tak, tak, tak. Jak tylko wrócę do Polski wbijam do Rossmana po tego gagatka! <3
OdpowiedzUsuńW ofercie marek własnych drogerii Rossmann można znaleźć prawdziwe perełki:)
Usuńnie uzywam żadnych produktów tego typu ale może wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz suche włosy, naprawdę warto dać szansę lekkiemu olejkowi do włosów Isana.
UsuńUżywałam i spisywał się całkiem nieźle, ale na moje włosy lepiej działa kilka kropli olejku arganowego :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy za czystym olejem arganowym nie przepadają, musi być z czymś zmieszany:)
UsuńJa pokochałam olejek Garnier. Mimo tego, że wydaje się być na maksa tłusty, jest wydajny i super ujarzmia włosy!
OdpowiedzUsuńBędę musiała go wypróbować;)
UsuńMoje włosy obecnie też spijają oleje w każdej ilości. Nieważne, jak dużo nałożę ich na pukle - po godzinie włosy są już tylko lekko tłuste. Przeważnie nie mam nawet problemu, by za pierwszym razem zmyć resztki po olejowaniu.
OdpowiedzUsuń