Pozostawioną w lodówce
połówkę awokado również postanowiłam wykorzystać na włosy.
Tym razem nieco zmodyfikowałam przepis. Lubię eksperymentować i
udoskonalać mikstury. Dzisiaj pragnę zaprezentować Wam efekty,
jakie uzyskałam po zastosowaniu maseczki z jogurtem i awokado.
SKŁADNIKI
- 0,5 dojrzałego awokado
- 1,5 łyżeczki jogurtu naturalnego.
WYKONANIE
Awokado ugniatam przy
pomocy widelca. Jeśli wybierzemy dojrzały, miękki owoc to bez
problemu uzyskamy papkę. Do rozgniecionego awokado dodaję 1,5
łyżeczki jogurtu naturalnego. Całość mieszam, po czym nakładam
na włosy i pozostawiam na 3 h. Po upływie tego czasu myję głowę.
W omawianym przypadku wykorzystałam szampon Alverde z ekstraktem z
awokado i winogron.
UZYSKANE EFEKTY
Gładkość
Moje włosy po
zastosowaniu tej maseczki były wręcz śliskie. Doszło do
domknięcia łusek. Jest to niezwykle istotne, ponieważ ich otwarcie
sprzyja uszkodzeniom mechanicznym.
Miękkość
Nie mogłam oderwać
dłoni od swoich kosmyków, ponieważ były przyjemne w dotyku.
Nawilżenie
Maseczka z jogurtem i
awokado odżywiła moje włosy. Przyglądając się im, można
zauważyć poprawę ich kondycji.
Błysk
Po zastosowaniu tej
domowej mikstury uzyskałam taki blask jak po opuszczeniu salonu
fryzjerskiego. Przy dobrym oświetleniu można dostrzec miedziane
refleksy. Coraz bardziej upodabniam się do liści zwisających
samotnie z drzew;D
Skręt
Po zastosowaniu tej
maseczki na mojej głowie gościły fale. Jestem bardzo zadowolona z
faktu, iż uzyskałam w miarę regularny skręt.
Obciążenie
Domowa mikstura nie
przyczyniła się do oklapu fryzury.
Przetłuszczenie
Moje włosy po
zastosowaniu tej maseczki nie utraciły przedwcześnie świeżości.
Zapach
Tym razem maseczka w
żaden sposób nie drażniła moich nozdrzy. Wyczuwałam głównie
woń jogurtu, którą lubię;)
Zmywanie
Tym razem uniknęłam
wyczesywania resztek owocu. Maseczkę bez problemu usunęłam z
powierzchni włosów. Wystarczyło tradycyjne mycie głowy.
Reasumując:
Z perspektywy czasu widzę, że warto rozgnieść awokado. Taka papka
jest łatwiejsza w aplikacji i zmywaniu. Awokado w połączeniu z
jogurtem sprawia, że moje włosy są śliskie i wspaniale błyszczą.
PS Jak Wasze włosy
reagują na proteiny pochodzące z mleka?
karminowe.usta
Cudne są te Twoje włosy :) szczerze mówiąc nie jestem pewna jak moje włosy reagują na proteiny mleczne. W ogóle mam wrażenie, że nie reagują :D ale jeszcze to poobserwuję :)
OdpowiedzUsuńMoże Twoje włosy wolą inne substancje odżywcze;) Moje lubią proteiny mleczne i drożdżowe, ale nie znoszą keratyny. Są wybredne tak samo jak ich właścicielka:P
Usuńnie próbowałam nigdy takiej mieszanki, w ogóle na mojej głowie rzadko gości coś innego, niż szampon, więc chyba najwyższy czas spróbować :D
OdpowiedzUsuńnakładasz tą maskę przez standardowym myciem, rozumiem? : )
Tak:) Nakładam przed standardowym myciem, potem usuwam przy pomocy szamponu.
UsuńJa też wcześniej ograniczałam się do szamponu, od czasu do czasu sięgałam po drogeryjną odżywkę, ale polubiłam włosowe eksperymenty:)
Piękny połysk, muszę spróbować tej maseczki.
OdpowiedzUsuńWarto;) Tym bardziej że obecnie awokado jest tanie, można je kupić za 2 zł:)
UsuńJaaaaaaaa, lecę po avocado :D
OdpowiedzUsuńResztę możesz dodać do sałatki z pomidorami koktajlowymi, serem feta i cebulką:) Zrobiłam sobie dzisiaj takie śniadanie i mi smakowało;) Za awokado w wersji solo nie przepadam...
Usuńoj musze wypróbować ! śliczne włoski masz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement:) Wypróbuj i daj znać, czy Twoje włosy lubią awokado i proteiny z mleka:)
UsuńOczywiście wypróbuję!
OdpowiedzUsuńWarto;) Resztę awokado i jogurtu można zjeść;)
Usuńwidać, że są bardziej mięciutkie i błyszczące po tej masce ;>
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem osamotniona w przekonaniu, że widać po nich tę miękkość, której nabrały;)
Usuńpiękne masz te włosy!!!!
OdpowiedzUsuńja zostanie, to można legalnie tą maseczkę wciąć...
UsuńDokładnie;) Nic się nie zmarnuje:) Nadmiar maseczki można skonsumować;) Jest to w pełni bezpieczne;)
UsuńEfekty widać od razu! Pięknie się błyszczą po tej masce!
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Aż się zdziwiłam, ze to moje włosy:) Jestem z nich naprawdę dumna:)
UsuńWłoski pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem z nich bardzo zadowolona:) Te zdjęcia sobie zapiszę na dysku zewnętrznym, żeby w kryzysowych sytuacjach móc do nich powrócić i psychicznie się podbudować;) Każdemu zdarzają się bad hair days;)
UsuńJestem zbyt leniwa na takie zabawy ;)
OdpowiedzUsuńPreferuję maseczki gotowe :)
Ja też często sięgam po gotowce;) Ale czasami coś mnie nachodzi i wtedy bawię się w przyrządzanie własnych mikstur;)
Usuńwow, Twoje włosy wyraźnie pokochały tę maskę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Ta maska zajmuje czołowe miejsce wśród metod pielęgnacji włosów:)
UsuńŚwietny efekt! Będę musiała kiedyś spróbować, chociaż ja też raczej wolę gotowe maski
OdpowiedzUsuńGotowe maski są najwygodniejsze. Też bardzo często nie mam ochoty na sporządzanie żadnych mikstur i wtedy korzystam z drogeryjnych kosmetyków;)
UsuńChyba machnę taką maskę w jakiś weekend, jest łatwa do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńTakie maski najbardziej lubię, ponieważ jestem istotą dość leniwą i cenię sobie proste rozwiązania;)
UsuńWow *.* ciekawe czy u siebie dostane avodako :p
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, czy znajdziesz je na swojej wyspie;) Tym bardziej że wspominałaś, że nie ma tam typowych sklepów. Ale za to możemy Ci pozazdrościć dostępu do drzew oliwnych;)
UsuńNo dobra zmylam wlasnie maske z ... opuncji figowej :D
Usuńo fak! jakie piękne włosy :O biegnę po awokado!
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować, a nuż Twoje włosy je pokochają i będziesz cieszyła się gładkimi i miękkimi kosmykami;)
UsuńWow ! Jaki boski skręt :)
OdpowiedzUsuńSkręt genialny, dlatego muszę częściej sięgać po awokado:)
UsuńOoo właśnie. Ostatnio szukałam coś na dobry skręt z domowych sposobów. Teraz odstawiam prostownicę (no dobra, tylko grzywka idzie pod ogień;p) jednak moje loki są strasznie 'suche' i nie ma efektu wygładzenia choć włosów zniszczonych nie mam, pielęgnuję ile się da, ostatnio je nawet obcięłam by pozbyć się strasznych końców. To co znalazłam w sklepach to jedne wielkie buble. Spróbuję i dam znać czy awokado podziałało i na mnie:)
OdpowiedzUsuńO jestem ciekawa, czy awokado nada Twoim lokom gładkości i śliskości... Trzymam kciuki za odwyk od prostownicy;) Mi też było na początku bardzo trudno się od niej odzwyczaić, choć nigdy nie miałam po niej prostych włosów, ale uważałam, że prezentują się lepiej;)
UsuńSuper włosy wyglądają po takiej masce <3
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy od dawna nie miałam do nich żadnych zastrzeżeń;) Moje włosy uwielbiają awokado i jogurt w umiarkowanej ilości;)
Usuńwow ten blask ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę częściej sięgać po awokado, bo jestem zadowolona z efektu, jaki daje na moich włosach:)
UsuńMuszę wypróbować, efekt cudowny. Moim włosom zdecydowanie przyda się więcej blasku :)
OdpowiedzUsuńZdrowego blasku nigdy za wiele;)
Usuńty to masz pomysły:)
OdpowiedzUsuńZawsze wpadnie mi coś do głowy co koniecznie muszę przetestować;)
UsuńMuszę sama spróbować, bo u Ciebie ten blask i fale wyszły naprawdę ślicznie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci abyś uzyskała taki sam albo lepszy efekt;)
UsuńPrzepiękny blask!
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają tak zdrowo:) Na pewno będę często sięgała po awokado:)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować. :) Masz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy maseczka służy Twoim włosom:) Dziękuję za komplement:)
UsuńOoooo mamo ! oddałabym wiele za takie włosy :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :)
www.hushaaabye.blogspot.com
Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
Dziękuję za miłe słowa;)
Usuńśliczny blask :)
OdpowiedzUsuńlubię awokado... zwłaszcza w formie Guacamole XD no ale może pozwolę kiedyś zrobić taką maskę na włosy :)
Zawsze kawałek można odciąć i wykorzystać na maseczkę na włosy:)
UsuńWidzę nowy hit wśród włosomaniaczek :D Ja na pewno spróbuję, tylko muszę dorwać awokado ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że inne dziewczyny też są zadowolone z efektu uzyskanego po maseczce z awokado:) Jeśli mieszkasz w Polsce, to awokado powinnaś bez problemu dostać w Kauflandzie, Tesco i Realu:)
Usuńłaaaał, super fale! naturalne?
OdpowiedzUsuńTak:) Moje włosy zawsze się kręcą i falują, ale nie zawsze wygląda to dobrze... Tym razem jestem zadowolona z efektu:)
UsuńCo za efekt! Nic tylko zazdroscic :D
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać takie słowa;)
UsuńChyba muszę wypróbować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na mojego bloga jeśli masz ochotę :)
Warto wypróbować, a resztkę awokado wkroić do sałatki;)
UsuńO mamusiu, jaki połysk :)!
OdpowiedzUsuńRecepta na połysk: maseczka z awokado i jogurtu naturalnego;)
Usuńno nie, pierwszy dzień świąt, sklepy zamknięte, gdzie ja tu znajdę awokado! :D
OdpowiedzUsuńJutro już otwierają supermarkety i będzie można kupić owoce:) Sama na to czekam, bo zjadłam wszystkie warzywa i owoce, jakie były w domu:)
UsuńPrzepięknie wyglądają po tej maseczce! Inspirujesz mnie, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa pod moim adresem:)
Usuń