Lakiery p2 można uznać
za kultowe produkty blogosfery. Przeglądając recenzje, zauważyłam,
że internautki zwracają uwagę na przyzwoitą jakość niemieckich
emalii. Nie byłabym sobą, gdybym przy najbliższej okazji nie
zamówiła tych „wspaniałości”. Zdecydowałam się na dwa
odcienie: czerwień oraz fiolet. Kwintesencja klasyki wywarła na
mnie dobre wrażenie, niestety, w przypadku śliwki węgierki nie
obyło się bez zastrzeżeń. Chcąc wyrobić sobie zdanie nt.
lakierów p2, poprosiłam kuzyna o zakup „Rich & royal” z
serii „Color Victim”. Czy za sprawą wyżej wspomnianej emalii
moja kolekcja poszerzy się o kolejne buteleczki, wypuszczone na
rynek przez niemiecką markę? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w
poniższej recenzji.
Kolor
Gdy patrzę na swoje
paznokcie, na usta ciśnie się jedno słowo: taupe. „Rich &
royal” stanowi ciekawe połączenie brązu, fioletu i szarości.
Ten odcień stanowi kwintesencję elegancji i dobrego smaku. Świetnie
sprawdzi się w pracy, w której obowiązuje dress code.
Wykończenie
Na co dzień sięgam po
kremowe emalie. „Rich & royal” wpisuje się w moje
preferencje. Nie mam nic przeciwko drobinkom, ale nie zawsze można
sobie na nie pozwolić. Uważam, iż w pewnych sytuacjach najlepiej
sprawdza się klasyka.
Krycie
W celu uniknięcia
prześwitów należy nałożyć dwie, cienkie warstwy lakieru.
Odradzam drogę na skróty. Aplikacja grubej warstwy kończy się
powstaniem bąbelków.
Trwałość
Przez 3 dni mogę cieszyć
się nienagannym wyglądem paznokci. Niestety, później pojawia się
problem startych końcówek. 4. dnia lakier traci blask i odchodzi
płatami, wówczas do akcji musi wkroczyć zmywacz.
Schnięcie
Lakier p2 zastyga w ciągu
8 minut. Nie wykazuje tendencji do powstawania odgniotków, toteż
możemy korzystać z jego dobrodziejstw po wieczornej kąpieli.
Nazajutrz nie obudzimy się z odbitą fakturą pościeli.
Smużenie
Przy pierwszej warstwie
powstają nieeleganckie zacieki. Aplikując drugą, pozbywamy się
problemu.
Bąbelkowanie
Jeśli nałożymy zbyt
grubą warstwę emalii, musimy się liczyć z powstaniem pęcherzyków
powietrza. Niestety, ciężko jest wyczuć granicę pomiędzy
dostateczną a nadmierną ilością lakieru, toteż malując
paznokcie, często nanoszę poprawki.
Brudzenie kartek
„Rich & royal”
nie pozostawia śladu na dokumentach, w związku z tym aplikacja
lakieru nawierzchniowego nie jest czynnością obligatoryjną.
Barwienie płytki
Trudno ocenić mi ten
aspekt, ponieważ zawsze nakładam bazę. Nie chcę pewnego dnia
obudzić się z paznokciami palacza.
Konsystencja
„Rich & royal”
charakteryzuje się stosunkowo rzadką formułą. Aplikując emalię,
należy uważać na skórki, aby te nie uległy zalaniu.
Pędzelek
Klasyczny, nie wyróżnia
się niczym specjalnym. Za sprawą elastycznego włosia malowanie
paznokci stanowi przyjemność.
Zmywanie
Usuwanie lakieru z płytki
nie nastręcza trudności.
Cena
Za buteleczkę emalii p2
należy zapłacić ok. 2 euro. Jeśli znacie dokładną cenę, będę
wdzięczna za zamieszczenie stosownej informacji w komentarzu:)
Dostępność
Niemiecki i austriacki
DM, drogerie internetowe, portale aukcyjne.
Reasumując:
Choć lakier p2 nie jest pozbawiony wad, chętnie przygarnę kolejne
odcienie, wypuszczone na rynek przez niemiecką markę. Umiejętna
aplikacja emalii rozwiązuje problem związany z powstawaniem
bąbelków. „Rich & royal” charakteryzuje się przyzwoitą
trwałością (3 dni) i nie najgorszym kryciem (2 warstwy). Lakier
zastyga stosunkowo szybko bez użycia wspomagaczy, w związku z tym
sprawdzi się w podbramkowych sytuacjach, gdy nie dysponujemy zbyt
dużą ilością wolnego czasu. Jego klasyczny odcień nie powinien
budzić zastrzeżeń pracodawcy.
PS Jakie kolory goszczą
na Waszych paznokciach, gdy jedziecie do firmy, w której jesteście
zatrudnione? Stawiacie na klasykę, a może pozwalacie sobie na
odrobinę szaleństwa?
karminowe.usta
Mam taupe z p2, ale jaśniejszy z serii Volume Gloss (020 Business Woman). Ten też bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji chętnie przygarnę Business Woman:) Takie odcienie świetnie sprawdzają się na oficjalnych spotkaniach;)
UsuńBardzo fajny kolor - mam podobny z Delii, niemal identyczny, tylko z dodatkiem maluteńkich drobinek. Same lakiery z p2 lubię, szkoda, że są słabo dostępne.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście w pracy mogę pozwolić sobie na swobodę w makijażu czy ubraniach, więc na paznokciach mam lakier, na który tylko mam ochotę ;)
Delia ma świetne lakiery;) Na moich paznokciach utrzymują się dłużej od emalii Revlonu. Ich trwałość jest porównywalna z propozycjami p2:)
UsuńKolor cudowny <3
OdpowiedzUsuńObserwuję + zapraszam do mnie http://trendykate.blogspot.com/ :*
ja ostatnio przerzuciłam się na ciemne wiśnie oraz czekoladowe brązy :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że muszę uzupełnić braki:) Ostatnio zużyłam wiśniowy lakier Wibo:) Mam parę brązów, ale nie grzeszą one jakością, dlatego rozejrzę się za czymś trwalszym:)
Usuńpiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńmam baardzo podobny z Manhattana:)
Już wiem, po jaki lakier sięgnę, gdy zużyję "Rich &r royal". Notabene, to będzie jedna z nielicznych emalii, która sięgnie dna:D
Usuńkocham Cię za takie elaboraty na temat lakieru :)
OdpowiedzUsuńa kolor totalnie mój!
Lubię opisywać lakiery:) Sprawia mi to sporo frajdy, zwłaszcza gdy trafię na przyzwoitą emalię:)
UsuńŁadnie się prezentuje ;-)
OdpowiedzUsuńOd kilkunastu dni noszę ten kolor i jeszcze nie dopadła mnie nuda;)
Usuńmam go, ale nigdy go nie nakładałam ;P
OdpowiedzUsuńCzeka na lepsze czasy i odpowiedni nastrój;)
Usuńbardzo ciekawy kolor , lubie taie nosic jesienią i zimą :)
OdpowiedzUsuńPo taupe, czerwienie i fiolety sięgam niezależnie od pory roku:) Mam do nich ogromną słabość;)
Usuńrzeczywiście kwintesencja elegancji :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że będzie to jeden z nielicznych lakierów, w którym ujrzę dno;)
UsuńMam kilka lakierów P2.
OdpowiedzUsuńI bardzo je lubię, odpowiadają mi praktycznie pod każdym względem.
Kolor, który dzisiaj prezentujesz bardzo mi się podoba :)
Mam nadzieję, że niebawem powiększę swoją kolekcję lakierów p2:) Coraz częściej rozważam zmianę kierunku podróży z południa na zachód;) W Niemczech będę miała dostęp do szafy p2, której na próżno szukać w czeskich DMach:)
UsuńPrzepiękny, uwielbiam takie odcienie taupe :)
OdpowiedzUsuńIch niejednoznaczność przyciąga:)
UsuńDokładnie! Mimo, że mam już 3 odcienie z tej grupy kolorystycznej, wciąż chcę kolejne ;)
UsuńMoje chciejstwo również nie zostało zaspokojone:)
UsuńJakie masz ładne smukłe palce i paznokcie..kolor bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement nt. palców i paznokci:)
UsuńAle podobny do Merino Cool od Essie :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam swatche w internecie i rzeczywiście dostrzegam ogromne podobieństwo:)
UsuńPodziwiam za tak szeroką recenzję lakieru , mi zazwyczaj udaje się wrzucić tylko swatche ,
OdpowiedzUsuńmam podobny odcień z lakieru hybrydowego , muszę go w końcu wrzucić na bloga , coś czuję że taka kolorystyka będzie u mnie hitem jesieni
W internecie brakuje swatchy lakierów hybrydowych, dlatego mam nadzieję, że niebawem wrzucisz stosowne zdjęcia:)
Usuńpiękny ;) ja mam ciut ciemniejszy z PAESE. BYł on moim ulubieńcem zeszłej jesieni i na pewno będzie hitem teraz ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę odwiedzić drogerię Astor i rozejrzeć się za tym odcieniem:) Ostatnio na moich paznokciach najczęściej goszczą stonowane lakiery;)
Usuńkorcą mnie te lakiery z p2 :)
OdpowiedzUsuńOne uzależniają:) Mam 3 odcienie i nie mogę doczekać się powiększenia kolekcji:)
UsuńMasz bardzo ładne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa nt. paznokci:)
UsuńChyba go mam, musiałabym spojrzeć do kuferka ;) Bardzo lubię tego typu odcienie, tak samo jak lakiery tej marki i z tej serii. Mam ich już kilka i zawsze kiedy mam okazję dokupuję nowy :)
OdpowiedzUsuńA z paznokciami do pracy się nie ograniczam, noszę takie kolory jakie lubię :)
Lakiery p2 uzależniają:) Zaczęło się od dwóch niewinnych buteleczek, potem doszła kolejna, a ja mam ochotę na więcej;)
UsuńMam kilka lakierów p2 z serii Color Victim i bardzo je sobie chwalę. Jeśli się nie mylę to one chyba kosztują 1,55 € :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację:) Kierowałam się ceną podaną na niemieckim blogu, bo nie pamiętam, ile zapłaciłam za tę emalię;)
UsuńNie podoba mi się ten kolor.
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust;)
UsuńJaki piekny kolorek. Idealny na jesień. Mam coś podobnego z Catrice.
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć lakierom Catrice:) Jeszcze nie miałam żadnej emalii z tej firmy, a z tego, co piszesz, można trafić na ciekawe, jesienne odcienie:)
UsuńPiękna czekolada na jesień :) ciekawy kolor
OdpowiedzUsuńPodobny odcień ma w swojej kolekcji Essence ("What`s my name?"). Niestety, emalia Cosnovy wypada gorzej pod względem jakości. Jeśli będziesz miała okazję, warto zainwestować w p2:)
Usuń