Odżywki do paznokci
początkowo cieszyły się dużą popularnością w blogosferze.
Niestety, nie każdy stosuje tego typu produkty zgodnie z
przeznaczeniem, co może zakończyć się dość tragicznie, o czym
przekonały się niektóre dziewczyny. Dzisiaj chciałabym
przedstawić Wam odżywkę z jedwabiem przeciw przebarwieniom
paznokci wypuszczoną na rynek przez Delię.
Łamliwość paznokci
Z natury mam mocne
paznokcie, które ulegają sporadycznym złamaniom. Po dwóch
tygodniach stosowania tego produktu płytka uległa znacznemu
przesuszeniu, a w związku z tym stała się bardziej krucha.
Uzyskałam efekt odwrotny do zamierzonego.
Utwardzenie
Posiadaczki kruchych
paznokci mogą być niezadowolone z działania odżywki z Delii.
Produkt ten minimalnie utwardza płytkę. Pod tym względem lepiej
spisują się lakiery z Virtuala z serii Vinylmania.
Ochrona przed
przebarwieniami
Odżywka rzeczywiście
zapobiega powstawaniu przebarwień. Malowanie paznokci na zielono,
granatowo itp. często kończy się tragicznie, o czym przekonujemy
się, gdy sięgamy po zmywacz. Kupując odżywkę z Delii, liczyłam
głównie na jej właściwości ochronne i pod tym względem mnie nie
zawiodła.
Optyczne wygładzenie
Delia zatrudnia świetnych
marketingowców. Tę obietnicę spełni niemal każdy lakier do
paznokci. Po nałożeniu emalii nasza płytka zyskuje na gładkości.
Ilość warstw
Zazwyczaj nakładam jedną
warstwę produktu, ponieważ nigdy nie gościł on solo na moich
paznokciach. Odżywkę traktowałam jako preparat chroniący płytkę
przed przebarwieniami.
Krycie
Z założenia nie jest to
produkt charakteryzujący się pełnym kryciem. Po nałożeniu dwóch
warstw wciąż można dostrzec prześwity.
Współpraca z
lakierami
Odżywka dobrze
współpracowała z granatem z Rimmela, czerwonym lakierem z Golden
Rose, soczystą pomarańczą od Rimmela, zielenią z Wibo, turkusem z
Rimmela i fioletem z L`Oreala.
Smużenie
Nieuważna aplikacja
produktu może zakończyć się powstaniem nieestetycznych smug. Dla
mnie nie stanowiło to większego problemu, ponieważ odżywkę
traktowałam jako bazę. Nakładałam na nią dobrze kryjące
lakiery.
Konsystencja
Ten mlecznobiały produkt
charakteryzuje się średnią gęstością. Nie ścieka z pędzelka
podczas aplikacji, ale nie pozwala na uzyskanie pełnego krycia (nie
oczekuję tego od odżywek).
Pędzelek
Dość wygodny, dobrze
przycięty, ale nie pogniewałabym się, gdyby był odrobinę
grubszy.
Schnięcie
Moim zdaniem odżywka
mogłaby schnąć nieco szybciej. Po jej nałożeniu czekałam 30
minut i dopiero po upływie czasu sięgałam po lakier.
Trwałość
Nigdy nie stosowałam tej
odżywki solo. Nakładana pod lakier przedłuża jego trwałość o 1
dzień.
Podbijanie koloru
Jeśli sięgałam po
produkt z Delii i czerwony lakier z Golden Rose, który zazwyczaj
kryje po nałożeniu 3 warstw, to mogłam ograniczyć się tylko do
dwóch.
Zapach
Woń tego produktu nie
wyróżnia się niczym specjalnym na tle większości lakierów do
paznokci.
Opakowanie
Odżywka znajduje się w
przeźroczystej, szklanej buteleczce o kształcie prostopadłościanu.
Kraj producencki
Jest to nasz rodzimy
produkt.
Testowanie na
zwierzętach
Delia nie testuje swoich
produktów na zwierzętach.
Skład
Ethyl
acetate- ester kwasu octowego i alkoholu etylowego,
rozpuszczalnik. Posiada słodki zapach, przypominający aromat
gruszki. Poza zmywaczami do paznokci stosuje się go przy produkcji
klejów i papierosów. Octan etylu powstaje także podczas
fermentacji wina i odpowiada za jego słodki smak. W entomologii
stosowany do uśmiercenia schwytanych owadów. Dawka, przy której
50% populacji szczurów zostanie uśmiercona, jest dosyć wysoka, w
związku z czym uważa się ten związek za mało toksyczny.
Rozpuszczalnik, który podobnie jak octan butylu ułatwia
rozprowadzanie emalii i wyparowuje po jej nałożeniu.
Butyl
acetate-octan butylu, rozpuszczalnik, który za zadanie ma
ułatwienie czynności rozprowadzania lakieru na płytce. Po
aplikacji emalii wyparowuje. Rozpuszczalnik organiczny. Posiada ostry
zapach kojarzący się z bananami.
Nitrocellulose-nitroceluloza.
Mieszanina estrów celulozy i kwasu azotowego (V). To substancja
łatwopalna i wybuchowa. Wykorzystywana przy produkcji sztucznej
skóry, lakierów, emalii. Substancja ta tworzy warstwę lakieru.
Adipic
acid/neopentyl glycol/trimellitic anhydride copolymer-
związek stosowany do produkcji plastiku. Czasami gdy trafiamy na
kiepski lakier, który schodzi płatami z paznokci, to widzimy, że
nasza zastygnięta emalia przypomina poniekąd folię.
Isopropyl
alcohol-alkohol izopropylowy. Rozpuszcza szeroką gamę
związków niepolarnych. Wykorzystywany przy czyszczeniu urządzeń
elektrycznych. Wykorzystywany w środkach do dezynfekcji rąk.
Stosuje się go po to, aby zapobiec zapaleniu ucha zewnętrznego.
Stosowany jako dodatek do paliw. Woda oddziela się od benzyny i w
niskich temperaturach może zamarznąć w przewodach zasilających.
Alkohol izopropylowy rozpuszcza wodę w benzynie. W genetyce i
biologii molekularnej wykorzystywany w celu wytrącenia DNA. Alkohol
izopropylowy działa depresyjnie na centralny układ nerwowy, może
powodować bóle głowy i wymioty.
Propyl
acetate- ester kwasu octowego i alkoholu propylowego. Jest
bezbarwnym rozpuszczalnikiem o zapachu gruszki. Substancja
łatwopalna. W stanie czystym działa drażniąco na skórę.
Triphenyl
phosphate-fosforan trifenylu. Jest estrem kwasu
fosforowego i fenolu. Pełni rolę plastyfikatora. W kontakcie ze
skórą wykazuje niską toksyczność.
Trimethyl
pentanyl diisobutyrate-biała substancja płynna stosowana
jako plastyfikator w lakierach do paznokci. Związek ten nadaje
elastyczność i trwałość syntetycznym polimerom stosowanym w
lakierach do paznokci. Stabilny w roztworach obojętnych i kwaśnych.
Ulega biodegradacji.
N-butyl
alcohol-alkohol n-butylowy. Rozpuszczalnik organiczny.
Można go znaleźć w preparatach do pielęgnacji paznokci, mydłach,
płynach do kąpieli, tuszach, cieniach, szminkach, perfumach. W
wymienionych produktach substancja ta występuje w niskich
stężeniach. Składnik ten ułatwia rozpuszczenie innych substancji
obecnych w kosmetyku.
Stearalkonium
hectorite-hektoryt modyfikowany solą stearalkaniową.
Substancja zagęszczająca, dodawana w celu utrzymania cząstek
brokatu w zawiesinie.
Styrene/acrylates
copolymer-emulgator, substancja żelująca dla
fazy wodnej przy stabilizacji emulsji. Posiada silne działanie
bakteriobójcze. Tworzy ochronny, stabilny film na paznokciach.
Talc-talk,
czyli uwodniony krzemian magnezowy. W przyrodzie występuje w postaci
minerału-steatytu. Zapewnia poślizg, dzięki czemu chroni skórę
przed podrażnieniem. Posiada właściwości matujące. Talk
absorbuje wilgoć. To dzięki niemu po aplikacji kosmetyku nie
odczuwamy „tłustości”. Zapobiega zbrylaniu.
Diacetone
alcohol-alkohol diacetonowy. Znalazł zastosowanie przy
produkcji celulozowych estrów wchodzących w skład lakierów,
dzięki czemu nadaje im połysk. Substancja ta wykazuje właściwości
konserwujące.
Citric
acid-kwas cytrynowy. Regulator odczynu, wykazujący
właściwości nawilżające. Zaliczany do sekwestrantów, czyli
substancji, które przyłączają jony metali, co zapobiega zajściu
niepożądanych reakcji chemicznych z udziałem tych jonów. Zwiększa
stabilność kosmetyku. W wyższych stężeniach ujawniają się jego
właściwości eksfoliacyjne (złuszczające naskórek). Można go
wyodrębnić z owoców cytrusowych albo pozyskać w hodowlach
Aspergillus niger. Pełni rolę środka konserwującego, chroniącego
przed namnażaniem niepożądanych drobnoustrojów.
Silk
powder-puder jedwabny. Jego głównymi składnikami są
dwa białka: fibroina i serycyna. Fibroina tworzy film ochronny,
który działa wygładzająco i uelastyczniająco. Serycyna działa
podobnie jak fibroina.
Triticum
vulgare germ oil-olej z kiełków pszenicy. Stanowi bogate
źródło witaminy E, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych
i aminokwasów. Działa odżywczo i regenerująco.
Benzophenone-1-chroni
produkt przed destrukcyjnym wpływem promieniowania słonecznego,
odbijając, rozpraszając lub pochłaniając promienie UV.
Dimethicone-substancja
pochodzenia chemicznego, pochodna silikonu. Pełni funkcję emolienta
i substancji antystatycznej. Składnik ten jest stosowany jako
emulgator lub koemulgator w mieszaninach olej-woda. Substancja
nawilżająca, natłuszczająca i wygładzająca.
Cl
77891-dwutlenek
tytanu. Barwnik, filtr przeciwsłoneczny, środek zmiękczający.
Substancja pochodzenia mineralnego, produkowana z czarnej rudy
tytanu. Jest to biały barwnik, występujący w formie proszku, który
rozpuszcza się wyłącznie w olejach. W pastach do zębów występuje
w charakterze barwnika. Jest również dodawany do pudrów, podkładów
i szminek, w celu ich rozjaśnienia i zapewnienia ochrony przed
szkodliwym promieniowaniem słonecznym. W formie drobno zmielonej
znalazł zastosowanie jako filtr przeciwsłoneczny, dlatego jest
dodawany do mleczek, kremów, lotionów, w których to chroni skórę
przed poparzeniem i przedwczesnym starzeniem. Może być używany
przez dzieci i osoby o skórze wrażliwej. Dodaje się go do
przeźroczystych kosmetyków w celu uzyskania zmętnienia, które
utrudnia przenikanie światła. W emulsjach pełni rolę
zagęszczacza.
Cena
Zakup
odżywki stanowi wydatek rzędu 6 zł.
Dostępność
Kosmetyk
nabyłam w drogerii „Dodo”. Odżywkę widziałam również w
Superpharmie.
Reasumując:
Produkt Delii chroni moją płytkę przed przebarwieniami, przedłuża
trwałość lakierów i zwiększa krycie innych emalii. Niestety,
stosowany regularnie osłabia płytkę, osłabia skórki,
przyczyniając się tym samym do powstania „zadziorków”. Po
dwóch tygodniach odżywka zaczęła działać drażniąco na moją
skórę, w związku z tym natychmiast ją odstawiłam.
PS
Używacie tego typu odżywek przed aplikacją lakieru? A może
uważacie je za zbędny wydatek? Ja od pewnego czasu używam starego,
jasnoróżowego lakieru jako bazy pod manicure. W tej roli świetnie
sprawdza się też top coat.
karminowe.usta
Moją płytkę przed przebarwieniami chroni zwykła odżywka Eveline, diamentowa. WIem, że na niektórych źle działa, mi przywdy nie robi.
OdpowiedzUsuńJa mam to samo, to moja odżywka na wszelkie zło i przed wszelkim złem :):)
UsuńNie można przesadzać;) Nie każdemu formaldehyd wyrządzi krzywdę. Jak widzimy, że dzieje się coś niepokojącego, to trzeba zrezygnować z danego kosmetyku;)
UsuńALbo używam allround talenta essence albo eveline diamentowej - w listopadzie miałam intensywną kurację, od tamtej pory po drodze jeszcze raz miałam ok. 3 tygodnie nakładania na 3 dni i zmywania i paznokcie mam w bardzo dobrym stanie, nie widać, że ponad 20 lat obgryzałam :D z diamentowej jestem bardzo zadowolona, z kolei 8 w 1 niespecjalnie się sprawdziła i łamały mi się paznokcie bardziej. Tej nie próbowałam i nie spróbuję, bo mam ideał ;]
OdpowiedzUsuńZazdroszczę znalezienia ideału;) Muszę się wnikliwiej przyjrzeć szafie Essence, bo jakieś produkty do paznokci tam są, ale jakoś je omijałam;) Gratuluję pokonania nawyku obgryzania paznokci;)
UsuńJa pod ciemne i żółtawe lakiery używam jako bazy odżywki Nail Tek. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio stała się bardzo popularna w blogosferze;)
UsuńOdżywek używam jako baz pod lakiery, ale muszą one błyskawicznie schnąć.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, jaki daje efekt na paznokciach, lubię nosić takie mleczne odcienie :)
Przy okazji robienia zdjęć pomyślałam, że odżywka świetnie nadałaby się do frencha;)
UsuńJa używam typowej bazy pod lakier z Essence Studio Nails 24/7 nail base. Raczej nie przedłuża trwałości lakieru, ale zapobiega przebarwieniom :) Ciężko mi jednak przewidzieć czy moje lakiery barwią płytkę, bo od baaaardzo dawna stosuję je tylko i wyłącznie na bazę.
OdpowiedzUsuńJak będę w Superpharmie, to się rozejrzę za tą bazą z Essence:) Ja też przyzwyczaiłam się do stosowania bazy, wolę nie ryzykować;)
Usuńja też jako bazy używam tylko lakieru do frencha ;) odżywki często wysuszają albo nie nadają się pod lakier
OdpowiedzUsuńOoo, podsunęłaś mi pomysł, co powinnam zacząć używać, gdy wykończę jasnoróżowy lakier z Adosa;)
Usuńswego czasu używałam odżywki Eveline, ale póki co odstawiłam tego typu produkty. paznokcie wolę odżywiać olejem rycynowym, a i dawno ich nie malowałam.
OdpowiedzUsuńwyróżniłam Cię na moim blogu :)
Dziękuję za wyróżnienie;) Ja chyba przedobrzyłam z olejkiem rycynowym, bo teraz moje paznokcie w ogóle nie reagują na taką pielęgnację... Muszę spróbować z oliwą z oliwek i robić przerwy, bo inaczej znowu je przyzwyczaję...
UsuńOsobiście nie używam odżywek ani lakieru do paznokci. Niestety, płyn do dezynfekcji działa jak zmywacz i nic się moich pazurków nie trzyma. Funduję jednak paznokciom kąpiel w oliwie z oliwek - bardzo pomaga na skórki i kruchość płytki.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też zazwyczaj noszę "nagie" paznokcie albo pociągnięte bezbarwnym lakierem... Niestety, praca w laboratorium i środki do dezynfekcji nie służą paznokciom i dłoniom... Wypróbuję oliwkę z oliwek, bo olejek rycynowy ostatnio słabo się sprawdza... Może moje paznokcie i skórki się do niego przyzwyczaiły?
UsuńDawno nie stosowałam bazy pod lakier, czas to zmienić :-)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam stosować po tym jak pozornie niewinny lakier przebarwił mi płytkę... Potem moje paznokcie przypominały paznokcie palacza;/
Usuńbede sie wystrzegac. i tak mam dosc problemow z kruchymi paznokciami i wiecznie wysuszonymi skorkami :(((
OdpowiedzUsuńSkórki są moją zmorą od przedszkola... Pamiętam, że ciągle miała zadziorki...
UsuńJa używam z Eveline 8w1 jako bazę pod lakier!
OdpowiedzUsuńJa chyba pozostanę przy wykańczaniu jasnych lakierów;) Dzięki temu nic się nie zmarnuje;) Tylko lakier nie może być perłowy, bo potem to przebija przez kremowe wykończenie docelowego lakieru...
UsuńTo nieciekawa ta odżywka ...
OdpowiedzUsuńJa nie jestem z niej zadowolona właśnie ze względu na to przesuszenie. Gdyby nie to, to dalej bym z niej korzystała...
UsuńJa stosuję jako podkład odżywkę Joko ,
OdpowiedzUsuńpodziwiam za tak dokładną recenzję .
Muszę się im przyjrzeć. Nawet nie wiedziałam, że Joko wypuściło tego typu produkty...
UsuńCena przystępna. Kolor je przypomina odżywkę z Eveline która niestety nie jest trwała.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Eveline jest nietrwała... Słyszałam o niej różne rzeczy, ale ta informacja to dla mnie nowość...
UsuńMiałam trochę inny rodzaj tej odżywki, ale szału nie było. Wolę odżywkę z eveline.
OdpowiedzUsuńMoja mama ma inną wersję i też nie jest z niej zadowolona... Te odżywki chyba po prostu takie są...
Usuńszkoda że osłabia płytkę :( bo dobrze spisuje się jako baza pod lakier
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam, bo spełnia moje oczekiwania jako baza...
UsuńDla moich paznokci najlepszą odżywką są oleje, a najlepszą kuracją - przerwy w malowaniu. Żadna odżywka jakiej próbowałam nie zdziałała u mnie niczego dobrego...
OdpowiedzUsuńU mnie przez pewien czas świetnie sprawował się olejek rycynowy, ale chyba moje paznokcie się do niego przyzwyczaiły, bo teraz już nie reagują na tę formę pielęgnacji.
UsuńMi płytkę wysuszyła eveline 8w1 :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, dlatego wolałam spróbować odżywkę z Delii. Na jej korzyść przemawiał brak aldehydu w składzie... Niestety, i tak zaszkodziła moim paznokciom...
Usuń