Mleczko do opalania Sun
Ozon SPF 50 używam już od dwóch miesięcy, dlatego myślę, że
mogę już napisać rzetelną recenzję.
Ochrona
Mleczko rzeczywiście
bardzo dobrze chroni przed słońcem. Odkąd go używam, nie opaliłam
się ani nie odczuwałam dyskomfortu w postaci pieczenia skóry.
Jestem z niego bardzo zadowolona pod tym względem. Czasami zdarzało
mi się pojechać na rower po posmarowaniu tym mleczkiem. Mimo że
przez 3 godziny nie dokonywałam reaplikacji, ono wciąż chroniło
moją skórę. Myślę, że to zasługa tłustej konsystencji.
Bielenie
Ten filtr bieli. Z
pewnością nie każdemu przypadnie on do gustu, ale jeśli
naturalnie jest się bardzo bladym, to nie widać, że jesteśmy
posmarowane filtrem. Problem zaczyna się w momencie, gdy mamy jasną
cerę, ale nie białą. Wówczas możemy wyglądać niczym
otynkowane.
Brudzenie
ubrań
Trzeba bardzo uważać z
tym mleczkiem, ponieważ mocno brudzi ubrania na biało-żółto.
Plamy wprawdzie schodzą, ale chodzenie z takim kleksem nie wygląda
estetycznie.
Kolor
Samo mleczko jest żółte,
ale po rozsmarowaniu daje efekt bielenia. Jego kolor na początku
mnie przeraził, ale okazało się, że po roztarciu niczym nie
przypomina cytrynowego CIFa.
Zapach
Mleczko strasznie
śmierdzi czymś syntetycznym. Nie potrafię bliżej opisać tego
zapachu, ponieważ nie kojarzy mi się z niczym konkretnym. Na
szczęście tę woń da się jakoś znieść. Chyba że jesteśmy
wrażliwe na zapach, wówczas nie będziemy w stanie wytrzymać.
Trudny
do zmycia
Ten produkt najlepiej
zmywać płynem micelarnym albo mleczkiem do demakijażu, ponieważ
nie każde mydło sobie z nim radzi. Myślę, że producent nie
okłamuje nas, pisząc o wodoodporności kosmetyku.
Nie
uczula
Mleczko mnie nie
uczuliło, co uważam za sukces.
Nie
utlenia się
W przeciwieństwie do
mleczek z Soraya, nie utlenia się.
Zbieranie
w zagłębieniach
Lubi gromadzić się w
zagłębieniach skóry, dlatego co jakiś czas trzeba go ponownie
rozetrzeć.
Uczucie
tłustości
Mleczko pozostawia po
sobie straszne uczucie tłustości. Do posmarowanych ramion kleją
się rozpuszczone włosy, posmarowane nogi podczas wietrznych dni
zbierają grudki ziemi.
Błysk
Ciało posmarowane tym
mleczkiem, połyskuje.
Wylot
Łatwo brudzi się
resztkami kremu, dlatego warto go regularnie wycierać.
Łatwość
aplikacji
Krem trzeba dobrze
rozsmarować, ponieważ wchłania się stopniowo. Im intensywniej
rozcieramy, tym szybciej uzyskamy jednolitą warstwę.
Wydajność
Jedno opakowanie starcza
na jakieś 2 miesiące regularnego stosowania na odkryte części
ciała za wyjątkiem twarzy. Jeśli chodzi o tę ostatnią, to
odradzam nakładanie, ponieważ będziemy się strasznie tłuścić.
No i możemy dorobić się niespodzianek.
Wysuszanie
Mnie nie wysuszył, ani
nie nawilżył.
Testowanie
na zwierzętach
Od pewnego czasu Rossmann
nie testuje już na zwierzętach.
Skład
Aqua-woda,
składnik bazowy większości kosmetyków.
Octocrylene-
Alcohol-
występuje wysoko w składzie. Moim zdaniem nie jest to zbyt
racjonalne rozwiązanie, ponieważ w połączeniu ze słońcem może
napytać co niektórym biedy, nie wspominając o naczynkowcach i
posiadaczach suchej skóry. Mi on akurat krzywdy nie zrobił, ale do
tego typu zagadnień należy podchodzić indywidualnie.
C12-15
alkyl benzoate-emolienty, konserwanty. Mieszanina
składników syntetycznych uzyskiwanych m.in. z ropy naftowej. Nie
działa natłuszczająco, rozprowadzony na skórze pochłania lepkość
tłustych olejów. Nadaje miękkość, elastyczność i gładkość.
Glycerin-substancja
nawilżająca, która może zapychać osoby wrażliwe.
Titanium
dioxide-dwutlenek tytanu. Substancja pochodzenia
naturalnego, otrzymywana z czarnej rudy tytanu. Jest to biały
barwnik, występujący w postaci proszku, który rozpuszcza się w
olejach. Jest nietoksyczny i fotostabilny. W pastach do zębów
stanowi barwnik, w pudrach rozjaśnia kosmetyk, natomiast w formie
drobno zmielonej wykorzystywany jest jako filtr UVA i UVB. Chroni tym
samym przed poparzeniem słonecznym, przedwczesnym starzeniem się
skóry i czerniakiem. Dodaje się go do przeźroczystych kosmetyków
w celu uzyskania zmętnienia, które chroni przed przenikaniem
światła.
Butyl
methoxydibenzenomethane-parsol 1789. Chemiczny filtr
przeciwsłoneczny. Chroni przed promieniowaniem UVA. Zapobiega
przedwczesnemu starzeniu się skóry i poparzeniom słonecznym.
Wprawdzie stosowany jest jako środek przeciwsłoneczny, to może
wywołać reakcję fotouczulającą pod wpływem światła
słonecznego.
Propylheptyl caprylate
Bis-ethylhexyloxyphenol
methoxyphenyl triazine-filtr UV. Jego maksymalne,
dopuszczalne stężenie wynosi 10%.
Hexadecane
copolymer-zmiękcza i wygładza skórę. Tworzy
hydrofilowy film, który nadaje połysk. Substancja uważana za
bezpieczną.
Tricontanyl
PVP-wytwarza film utrzymujący wilgoć.
Stearyl
dimethicone-emolient wytwarzający na powierzchni skóry
warstwę okluzyjną, zapobiegającą parowaniu wody. Zmiękcza i
wygładza skórę. Substancja odbudowująca warstwę lipidową po
myciu, jednocześnie częściowo hamuje wymywanie lipidów z warstwy
naskórka. Substancja stabilna chemicznie.
Panthenol-prowitamina
B5. W organizmach żywych jest szybko utleniana do pantoteinianu.
Utrzymuje wilgoć, zmiękcza i nawilża.
Butyrospermum
parkii butter-masło shea, bogate w naturalną alantoinę,
witaminę E, prowitaminę A, posiada lekki filtr chroniący przed
promieniowaniem UVB. Nadaje konsystencję w emulsjach. Ma właściwości
wygładzające, natłuszczające i nawilżające.
Tocopheryl
acetate-jest to ester kwasu octowego i witaminy E. Zwany
również octanem witaminy E. Stosowany jako składnik kremów,
ponieważ w przeciwieństwie do czystej witaminy E nie utlenia się i
może przenikać przez skórę do żywych komórek, gdzie zachodzi
konwersja do wolnej witaminy E z wydajnością 5%. Czysty tokoferol
działa antyoksydacyjnie.
Ethylhexylglycerin-naturalny
konserwant, stanowiący alternatywę dla parabenów. Otrzymywany z
gliceryny. Ponadto odżywia skórę.
Trimethoxycaprylsilane-bierze
udział w ochronie skóry przed promieniami słonecznymi.
Acrylates-akrylany,
stosowane w polimerowych tworzywach sztucznych.
Carbomer
Sodium
hydroxide-wodorotlenek sodu. Regulator pH, swoista
substancja konserwująca.
Xanthan
gum-stabilizator,
chroniący emulsję przed rozwarstwianiem na warstwę rozpuszczalną
w wodzie i rozpuszczalną w tłuszczach. Obie te warstwy w warunkach
naturalnych nie mieszają się ze sobą, dlatego konieczne jest
użycie emulgatorów, które muszą być stabilizowane jakimiś
substancjami. Guma ksantanowa jest pozyskiwana na drodze
biotechnologicznej przy udziale Xantomonas campestris.
Disodium
EDTA-jest substancją chelatującą, wyłapuje wolne jony
metali, może wiązać także wolne rodniki. Spełnia rolę
konserwantu, stabilizatora i regulatora lepkości. Może podrażniać
skórę, błony śluzowe. Powinny go unikać kobiety w ciąży i
karmiące piersią. W obecności witaminy C i wodorowęglanu sodu
może przyczyniać się do powstawania związków rakotwórczych.
Tocopherol-witamina
E. Posiada właściwości antyoksydacyjne, zwalcza wolne rodniki.
Uważana za witaminę młodości.
Cena
Mleczko kosztuje około
23-24 zł. Całkiem przyzwoita cena jak na tak wysoką ochronę i
ilość samego kosmetyku.
Dostępność
Mleczko można nabyć
wyłącznie w drogeriach sieci Rossmann, co może stanowić
utrudnienie dla części z Was.
Reasumując:
jeśli bardzo zależy Wam na ochronie i jesteście w stanie znieść
niedogodności w postaci nieprzyjemnego zapachu i tłustości, to
polecam. Jeśli te trudności są dla Was nie do przeskoczenia, to
radzę rozejrzeć się za czymś innym.
PS Czy w imię wysokiej
ochrony jesteście w stanie znieść przykry zapach i uczucie
tłustości? Czy znalazłyście filtr do ciała, który nie posiada
jakiegokolwiek zapachu?
szkoda że brudzi, ale wydaje się być fajne :)
OdpowiedzUsuńNiestety, trzeba z nim uważać albo wybierać takie ubrania, by zminimalizować widoczność plam:)
Usuńdość ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, a nie jest drogi:)
UsuńJesteśmy. Uwielbiam swoją bladość i nie cierpię, gdy słońce ją narusza ;) stosuję sun spray dla dzieci z OZON i jest bardzo ok, ale, no cóż, pachnie. Jednak stosuję go tylko na ciało, bo twarzy chroni krem BB :)
OdpowiedzUsuńMam takie samo podejście, zważywszy na fakt, że po spotkaniu ze słońcem dostaję wysypki, która schodzi tygodniami...
UsuńPolecam przyjrzenie się emulsjom Celebrin Sun 50+. Również tanie, a jak na razie u mnie sprawdzają sie w porządku :)
OdpowiedzUsuńMuszę ich poszukać, bo nigdy się jeszcze z nimi nie spotkałam:)
UsuńJa mialam tej firmy ale spf 30... tez po nim skora sie blyszczala ale jakos mi to specjalnie nie przeszkadzalo :D
OdpowiedzUsuńJa też już zdążyłam się do tego przyzwyczaić;)
UsuńRegularnie inwestuję w kosmetyki O3Zone www.o3zone.pl/". Serdecznie polecam!
OdpowiedzUsuń