Renee to sklep internetowy, który wydaje sporo na marketing
internetowy, często współpracuje z vlogerkami, które oferują 30-procentowe
zniżki na każde zamówienie. Ja lubię oglądać filmiki z przeglądem asortymentu,
na kanale Karoliny ze Stylizacje.tv zobaczyłam piękne sandały na obcasie
wyposażone w praktyczne gumki. Ten model jako jedyny zdaje u mnie egzamin, bo
na większość odkrytych butów mam za wąskie stopy. Niestety, beżowych sandałów już nie było, ale
skusiłam się na identyczne tylko czarne.
Przy okazji przejrzałam asortyment balerinek i sandałów, dorzuciłam kilka par,
wykorzystałam kod od Karoliny i za 5 par butów zapłaciłam 147 zł. Dostawa była
darmowa. Zapraszam na haul z Renee.
Vices czarne sandały na obcasie z gumkami
Dla tych butów złożyłam zamówienie. Mam bardzo wąską,
aczkolwiek długą stopę. Większość sandałów
w moim przypadku oznacza wypadanie palców przodem. Na komers w gimnazjum kupiłam w Deichmannie
sandały na obcasie z gumkami. Te naprawdę dobrze utrzymywały moją stopę.
Wcześniej na rocznicę komunii też szłam w sandałkach na gumce. Sandały z komersu przetrwały do czerwca
bieżącego roku. Nosiłam je nawet parę razy w czerwcu, ale pewnego dnia po
prostu się rozpadły. Chciałam znaleźć jakieś sandały na obcasie z gumkami, ale
nigdzie stacjonarnie takowych nie widziałam, zresztą Dosia też takowych nie
zauważyła, bo mówiłam jej, czego szukam. Filmik Karoliny spadł mi z nieba, bo
tam zobaczyłam podobny model i widziałam, że w jej przypadku naprawdę dobrze
utrzymuje palce. Beżowych nie było, zamówiłam więc czarne i nie żałuję. Stopa
naprawdę nie wypada, sandały są wygodne, niezbyt wysokie, ale też nie za
niskie, nie deformują sylwetki tak jak szpilki na miniobcasie. Przez gumki, które krzyżują się na wysokości
kostki, mogą optycznie skracać nogi, ale mnie to nie przeszkadza, bo jestem
dość wysoka i mam długie nogi.
Vices liliowe balerinki
Bardzo lubię kolor
liliowy. Zależało mi na znalezieniu balerinek w tym kolorze, ale nigdzie
takowych nie widziałam. W Kazarze widziałam tylko jedne sandałki na szpilkach w
tym kolorze. Niestety, miały za cienkie paseczki i cała stopa mi z nich
wypadała. Te balerinki są naprawdę wąskie przy rozmiarze 40. Nie spadają mi ze
stopy. Mają pikowaną wkładkę do butów, przez co nosi się je naprawdę
komfortowo. Jeśli macie szersze stopy,
to te balerinki okażą się dla Was za ciasne, gdyż są mało elastyczne. Jeśli chodzi o kolor liliowy, to do pełni
szczęścia brakuje mi tylko bielizny oraz marynarki w tym odcieniu. Masz informację, gdzie takowe dostanę, daj
znać w komentarzu.
Vices różowe, ażurowe balerinki z motywem kwiatowym
Kocham róż, a ten świetnie współgra z moją karnacją. Mam
dużo pastelowych ubrań, więc takie kolor balerinek będzie miał u mnie wzięcie.
Buty są bardzo wąskie, przez co stopa w ogóle mi z nich nie wypada. Ażurowy
materiał jest dosyć sztywny, ale i tak w porównaniu do ekoskóry z CCC jest
względnie miły w dotyku. Dziurki w butach czynią je idealnymi na cieplejsze
dni, gdyż zapewniają dobry przepływ powietrza. Te balerinki są szalenie
dziewczęce, a ja bardzo lubię takie rzeczy.
Vices szare balerinki z perełkami
To bardzo ciekawe buty, które kosztowały mnie zaledwie 14
zł. Także są bardzo wąskie, idealne na szczupłe stopy. Do szerszych raczej się
nie dostosują przez brak elastyczności.
Kolor uniwersalny, pasuje mi niemal do wszystkiego. Kocham perełki i
inne świecidełka, dlatego obecność biżuteryjnych elementów z przodu butów
szalenie mnie ucieszył. Te balerinki można nosić na dwa sposoby. Możemy związać
je dołączonymi wstążkami wokół kostki lub wyjąć je i nosić jako zwykłe buty.
Vices beżowe, ażurowe balerinki z wycięciem na palec
Te buty to takie połączenie balerinek z płaskimi sandałami.
Podobnie jak wszystkie wyżej zaprezentowane modele w ogóle nie śmierdzą jakoś
specjalnie chińszczyzną. Jestem tym faktem pozytywnie zaskoczona. Chciałam
kupić sobie takie uniwersalne, płaskie sandały. Bazowałam na tabelce podanej na
stronie, dokładnie zmierzyłam stopę, ale w tym przypadku nie trafiłam z
rozmiarem. 41 są za duże, chociaż z danych na stronie wynikało, że będą dobre.
Na dodatek są bardzo szerokie, palec albo wypada przodem, albo spada mi ze
stopy cały but. Ażurowe wykończenie zapewnia dobry przepływ powietrza. Pomyślałam o tym, że wezmę jedną ze wstążek z
szarych balerinek i przeciągnę przez dziurki, aby opleść nimi kostkę. Szkoda mi
odsyłać te buty, bo były taniutkie. Jeśli to się nie powiedzie, balerinko-sandały
odziedziczy moja mama, która ma ode mnie szerszą stopę, ale równie dużą jak
moja.
Ostatnie buciki te ażurowe bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, szkoda, że są dla mnie ciut za duze
UsuńLiliowe balerinki najbardziej mi się spodobały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
One sa przepiękne. Bardzo o nie dbam, by ich nie pobrudzić
UsuńPiękne balerinki z perłami :)
OdpowiedzUsuńMają w sobie sporo uroku :)
UsuńLiliowe balerinki oraz ażurki bardzo mi się podobają;)
OdpowiedzUsuńTo buty idealne na lato :)
UsuńŚliczne są te buty :)
OdpowiedzUsuńKażde inne, ale wszystkie wygodne i nie obcierają :)
UsuńBuciki nie w moim stylu, ale już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem złożenia zamówienia na Renee i ciągle rezygnuję :C
OdpowiedzUsuńPolecam, bo większość zamówionych butów zdaje u mnie egzamin. Żadna para mnie nie obciera, raz tylko nie trafiłam z rozmiarem, vide azurki
UsuńButy co prawda nie w moim stylu ale na Renee muszę zajrzeć. Te liliowe balerinki najbardziej mi się podobają
OdpowiedzUsuńKolor w tegorocznych trendach, a same balerinki bardzo wygodne :)
UsuńCieszę się, że wszystkie przypadly Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuń