Krem z filtrem z Eco Cosmetics


Jak wiecie, staram się stopniowo przechodzić na kosmetyki naturalne. Nie da się tego zrobić od razu, poza tym muszę powykańczać zapasy. Długo szukałam kremu z filtrem o naturalnym składzie. Specyfiki apteczne posiadają mniej lub więcej substancji, które szkodzą mojej skórze, przyczyniając się do wizyty „nieoczekiwanych gości”. W kremach z filtrem dostępnych w aptekach można znaleźć nie tylko parabeny, które imitują estrogeny, ale też parafinę, która skutecznie zapycha pory czy oktokrylen, który może wywołać stres oksydacyjny i przyczynić się do powstawania przebarwień. W zeszłym tygodniu szukałam kremu z filtrem znanej greckiej marki produkującej kosmetyki organiczne, ale niestety nie znalazłam go w Sephorze. Ponieważ ostatnio wiosna zadomowiła się u nas na dobre, doszłam do wniosku, że potrzebuję solidnej ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Trudno takowej oczekiwać po filtrze zawartym w podkładzie. W środę szukałam czegoś w internecie i trafiłam na stronę www.zdrowe-kosmetyki.pl Weszłam w zakładkę opalanie i tam moim oczom ukazał się naturalny krem z filtrem SPF 50.

To był impuls. Kliknęłam w krem z filtrem z Eco Cosmetics. Doszłam do wniosku, że 88 zł to niewiele, tym bardziej, że wiele produktów aptecznych kosztuje 70 zł, a ich skład daleki jest od moich oczekiwań. Wychodzę z założenia, że warto inwestować w jakość. Chyba że nie widać różnicy, wtedy należy kierować się ceną;)

Natychmiastowa i sprawna realizacja zamówienia. Tuż po złożeniu zamówienia, na mojego maila przyszło potwierdzenie zamówienia, następnie otrzymałam informację, iż przesyłka została nadana (jeszcze tego samego dnia). Na stronie zdrowych-kosmetyków podano, że decydując się na przesyłkę pocztową, czas realizacji zamówienia wynosi 2 dni. I tak też było. Dzisiaj przed 10 na mój domofon zadzwonił pracownik Poczty Polskiej. Wcześniej, o 8 rano dostałam SMSa, że moja przesyłka zostanie mi dostarczona dzisiaj, a gdyby nikogo nie było w domu, mam zgłosić się do Urzędu Pocztowego. Przesyłka była dobrze zabezpieczona szarym papierem. W paczce znalazłam też ulotki reklamowe kosmetyków Lavera, które również znajdują się w ofercie www.zdrowe-kosmetyki.pl Ponadto otrzymałam próbkę kremu do rąk z Lavery, który z przyjemnością wypróbuję jeszcze dziś wieczorem:)

Nie mogłam nie wypróbować kosmetyku. Przed wyjściem na zakupy nałożyłam go na twarz. Już po przebiciu dziury, poczułam przyjemną, ziołową woń. Dominuje zapach rokitnika. Okazało się, iż nie jest to zwykły biały krem z filtrem, lecz krem tonujący. Początkowo wydawał się bardzo ciemny, ale świetnie dopasowuje się do mojej białej cery;) Nie kryje niedoskonałości, ale ujednolica koloryt. Wymaga zmatowienia. Na razie nie mogę powiedzieć więcej na jego temat, ponieważ użyłam go dopiero raz. Na pewno w przyszłości pojawi się jego obszerna recenzja. Kosmetyk jest w 100% naturalny.

PS Zamawiałyście już jakieś produkty ze zdrowych-kosmetyków? Znacie ten krem z filtrem? Używacie kosmetyków organicznych? Może któraś z Was ma jakieś doświadczenie z kolorówką Lavery?


18 komentarzy:

  1. Nie znam tej firmy, chętnie poczytam o niej więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się u mnie sprawdzi, to rozważę zakup innych kosmetyków tej marki. Poza tym w tym sklepie jest kilka firm wartych uwagi;) Staram się przestawiać na bardziej przyjazne kosmetyki, więc może jeszcze coś z niej zamówię, bo w sklepach stacjonarnych ciężko o produkty naturalne.

      Usuń
  2. wow przyznam się że cena troszkę mnie odstraszyła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest dosyć wysoka i ciężko byłoby mi co miesiąc kupować nową tubkę, mam nadzieję, ze kosmetyk będzie wydajny:)

      Usuń
  3. Mialam krem eco cosmetics tylko spf 15, opisywalam go kiedys u siebie, byl mega wydajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super:) Bo w maju czeka mnie sporo wydatków, bo rodzina i przyjaciele mają urodziny w tym miesiącu, więc mam nadzieję, że produkt dzielnie dotrwa do następnego stypendium:D

      Usuń
  4. jeżeli byłby dobry i nie zapchałby mojej cery to bez zastanowienia dałabym za niego te 88 zł. ja do tej pory nie znalazłam dla siebie odpowiendiego filtra :( mam nadzieję że jak troszkę go poużywasz to napiszesz co nieco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze mnie nie zapcha, ma glicerynę, ale nieco dalej w składzie. Wciąż mam nadzieję, ze będzie dobrze;)

      Usuń
  5. Ogromny filtr ;) na moje plecy w sam raz ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też masz piegi na plecach? Bo ja jestem piegowata, ale właśnie na plecach:)

      Usuń
  6. Czekam na recenzję :) Zainteresowałaś mnie tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno za parę tygodni zamieszczę recenzję:) Muszę zobaczyć, czy rzeczywiście chroni przed słońcem i sprawdzić, czy nie zapycha porów;) Wychodzę z założenia, ze tego typu kosmetyki można ocenić dopiero po dłuższym stosowaniu, chyba że od razu widać, że to bubel vide eyeliner we flamastrze z Lovely Disco, który zasycha w opakowaniu po kilku użyciach.

      Usuń
  7. Sprawdziłam zaintrygowana, ale w składzie nie ma tlenku cynku, co oznacza, że produkt nie chroni przed promieniowaniem UVA :( Ja traktowałabym to raczej jako krem odżywczy niż filtr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego nie traktuję jako wady, ponieważ matuję go pudrem, który ma filtr UVA i tlenek cynku:) Mam tylko nadzieję, że we wtorek nie będzie zbyt ciepło, bo czeka mnie całodniowa terenówka, a nóg czy dekoltu sobie raczej nie zmatuję pudrem xD

      Usuń
  8. Dziewczyny jako, ze nie znam sie na filtrach chcialam prosic o mala pomoc poniewaz zaintrygowaly mnie Wasze wypowiedzi:)
    Konkretnie chodzi mi o wspomniana ochrone UVA- mam rozumiec, ze info na etykiecie jest przesadzone?
    Niby eco cosmetics wlasnie chwali sie brakiem cynku w tych kosmetykach.
    Co o tym myslicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest za to dwutlenek tytanu, który też chroni przed UVA. Ale ja akurat nie boję się ani cynku ani tytanu pod warunkiem, że jest odpowiednio zmikronizowany. Mój puder bambusowy zawiera cynk, ale odpowiednio zmikronizowany.

      Usuń
  9. Dziekuje za odpowiedz:) Jesli moge to jeszcze skorzystam i podpytam tak na przyszlosc jak mam rozpoznac, ze cynk jest odpowiednio zmikronizowany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firmy, które sprzedają półprodukty, które musisz zmieszać, podają często taką informację, natomiast te drogeryjne, zazwyczaj nic nie wspominają na ten temat. Jak robiłam zakupy na BU, to była wzmianka o mikronizacji cynku do pudru bambusowego:)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...