Od słów do czynów...


Nie lubię być gołosłowna. Staram się realizować złożone postanowienia. Od paru dni korzystam z maseczek. W związku z tym, iż mojej skórze najbardziej służą glinki, to pozostaję im wierna. Dzisiaj nadeszła pora na recenzję maseczki przeciwtrądzikowej Dermaglin.

Regulacja pracy gruczołów łojowych
Moja skóra często się błyszczy. Jest to zasługa wytężonej pracy gruczołów łojowych. Jakiś czas temu zauważyłam, iż glinka ogranicza wydzielanie sebum. Jeśli regularnie korzystam z jej dobrodziejstw, wówczas moja cera się normalizuje. Maseczka Dermaglin pozostawia moją twarz matową na kilkanaście godzin. Po glinkę sięgam przed każdym większym wyjściem, gdy zależy mi na dobrym wyglądzie.

Widoczność porów
W notce poświęconej mojemu planowi walki o piękną cerę, zamieściłam zdjęcie swojej nagiej twarzy. Na moim licu można liczyć pory. Niestety, jestem posiadaczką dorodnych kraterów. Maseczki z glinką są dla mnie wybawieniem, ponieważ obkurczają pory, zmniejszając tym samym ich widoczność.

Oczyszczanie
Maseczka Dermaglin dobrze oczyszcza moją twarz. Spełnia też rolę delikatnego peelingu, usuwa zrogowaciały naskórek.

Wpływ na niedoskonałości
Dzięki regularnemu stosowaniu glinki na mojej twarzy rzadziej goszczą niedoskonałości. Jeśli już jakieś się pojawią, to szybko ulegają wysuszeniu.

Właściwości rozjaśniające
Po zmyciu glinki moja skóra jest delikatnie rozjaśniona. Sprawia wrażenie dotlenionej. Po jej użyciu nie mogę oderwać oczu od swojego bladego lica;)

Gładkość
Moja twarz po maseczce Dermaglin jest idealnie gładka. Glinka w moim przypadku spełnia rolę photoshopa;)

Odżywienie
Minerały zawarte w glince poprawiają kondycję mojej skóry. Po zmyciu maseczki jest ona dotleniona, o czym świadczy poprawa kolorytu. Moja poszarzała cera staje się lekko zaróżowiona;)

Zastyganie
Maseczka lubi zastygać na twarzy, czemu towarzyszy uczucie ściągnięcia. Ostatnio przeczytałam na jednym z blogów, iż nie należy do tego dopuszczać. Jeśli maseczka zaschnie na naszym licu, powinniśmy ją zwilżyć wodą. Zastygnięta glinka nie spełnia swojej odżywczej funkcji.

Konsystencja
Otrzymujemy gęstą, zieloną papkę, która przypomina błoto. Trzeba pospieszyć się z jej aplikacją, ponieważ glinka szybko zastyga.

Zapach
Woń tej maseczki przypomina mi ściółkę leśną po intensywnych opadach deszczu.

Zmywanie maseczki
Nie nastręcza trudności. Najlepiej jest ją usuwać, używając do tego celu wacików kosmetycznych zwilżonych hydrolatem/wodą. Stosując tę metodę, unikniemy pobrudzenia zlewu.

Zapychanie
Maseczka mnie nie zapycha, co w moim przypadku należy uznać za nie lada wyczyn;)

Podrażnianie
Jestem posiadaczką wrażliwej cery. Maseczka jej nie podrażniła.

Wysuszanie
W moim przypadku glinka normalizuje pracę gruczołów łojowych, nie przesuszając przy tym skóry. Aczkolwiek odradzam tę maseczkę posiadaczkom cery suchej, ponieważ może pogłębić ich problem.

Wydajność
Jedno saszetka starcza mi na 4 aplikacje.

Testowanie na zwierzętach
Dermaglin nie testuje swoich produktów na zwierzętach, o czym informuje na opakowaniu.

Skład
Kaolin Clay- minerał składający się z glinu i krzemu. Główny składnik porcelany. Znalazł zastosowanie w rolnictwie ekologicznym, gdzie służy do opryskiwania drzew owocowym w celu uniknięcia uszkodzeń spowodowanych przez owady. Stosowany do produkcji maseczek i mydła. Ciekawym zjawiskiem jest geofagia, polegająca na konsumpcji ziemi zawierającej m.in. kaolinit. Geofagia częściej występuje u kobiet w ciąży. Zawarte w nim mikrogranulki krzemu i glinu delikatnie złuszczają martwy naskórek, oczyszczają skórę z nadmiaru sebum, mikroflory i toksyn, odsłaniając tym samym gładką skórę. Mogą także poprawić ukrwienie. Mogą łagodzić stany zapalne. Zaliczany do środków pochłaniających, czyli umożliwiających wprowadzenie innych składników (rozpuszczalnych w wodzie lub oleju). Przy produkcji kosmetyków dodaje się go do przeźroczystych składników w celu uzyskania zmętnienia, które z kolei utrudnia przenikanie światła. Kaolin to dobry ścierak, który charakteryzuje się wysoką aktywnością myjąco-czyszczącą, dlatego znajduje zastosowanie w peelingach. Działa napinająco, pozwala usunąć nadmiar tłuszczu, sprawia, że skóra staje się lepiej dotleniona.
Aqua-woda, składnik bazowy większości kosmetyków, rozpuszczalnik polarny.
Aloe vera- aloes. Składnik łagodzący podrażnienia, posiada właściwości przeciwbólowe. Pomaga utrzymać wilgoć. Zaliczany do emolientów, tworzy bowiem warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu parowaniu wody
Avena sativa-owies zwyczajny. Stanowi bogate źródło saponin, polifenoli, witaminy E. Ta ostatnia zaliczana jest do grupy przeciwutleniaczy, a co za tym idzie spowalnia procesy egzogennego starzenia się skóry wywołane dymem papierosowym i promieniowaniem UV. Wyciąg z owsa wykazuje również działanie przeciwzapalne i łagodzące, dlatego jest stosowany w kosmetykach przeznaczonych do cery tłustej i trądzikowej.
Dehydroacetic acid-pełni funkcję konserwantu. Jest zaliczany do jednych z delikatniejszych środków przedłużających trwałość produktu. Bardzo rzadko, alem zdarza się, że wywołuje alergie.

Cena
Zakup tej maseczki to wydatek rzędu 5-6 zł.

Dostępność
Maseczki Dermaglin można nabyć w Rossmannie.

Reasumując: Jeśli jesteście posiadaczkami cery mieszanej bądź tłustej, to tego typu maseczka może się u Was sprawdzić, ponieważ reguluje pracę gruczołów łojowych i pozwala zapanować nad niespodziankami.

PS Jaka maseczka najlepiej sprawdza się na Waszej twarzy?

karminowe.usta

24 komentarze:

  1. nigdy nie zdobyłam się na zakup tej maseczki, choć często na nią patrzyłam, teraz już chyba ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. na mojej twarzy najlepiej sprawdza sie maseczka perfecty do cery odwodnionej i zmeczonej ;) zapraszam do mnie na bloga na rozdanie : http://o-modzie-i-urodzie.blogspot.com/2012/10/rozdanie-80.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Perfecty lubiłam maseczkę typu peel-off do cery normalnej, mieszanej i tłustej, bo świetnie oczyszczała pory:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja trafiłam na nią przypadkowo pod koniec kwietnia i przepadłam:) Jestem nią zachwycona:)

      Usuń
  4. Przy tej maseczce poczułam się niczym Fiona ze Shreka co nie uszło również uwadze mojej rodzince :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rodzinka też reaguje specyficznie za każdym razem, gdy mam na sobie tę maseczkę;) Mój TŻ śmieje się, że wyglądam, jakbym zzieleniała z zazdrości:P

      Usuń
  5. całkiem dobry skład ma ta maseczka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię produkty o krótkich składach, ponieważ łatwiej jest mi przewidzieć reakcję mojej cery:) A w razie nieprzyjemnych niespodzianek można określić ich sprawcę...

      Usuń
  6. Sklad ma fajny ale to nie dla mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś białej glinki? Podobno jest dobra na przesuszoną skórę:)

      Usuń
  7. Bardzo lubię maseczki z glinką,ale ostatnio coś je zaniedbałam :( Dermaglinu nie próbowałam, pozostaję wierna Hot&cold z under twenty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że Under Twenty ma w swojej ofercie maseczki;) Pamiętam, że kiedyś mieli tylko krem tonujący i żel do mycia twarzy;)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze kilka innych wersji:) Może któraś z pozostałych bardziej odpowiada potrzebom Twojej skóry;)

      Usuń
  9. Większość maseczek tej firmy jest naprawdę dobra, polecam też tą do skóry głowy(rzecz jasna jeśli skóra się przetłuszcza) i w takich większych "kubełkach" maseczki do ciała, też fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam tej do skóry głowy:) Moja akurat się nie przetłuszcza, zależało mi na wzmocnieniu włosów i uniknięciu nadmiernego wypadania włosów. Jakichś cudownych efektów nie zauważyłam, ale ta maseczka to istny relaks dla skóry głowy:)

      Usuń
    2. a później zmywanie błotka z głowy i relaks szlag trafia ;)
      ale i tak ją lubię :)

      Usuń
    3. Ja już trochę nauczyłam się cierpliwości;) Lata walki z niechcącymi się rozczesać włosami jednak zrobiły swoje;)

      Usuń
  10. Nie mam problemu z trądzikiem , ale dziś sie nad nią zastanawiałam będąc w rossmannie bo chciałam kupić jakąś maskę do twarzy z tej firmy jednak w końcu nie zdecydowałam się na żadną :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest całkiem spory wybór:) Można wybrać także coś dla cery wymagającej nawilżenia;) W większych Rossmannach jest przynajmniej 5 wersji tej maseczki;) Też tak czasem mam, że nie mogę się zdecydować na jedną wersję i w końcu nie biorę żadnej;)

      Usuń
  11. nie miałam pojęcia,że te maseczki mają taki dobry skład
    kupię ją na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To skład przekonał mnie do mojego pierwszego zakupu:) Krótki, a zarazem atrakcyjny;) Maseczki z Dermaglinu ewidentnie służą mojej twarzy:)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...