Dzisiaj pragnę
przedstawić Wam zakupy poczynione w ramach Dnia Domowego Dostawy.
Niestety, w notce nie pojawi się róż mineralny, który zamówiłam,
ponieważ do mnie nie dotarł i nie wiadomo, czy kiedykolwiek będę
mogła z niego skorzystać. Podobno został wysłany w poniedziałek
listem poleconym. Do tej pory nie otrzymałam przesyłki ani awizo.
Zestaw do fotografii
bezcieniowej
Kiedy rozpoczynałam
swoją przygodę z blogowaniem, specjalizowałam się w fotografii
pejzaży i architektury. Makro stanowiło dla mnie dziewiczy ląd.
Gdyby ktoś parę lat temu powiedział mi, że zainteresuję się tą
gałęzią fotografii, prawdopodobnie wyśmiałabym go. Latem
zrobienie dobrego zdjęcia opisywanemu kosmetykowi nie stanowi
żadnego problemu. Wystarczy biała karta/brystol i aparat. Zimą
pojawiają się trudności. Dzień staje się krótki. Kiedy
wychodzimy z domu jest ciemno, gdy wracamy, nie ma już dobrego
światła. W takich sytuacjach trzeba sobie jakoś radzić. O ile w
przypadku pielęgnacji można korzystać ze zwykłych lamp i
poprawiać zdjęcie w programach graficznych, o tyle trudno jest w
pełni oddać kolor cienia czy podkładu. Zestaw do fotografii
bezcieniowej daje nam niezależność. Już nie musimy śledzić
prognozy na weekend i przygotowywać się na masową sesję zdjęciową
kosmetyków. Makrofotografia wciągnęła mnie na tyle, że
postanowiłam zainwestować w stosowny sprzęt. Mam nadzieję, że
za parę tygodni nauczę się korzystać z pełni możliwości
zestawu do fotografii bezcieniowej;)
Canon pasek do aparatu
Podczas sesji zdjęciowej
w plenerze zgubiłam zapięcie od paska. W związku z tym
postanowiłam uzupełnić braki. Niestety, sklepy nie oferują
plastikowych zapięć, dlatego zdecydowałam się na zakup nowego
paska. Po złożeniu zamówienia okazało się, że sklep nie
dysponuje oryginalnym produktem, ale może mi przesłać wersję
przeznaczoną do innego modelu lustrzanki Canona. Nie przywiązuję
wagi do napisu, który widnieje na pasku. Zależy mi na jego
funkcjonalności.
Altermedica
Laboratories: Srebro koloidalne
Moja cera jest niezwykle
problematyczna. Zmagam się z naczynkami, skłonnością do
przetłuszczania. Od czasu do czasu na mojej twarzy pojawiają się
niedoskonałości. Ponadto jestem posiadaczką cery wrażliwej, więc
muszę ostrożnie podchodzić do kosmetyków dostępnych na rynku.
Srebro koloidalne ma za zadanie zmniejszyć wydzielanie sebum,
poprawić kondycję naczynek, ograniczyć ilość zaskórników i
niedoskonałości. Postanowiłam zweryfikować obietnice producenta.
Za parę tygodni z pewnością poinformuję Was o uzyskanych
efektach.
Jadwiga: puder do cery
trądzikowej
Niestety, podkład
mineralny o matowym wykończeniu nie radzi sobie z nadmierną pracą
gruczołów łojowych. Jeśli nie użyję pudru, zaczynam się
błyszczeć po 2 h. W związku z tym, iż wiele dobrego czytałam nt.
kosmetyku Jadwigi, zdecydowałam się na jego zakup. Przekonał mnie
jego prosty, naturalny skład. Jadwiga niezwykle profesjonalnie
podeszła do realizacji zamówienia. Nie spodziewałam się, że
otrzymam próbki kosmetyków odpowiadające potrzebom mojej cery. W
związku z tym, iż zamówiłam puder do cery problematycznej, do
paczki dorzucono dwie próbki papki łagodzącej trądzik.
Jeśli róż mineralny do
mnie dotrze, to z pewnością zaprezentuję go na blogu.
PS Czy zamówienia
złożone w ramach DDD już do Was dotarły? A może ktoś jeszcze
czeka na swoją paczkę?
karminowe.usta
Też mam ten puder z Jadwigi, ale kupowałam go we Wrocławiu na Kluczborskiej (wychodzi taniej niż w Instytucie Jadwigi na Odrzańskiej).
OdpowiedzUsuńTak mi się wydawało, że wiele osób podawało na blogach niższe strony, ale uznałam, że w międzyczasie puder zdążył podrożeć i dlatego zapłaciłam za niego 27 zł.
UsuńJa płaciłam 21 zł :)
UsuńTo zapłaciłaś o złotówkę więcej w stosunku do ceny podanej na KWC:)
Usuńtego zestawu do fotografii bezcieniowej to Ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Ja długo nosiłam się z jego zakupem, aż w końcu się zdecydowałam i mam nadzieję, że był to dobry wybór:)
UsuńA gdzie go wyhaczyłaś ?
UsuńSzperałam po sklepach fotograficznych i nic ciekawego nie znalazłam
Ok znalazłam w komentarzach ;)
UsuńFreepers.pl:) Nie miałam żadnych problemów z wysyłką:) Wszystko zostało należycie zabezpieczone i wysłane tego samego dnia, w którym została zaksięgowana wpłata:)
Usuńja cały czas czekam;/
OdpowiedzUsuńa puder też by mi się przydał, szkoda, ze nie pomyślałam wcześniej;/
Mi się akurat skończył puder i zanim doszła do mnie Jadwiga musiałam się ratować skrobią ziemniaczaną. Nie jest to złe rozwiązanie, ale jednak wolę zwykły puder, bo cały czas mi się wydawało, że każdy widzi, że użyłam mąki.
UsuńGdzie kupowałaś ten zestaw do fotografii bezcieniowej? Sama mam zamiar w taki zainwestować, ale niebardzo wiem jaki konkretnie wybrać. Ceny są różne, a nie wiem czy jest sens przepłacać. Co Ty polecasz?
OdpowiedzUsuńJa w ramach DDD zamówiłam puder i bazę pod cienie Lumene w Igruszka. Zamówienie było u mnie już w środę rano :)
Zestaw do fotografii bezcieniowej kupiłam na freepers.pl Zapłaciłam za niego 248 zł. W zestawie był namiot o wymiarach 50x50x50 cm, 4 tła, 2 lampy imitujące światło dzienne. Ja też nie wiedziałam, co wybrać, dlatego napisałam do Hexx any i ona poradziła zakup całego zestawu, bo początkowo trafiłam na stronę, gdzie wszystko się dobierało. Osobno sprzedawali namioty, osobno żarówki, klosze i statywy. Niestety, nie mam aż takiej wiedzy i obycia, żeby samej zmontować zestaw. kasiaj z kolei wspomniała, że na nasze potrzeby całkowicie wystarczy namiot o wymiarach 50x50x50 cm. I też poleciła zakup zestawu. Ten zestaw akurat znalazłam sama. Cena była całkiem przyzwoita, wcześniej widywałam droższe zestawy, aczkolwiek nie wykluczam, że można nabyć taki zestaw po niższych kosztach.
UsuńJa mam dostęp do Lumene i zastanawiałam się nad tą bazą, ale potem w internecie natknęłam się na recenzję, że odkąd zmienili skład, to baza nie jest już tak dobra. Jestem ciekawa, jak się u Ciebie sprawdzi. Będę śledziła Twoje recenzje;)
Wtrącę 3 grosze na temat Lumene, używałam jej od ponad 7 lat i powiem Ci, że baza się nie zmieniła pod katem właściwości. Jedyne co się zmieniło to pojemność, skubańce zmniejszyli ją. Uważam, że to jedna z lepszych baz na polskim rynku. A ja mam bardzo problematyczne powieki, mocno się przetłuszczają od dłuższego czasu i nic ich nie trzyma w ryzach tak, jak Lumene. Właściwie to korektor z Collection 2000 świetnie sobie radzi na jej poziomie ale nie wydobywa tak koloru.
UsuńJa póki co przeglądałam namioty bezcieniowe na Allegro i tam ceny całego zestawu zaczynały się już od 100zł, ale właśnie nie wiem czy kupić taki najtańszy czy jednak cena w tym wypadku ma znaczenie...
UsuńNa pewno napiszę o bazie Lumene. Pierwsze co zauważyłam to mniejsza pojemność :/ Wcześniej baza miała 10ml, teraz 7, a cena ta sama :/ Dziś wieczorem wychodzę na imprezę to zobaczymy jak przetrwa tę noc ;)
Hexx, z tego co piszesz to ta baza powinna się u mnie sprawdzić. Moim największym problemem są tłuste powieki... Wiele baz po prostu z nich spływa... Jak zużyję La Rosę, to przejdę się po Lumene:) Nie do końca jestem zadowolona z bazy, której obecnie używam...
UsuńMyślę, że jeśli sprzedawca ma dobre opinie, to można mu zaufać. Sam namiot nie powinien wykazywać większych różnic w porównaniu z droższymi odpowiednikami. Przyjrzałabym się bliżej lampom. Czy sprzedawca oferuje statyw, klosz i żarówkę imitującą światło dzienne, czy tylko żarówkę i klosz;)
Lumene postanowiło zarobić, zmniejszając pojemność... Cena pozostała ta sama... Teraz trzeba uważnie czytać etykiety, ponieważ może się okazać, ze kupujemy produkt o zmodyfikowanym składzie lub o zmniejszonej pojemności...
Lumene zmieniło pojemność już chyba 3 raz jak dobrze kojarzę a używam jej od ponad 7 lat. Dla mnie to jedna z lepszych baz.
UsuńCzytałam jeszcze, że Lime Crime dobrze radzi sobie z tłustymi powiekami, niebawem się przekonam ale i tak niezmiennie wracam do Lumene.
namiot ;( też chce ;( świetne zakupy :D jak cenowo? :)
OdpowiedzUsuńZa namiot z dwiema lampami imitującymi światło dzienne zapłaciłam 248 zł. Nie wiem, czy to dużo czy mało. Wzięłam namiot o wymiarach 50x50x50 cm i 4 wersjami tła. Gdy przeglądałam strony internetowe, była to jedna z tańszych propozycji, ale możliwe, że gdzieś można dostać go jeszcze taniej.
Usuńja dziś odebrałam rosyjskie kosmetyki :-) słyszałam sporo dobrego o tym srebrze, ciekawa jestem jak się sprawdzi
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej czytałam ciekawe artykuły nt. zastosowania srebra w kosmetologii i pomyślałam, że warto spróbować:) Można stosować je jako tonik:)
UsuńZazdroszczę rosyjskich kosmetyków:) Jak trochę uszczuplę swoje zapasy, to zamówię coś z rosyjskich kosmetyków:)
sporo tego :)
OdpowiedzUsuńJeszcze powinien pojawić się róż mineralny i glinka, ale gdzieś zaginęły. Uroki Poczty Polskiej...
Usuńach, marzy mi się namiot bezcieniowy :)
OdpowiedzUsuńZa mną chodził tak długo, ze w końcu uległam:) Mam nadzieję, że będę potrafiła wykorzystać jego potencjał:)
UsuńCzekamy na jakieś fotki z użyciem nowego sprzętu ;)
OdpowiedzUsuńW niedzielę zamierzam zrobić z niego użytek;) Mam trochę kosmetyków do uwiecznienia, ale nie wiem, kiedy pojawi się pierwsza recenzja ze zdjęciami na nowym tle, bo staram się robić zdjęcia nowym produktom, aczkolwiek mam jeszcze trochę napoczętej kolorówki, o której chciałabym napisać:) Myślę, że przy tuszu albo eyelinerze niebawem pojawią się pierwsze fotki zrobione w namiocie bezcieniowym:)
UsuńOk ;) Nie znam się na tym kompletnie ;P Ale chętnie zobaczę efekt.
UsuńTeż jestem ciekawa, czy będę umiała wykorzystać taki sprzęt:) Jutro mam wolne, więc poeksperymentuję:) Lubię takie zabawy:)
UsuńI trochę kosmetyków i specjalistycznych gadżecików :)
OdpowiedzUsuńMiałam puder z Jadwigi- fajny,fajny, ale nawet takiego tłuściocha jak ja po dłuższym czasie lekko wysuszył.
Mam nadzieję, że mnie nie wysuszy, bo już teraz mam trochę suchych skórek... Ale niestety strasznie świecę się na czole i muszę jakoś nad tym zapanować...
UsuńJa nie skorzystałam z DDD - tak trzymałam się mocno aby tego nie zrobić :D i jestem z siebie dumna hehe :D
OdpowiedzUsuńGratuluję silnej woli:) Też się zawsze cieszę, gdy udaje mi się zapanować nad wydatkami;)
UsuńJa nie skorzystałam z DDD
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam oprzeć się pokusie;) Od paru miesięcy chodził mi po głowie namiot bezcieniowy:)
UsuńJa też nie skorzystałam ;) Ale pudru jestem ciekawa, ostatnio używam ryżowego i fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję puder ryżowy:) Chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu, ale żaden sklep oferujący darmową wysyłkę, nie miał go w swojej ofercie;) Swój puder ryżowy zamawiasz na Biohemii Urody?:)
UsuńJa już mam swój namiocik jakiś czas i nie wiem jak mogłam się wcześniej bez niego obejść :)
OdpowiedzUsuńOd wielu właścicielek namiotu słyszałam, ze znacznie ułatwia życie, ponieważ umożliwia fotografowanie kosmetyków niezależnie od pory roku, dnia i panującej aury:)
Usuńbardzo przyjemne zakupy zrobiłaś. Do mnie paczka już dotarła w środę, a zamówiłam w pon, więc sklep się spisał:]
OdpowiedzUsuńWszystkie zaprezentowane produkty dotarły do mnie w środę. Tylko róż mineralny gdzieś utknął. Jest to o tyle irytujące, że obecnie nie mam żadnego jasnego różu, a uzależniłam się od tego kosmetyku. Mam jeden z EDM, ale pełni u mnie rolę bronzera.
Usuńfajny ten namiot, tez by mi sie sprzydał ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę potrafiła wykorzystać jego możliwości;)
Usuńświetne zakupy, mnie po tym kremie matującym wysypało;/
OdpowiedzUsuńTo wykorzystam te próbki nieco inaczej;) Wolę nie zmieniać pielęgnacji twarzy, ponieważ jej wypracowanie zajęło mi sporo czasu...
UsuńŁadne zakupy, szczególnie zaciekawił mnie namiot - sama jakiś czas temu miałam na niego chrapkę, ale postanowiłam sobie jakoś dać radę bez niego ;)
OdpowiedzUsuńJa też długo się wzbraniałam przed jego zakupem;) Korzystałam z brystolu, kartek. Wszystko zdawało egzamin, dopóki nie brakowało słońca. Gdy nadeszły szare dni, pojawił się problem z oddaniem rzeczywistych kolorów prezentowanych kosmetyków...
UsuńDo mnie już większość dotarła, ale ciągle czekam na resztę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie będziemy czekać razem na pozostałe przesyłki:) Mam nadzieję, że doczekam się swojego różu:) Na razie ratuje się cieniem Inglota:)
Usuńja zamawialam tylko kolejny lakier hybrydowy i już jest:) ty widze poszalałaś:) zapraszam do udziału w rozdaniu u mnie:)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że masz sporą kolekcję lakierów hybrydowych:)
UsuńCzekam jeszcze na część moich paczek...według mnie DDD powinien być tydzień wcześniej, teraz są już "świąteczne korki" na poczcie :)
OdpowiedzUsuńTo wyjaśnia, dlaczego mój róż zaginął po drodze... W poniedziałek postaram się przejść na pocztę. Mam trochę rzeczy do zrobienia, ale wieczorem powinnam znaleźć chwilę, by wstąpić do swojego oddziału. Zapytam o tę przesyłkę, ponieważ mój listonosz bardzo często nie wrzuca 1. powiadomienia, z dnia na dzień pojawiają się kolejne powiadomienia...
UsuńDobry wybór z namiotem :) Niech Ci należycie
OdpowiedzUsuńsłuży :)
Puder z Jawdigi zaliczyłam, podobnie jak papkę i nigdy więcej. Poszło w kosz. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
Od ponad miesiąca używam micela Biodermy Sebium, kupiłam Pore Refiner także Biodermy plus dwa kremy z Caudalie a teraz przyleciał Enzymion z Lush'a. Takim zestawem walczę z przetłuszczaniem i po samym duecie z Biodermy widzę ogromne zmiany. A w kolorówce niczego nie zmieniałam poza nowym pudrem w kamieniu, który raczej nie ma większego znaczenia.
Jutro zamierzam porobić trochę zdjęć w namiocie:) Jeszcze nie miałam okazji z niego korzystać, ponieważ w tygodniu wiele się działo i wieczorem nie miałam już na nic sił;)
UsuńPuder na razie nie zrobił mi krzywdy, ale jego wydobywanie wymaga cierpliwości. Papki jeszcze nie próbowałam, ale krem bionawilżający całkiem dobrze spisuje się na moich przesuszonych łokciach, aczkolwiek jego zapach przypomina mi puder z Virtuala, który pewnego dnia pękł mi na kilka kawałków.
O Caudalie niewiele czytałam, ale nt. Biodermy zdania są mocno podzielone. Zobaczę, jak spisze się srebro koloidalne i wzbogacenie diety olejkiem z wiesiołka. Zamierzam zmusić się do picia 1,5 l wody. Jeśli to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, rozejrzę się za kosmetykami pielęgnacyjnymi i wezmę pod uwagę Biodermę:)
Do Biodermy przekonałam się za sprawą Przyjaciółki, mamy zbliżone cery i postanowiłam dać jej szansę.
UsuńWcześniej zaliczyłam przygodę z chwaloną Biodermą Sensibio i ona u mnie w ogóle się nie sprawdziła, na dodatek podsuszała.
Caudalie znam dość dobrze, lubię tę firmę i sprawdza się. Widzę, że tak dopasowany zestaw radzi sobie coraz lepiej.
Negatywne opinie czytałam właśnie nt. Biodermy Sensibio. Możliwe, że inne wersje sprawdzają się o wiele lepiej.
UsuńCieszę się, że udało Cię ułożyć właściwą pielęgnację. Ja wciąż udoskonalam swoją wersję. O ile w lecie sprawdzała się świetnie, o tyle w sezonie grzewczym nie zdaje egzaminu...
A ja o DDD zapomniałam - gapa ze mnie. Srebro koloidalne mówisz? Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńTo srebro mnie zainteresowało, ponieważ wcześniej słyszałam o jego właściwościach przeciwbakteryjnych. Mam nadzieję, że wzmocni moje naczynka, które ostatnio mocno dają się we znaki...
UsuńCzekam na recenzję srebra:) Ciekawe czy podpasuje Ci puder Jadwigi, chętnie poczytam jak wypadnie w porównaniu do pudru bambusowego z BU którego o ile dobrze pamiętam używasz:) Ja obecnie stosuję właśnie Jadwigę, ale termin przydatności już się kończy w związku z czym zastanawiam się czy ponowić ten zakup czy też spróbować bambuska ;) Dlatego czekam na Twoją recenzję :D Puder Jadwigi jest bardzo wydajny, niestety muszę go zużyć do końca roku toteż ostatnio wylądował na mojej twarzy w postaci maseczki, wszak to glinka i cynk :D
OdpowiedzUsuńDobrze pamiętasz:) Dotychczas stosowałam puder bambusowy, ale BU nie brała udziału w DDD, więc zdecydowałam się na Jadwigę. Podczas pisania recenzji na pewno porównam go z BU:) Masz rację, że Jadwigę można spożytkować jako maseczkę:) Wszak zawiera glinkę:) Na razie w Jadwidze irytuje mnie siateczka, przez którą wydobywają się minimalne ilości pudru. Jeśli spieszę się na uczelnię, dalej sięgam po skrobię, bo wydobycie odpowiedniej ilości pudru zajmuje mi dobrych parę minut. Nie wiem, czy to kwestia wadliwego opakowania czy wszystkie Jadwigi tak mają;)
UsuńCZekam na recenzję srebra ponieważ mam ten sam typ skóry co Ty.
OdpowiedzUsuńPoza tym zainteresowałaś mnie tą Jadwigą ! :)
Trochę poużywam i na pewno podzielę się swoimi wrażeniami;) Z tym produktem wiąże ogromne nadzieje. Jeśli się sprawdzi, na pewno do niego powrócę:)
UsuńJa jestem w kwestii fotografii lustrzanek i wszelkich akcesorii dosłownie zielona, ale faktycznie ciężko teraz mi zrobić zdjęcia, i tak, czekałam cały tydzień na jutro żeby zrobić zdjęcia na bloga więc chyba pora przyjżeć się bliżej tym namiotom. czy jak to się tam nazywa :D
OdpowiedzUsuńJa przez 2 tygodnie szukałam sposobności, aby uwiecznić rzeczywisty odcień lakieru Delii, w końcu doszłam do wniosku, że trzeba zainwestować w sprzęt do fotografii bezcieniowej, ponieważ jesienią i zimą blogowanie jest utrudnione...
UsuńA ja nie skusiłam się na nic w ramach DDD :) Aż sama nie mogę uwierzyć :D
OdpowiedzUsuńGratuluję silnej woli:) Też pracuje nad zmianą swojego podejścia do zakupów:) Dzisiaj odnotowałam kolejny sukces:) Szukałam czapki i płaszcza, widziałam przepiękny sweter w Promodzie, ale nie uległam pokusie:)
Usuń