6. października odbył
się III Opolski Zlot Blogerek Kosmetycznych. Spotkanie, po raz
kolejny, odbyło się w pubie „Ostrówek”. Tym razem udało nam
się zasiąść przy jednym stole. Choć wspomniany lokal odwiedzałam
wielokrotnie, dopiero wczoraj odkryłam schody prowadzące na
pierwsze piętro. Nie ma to jak spostrzegawczość, a właściwie jej
brak;)
Nauczona doświadczeniem,
na spotkanie przybyłam przed czasem. Dzięki temu mogłam dłużej
porozmawiać z Rodzynką
i Milky
chocolate, które
zorganizowały to niezwykłe wydarzenie:) Podczas zlotów czas pędzi
jak szalony, toteż zawsze pozostaje niedosyt. Mimo najlepszych chęci
nie jesteśmy w stanie porozmawiać z każdą uczestniczką
spotkania.
Podczas
zlotu nie zabrakło niespodzianek. Chyba nikt nie podejrzewał, że
do pubu zawita dziennikarka lokalnej telewizji. Początkowo żadna z
blogerek nie chciała wystąpić przed kamerą. W miarę możliwości
staram się stać po drugiej stronie obiektywu. Nie przepadam za tego
typu wystąpieniami, ponieważ nie należę do osób fotogenicznych.
Tym razem zrobiłam wyjątek i opowiedziałam o swojej pasji przed
kamerą. Na szczęście nie byłam jedyną uczestniczką spotkania,
która zgodziła się udzielić krótkiego wywiadu.
Organizatorki
zadbały o to, aby żadna z nas nie wróciła do domu z pustym
brzuchem:) Na naszym stole zagościły takie smakołyki jak sernik,
ciasteczka, pizza, placek czosnkowy i koreczki. Wybór był ogromny:)
Wbrew
pozorom blogerki kosmetyczne nie dyskutują wyłącznie o nowych
szminkach i maskarach. Sabbatha
podzieliła się z nami ciekawostkami nt. psów. Nie przypuszczałam,
iż owczarek husky jest takim indywidualistą:)
Niedzielne
popołudnie spędziłam w miłej atmosferze. Choć opuszczałam lokal
po 19, a przyszłam przed czasem, nie zdążyłam się nagadać. Z
niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie:)
Pragnę
podziękować Rodzynce i Milky chocolate, które włożyły sporo
pracy w organizację zlotu. Rodzynka wręczyła nam własnoręcznie
wykonaną biżuterię. W moje ręce wpadła zielona bransoletka:) Z
kolei Milky chocolate upiekła muffiny, do których włożyła nasze
identyfikatory:)
Na
zlocie pojawiły się następujące blogerki:
karminowe.usta,
czyli ja:)
karminowe.usta
Takie spotkania muszą być fajne ;) Niestety w moich okolicach chyba nie ma wielu blogerek, bo jeszcze nie słyszałam o żadnym spotkaniu.
OdpowiedzUsuńZaglądaj do Ani, autorki bloga "O wszystkim i oniczym". Jeśli mnie pamięć nie myli, to wspominała na Wizażu o tym, iż chciałaby zorganizować spotkanie w Olsztynie:)
Usuńale fajne zdjęcie mi zrobiłaś z mikrofonem TVP Opole ;) ;p
OdpowiedzUsuńChciałam je lepiej wykadrować, ale ciasnota nie pozwoliła mi wstać z krzesła i ustawić się w innym punkcie:) Zbyt późno pomyślałam o uwiecznieniu tego momentu, wcześniej mogłam się ruszyć:) Jak udzielałaś wywiadu, nie chciałam siłować się krzesłem;P
UsuńA gdzie Ty jesteś :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na takich spotkaniach - z pewnością to ciekawe doświadczenie..
Nigdzie;D Zapomniałam poprosić którąś z uczestniczek o zrobienie zdjęcia:) Tak się zagadałam;)
UsuńTo ja dziękuję za tak mile spędzony czas! :) Organizowanie tego spotkania było dla nas przyjemnością :) Również z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie!
OdpowiedzUsuńDzięki Wam podładowałam akumulatory:) Mam nadzieję, że niebawem będziemy mogły spotkać się i pogadać, ponieważ wciąż odczuwam niedosyt;)
Usuńznajome koreczki ;)
OdpowiedzUsuńMiło Was widzieć/ szkoda, że Ciebie nigdzie nie ma ;)
Tym razem nie zrobili jeżyka:) Czyżby jabłka były za drogie?:D
UsuńZapomniałam poprosić którąś z dziewczyn o zrobienie zdjęcia;) Tak się zagadałam;)
Widać, że jak zawsze spotkanie było udane :)
OdpowiedzUsuńW tak doborowym towarzystwie nie mogło być inaczej:) Zlot opolskich blogerek jest gwarancją dobrze spędzonego czasu:)
UsuńZazdroszczę spotkania :) to musi być niesamowite przeżycie
OdpowiedzUsuńJa tak samo.
UsuńKażde spotkanie jest niesamowitym przeżyciem:) Zawsze podziwiam organizatorki, które przez kilka tygodni pracowały nad tym, aby każda z nas wróciła do domu zadowolona:)
UsuńAle dałam nura do torby ;)
OdpowiedzUsuńFakt, mimo iż tyle czasu przegadałyśmy, to spokojnie mogłabym tam z Wami spędzić drugie tyle :)
Ja mogłabym spędzić całą noc na pogaduchach:) Tematów nam nie brakowało:)
UsuńWygląda na to, że było przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńTego typu spotkania mają niepowtarzalny urok:) Zawsze wracam z nich w szampańskim humorze:)
UsuńFajnie, może kiedys i ja sie wybiore na coś takiego :)
OdpowiedzUsuńŚledź wpisy dziewczyn z Twojego regionu:) W przypadku tego typu spotkań liczy się refleks, ponieważ listy zapełniają się błyskawicznie. Niestety, brakuje lokali, w których można by pomieścić większą grupę.
UsuńWygląda na to, że było przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńrozkręcacie się :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie poprzestaniemy na tym spotkaniu. W niedzielę wyliczyłyśmy, iż spotykamy się raz na pół roku:)
Usuńwidzę, że tym razem skromniej ilościowo ;) ja nie mogłam przybyć, bo zaczęłam kosmetykę i miałam właśnie wtedy zjazd.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zajęcia Ci odpowiadają i niebawem będziesz mogła pomóc nam w zachowaniu dobrego wyglądu:) W końcu będę mogła skorzystać z paru zabiegów, na które zawsze miałam ochotę, ale bałam się, ponieważ nie znam żadnego sprawdzonego fachowca;)
Usuńale masz ładną Rodzynkową bransoletkę!
OdpowiedzUsuńOj tam ciekawostkach, trafił mi się nauczyciel z hodowlą to cośtam opowiadał :D
Bransoletka wspaniale ożywia moje czarne bluzki, których mam od groma:P
UsuńZazdroszczę nauczycieli, u mnie w liceum tylko chemiczka dzieliła się ciekawostkami;) Dzięki niej wiem, jak pozyskać masło, siedząc przed telewizorem;P
Musiało być świetnie!
OdpowiedzUsuńByło rewelacyjnie:) Potrzebowałam zastrzyku pozytywnej energii:) Teraz mam motywację do działania:)
UsuńTV - no, no! :)
OdpowiedzUsuńNasze miny, gdy zobaczyłyśmy dziennikarzy, były bezcenne;) Żadna nie chciała udzielić wywiadu:D
Usuńszkoda że mnie nie było : (
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziemy miały okazję, żeby to nadrobić:)
UsuńTo kiedy wpadasz do Krakowa ;-)???
OdpowiedzUsuńJak ogarnę parę spraw, na pewno odwiedzę Kraków i Wrocław;) Ostatnio moje plany zmieniają się z godziny na godzinę, dlatego trudno mi coś zaplanować, nad czym ubolewam...
UsuńSympatyczne spotkanie :) Może kiedyś uda mi się uczestniczyć w którymś ze spotkan blogerskich, miło byłoby poznać dziewczyny których blogi na co dzien czytuję :)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania stanowią niesamowite przeżycie:) Pozwalają poznać osoby, z którymi dotychczas wymieniałyśmy się komentarzami:)
Usuń