Szminki nude bardzo
podobają mi się na ustach innych osób, ale na moich wargach
wyglądają nie najlepiej. Mimo to wciąż nie ustaję w
poszukiwaniach cielistej pomadki, w której czułabym się
komfortowo. Beże odpadają u mnie w przedbiegach, to z pewnością
nie jest mój kolor. Najlepiej wyglądam w brązach, niemniej
najbardziej podobają mi się subtelne róże takie jak pomadka
Avon True Color Perfectly Matte Posh Petal. Czy przekonałam się
do szminek w odcieniach nude?
Kolor
Jasny róż to kolor,
który zawsze mi się podobał. Niemniej coraz bardziej utwierdzam
się w przekonaniu, że blondynki wyglądają w nim zdecydowanie
lepiej niż brunetki, zwłaszcza tak blade jak ja. Pomadka Avon True
Color Perfectly Matte Posh Petal to jasny, pudrowy róż. Odcień ten
jest niezwykle modny tej wiosny, niestety, nie wszyscy mogą go
nosić. Naprawdę żałuję, że w połączeniu z moją bladą cerą
pudrowy róż nie prezentuje się zbyt korzystnie. Po jego aplikacji
wargi zlewają się ze skórą i wyglądam nijako. Podejrzewam, że
gdybym była mocno opalona, pudrowy róż dobrze komponowałby się z
moimi ciemnymi włosami. Nie wystawiam jednak skóry na działanie
promieni UV, więc szminka Avon True Color Perfectly Matte Posh
Petal prawdopodobnie powędruje do mojej mamy, której się
bardzo podoba.
Pomadka Avon True Color Perfectly Matte Posh Petal – wykończenie
Szminkomaniaczki wiedzą,
że mat matowi nierówny. Mam w swojej kolekcji 4 szminki z serii
True Color Perfectly Matte i każda z nich minimalnie różni się
wykończeniem. Pomadka Posh Petal jest najbardziej matowa z
posiadanych przeze mnie odcieni. Ma tak zwartą formułę, że przed
jej aplikacją warto wykonać peeling ust. W przeciwnym wypadku
wejdzie w bruzdy i bezlitośnie podkreśli suche skórki. Na
zadbanych wargach rozprowadza się bez zarzutu. Jej wykończenie
przypomina mi matowe korektory w sztyfcie, które nakładamy na
niedoskonałości szpecące naszą cerę. Jak pryszcze trochę
przyschną, to kosmetyk zaczyna podkreślać odstające skórki.
Trwałość
Jak na odcień nude
pomadka Avon True Color Perfectly Matte Posh Petal
charakteryzuje się bardzo dobrą trwałością. Moje usta zazwyczaj
chętnie współpracują ze szminkami, aczkolwiek największy problem
mam z cielistymi kolorami. Matowa pomadka Posh Petal trwa na swoim
miejscu przez kilka godzin, później ściera się w miarę
równomiernie. Jeśli dobrze czujecie się w odcieniach nude, to z
czystym sumieniem mogę polecić Wam tę szminkę.
Pigmentacja
Pomadka Avon True Color
Perfectly Matte Posh Petal wyróżnia się wysoką koncentracją
pigmentów. Szminka jest mocno nasycona, wystarczy jedno
pociągnięcie, by usta pokryły się pudrowym różem. Jeśli
lubicie dobrze napigmentowane pomadki nude, to koniecznie
musicie zapoznać się z Posh Petal.
Nawilżenie
Za każdym razem, gdy
sięgam po szminkę Avon True Color Perfectly Matte Posh Petal, dbam
o to, by moje usta były dobrze nawilżone. Po demakijażu także
staram się rozprowadzić na wargach balsam o silnych właściwościach
odżywczych. Jeśli podobnie jak ja lubicie maty, to z pewnością
wiecie, że w ich przypadku warto postawić na rozbudowaną
pielęgnację.
Podkreślanie suchych skórek
Pomadka Avon True Color
Perfectly Matte Posh Petal jest niezwykle wymagającym odcieniem.
Brudny róż najlepiej wygląda na zadbanych, wypeelingowanych
ustach. Jeśli nie pozbędziemy się suchych skórek, Posh Petal
bezlitośnie je podkreśli, zbierając się w załamaniach.
Migracja poza kontur ust
Matową pomadkę Posh
Petal mogę nosić bez obaw, że po chwili znajdę ją na
brodzie, nosie czy ustach. Szminka wiernie trwa na swoim miejscu, a
my możemy skupić się na innych rzeczach niż kontrolowanie stanu
makijażu.
Zapach
Pomadki Avon z serii True
Color Perfectly Matte urzekły mnie swoim owocowym zapachem. Woń
jest tak dobrze oddana, że aż robię się głodna i nabieram ochoty
na pyszny koktajl. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo, praktycznie
jest wyczuwalny jedynie podczas aplikacji.
Opakowanie
Matowa szminka Avon
Posh Petal znajduje się w opakowaniu wykonanym z czarnego,
matowego plastiku. U góry mamy przeźroczyste okienko, dzięki czemu
widzimy, jak wygląda pomadka, którą aktualnie trzymamy w ręce.
Opakowanie wykonano z solidnego materiału, choć często noszę
szminkę w torebce, nie zauważyłam, aby na plastiku pojawiły się
jakiekolwiek zarysowania.
Cena
Za pomadkę Avon True
Color Perfectly Matte Posh Petal zapłacimy 30 zł (cena regularna),
obecnie można jednak skorzystać z atrakcyjnej promocji i zapłacić
tę piękną szminkę niespełna 18 zł.
Dostępność
Matową pomadkę Posh
Petal można zamówić za pośrednictwem konsultantek Avon lub w
sklepach stacjonarnych znajdujących się w większych miastach.
karminowe.usta
śliczny kolor w sztyfcie, ale na ustach faktycznie wypada dość blado
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ale delikatnie ciemniejszy byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę z tej serii, ale w innym odcieniu. Jeśli mam być szczera to średnio jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam dwie serie pomadek Avon,które darzę wielkim serduchem - Zmysłowa przyjemność i Ekstra Lasting. Matowe pomadki kiedy wyszły zaraz zamówiłam trzy odcienie - również Posh Petal, dla mnie te pomadki są pomyłką i daleko im np. do ekstra lasting, nie przypadły mi go gustu - moje usta z nimi wyglądały nieestetycznie. Ciemniejsze odcienie wydaja się być ciut lepsze i ładniej się prezentują ale i tak nie polecam tej serii.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńmam ją i bardzo podoba mi się że jest taka delikatna, dodaje koloru, ale nie rzuca się w oczy :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam pomadki z Avonu.
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńKolor jest prześliczny, ale jestem bladziochem więc nie wiem czy pasowałby mi ten odcień.
OdpowiedzUsuńTa pomadka ma przepiękny kolor! Taki naturalny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
fajny kolorek :) ja niestety zle wyglądam w takich jasnych ;/
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką mocnych kolorów, ten jest odrobinę za blady
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, chociaż ja wybieram odrobinę ciemniejsze, czerwienie lub fiolety. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Polubiłam te pomadki, zamówiłam sobie dwie pełnowymiarowe, ale z tych ciemnych odcieni :)
OdpowiedzUsuńSama pomadka wygląda obiecująco, jednak na ustach traci swój urok. Źle w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńja jestem blondynką, ale również nie wyglądam korzystnie w takich bladych różach...
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor,jestem zauroczona 😍
OdpowiedzUsuń