Ostatnio wyprzedaże stały się jeszcze bardziej atrakcyjne
dla konsumentów. Zniżkami objęte są kolejne artykuły, rabaty ulegają też
pogłębieniu. W związku z tym kupiłam parę rzeczy. Zapraszam na haul z Orsay i
Mohito.
Orsay błękitna sukienka w kwiaty
Ta sukienka chodziła za mną, odkąd ujrzałam ją w dziale z
nowościami. Spodobał mi się jej błękitny odcień, motyw kwiatowy, kopertowy
dekolt oraz falbanka wszyta na wysokości biustu. Jednak uznałam, że nie dam 120
zł za sukienkę, która zewnętrzną część ma wykonaną całkowicie z poliestru.
Ostatnio ją przecenili, wprawdzie liczyłam na bardziej spektakularną zniżkę,
ale mój rozmiar zaczął się wyprzedawać, więc dodałam ją do koszyka. Nie żałuję,
leży naprawdę bardzo ładnie. Jeśli chodzi o długość, to sięga lekko przed kolano.
Pod spodem mamy podszewkę z wiskozy, więc sukienka jest przyjemna dla skóry.
Niemniej nie nadaje się na upały, ale tych tego lata jest jak na lekarstwo,
więc na pewno zrobię z niej użytek. Jedynie przyczepiłabym się do zamka. W tej
sukience mamy takie zgrubienie w postaci wszytego paska w talii, przez które
suwak z trudem przechodzi. Dają radę się dopiąć, ale trzeba to robić
delikatnie.
Orsay różowa bluzka z dekoltem w serek
Bardzo spodobała mi się ta bluzka w odcieniu fuksji. Ma ona
piękny dekolt w serek, które optycznie wysmukla górną część sylwetki. Przy
dekolcie mamy przepiękną, ażurową wstawkę, która dodaje bluzce sporo uroku. Na
dodatek ma ona motylkowe rękawki, bardzo lubię tego typu rozwiązania w
ubraniach, ponieważ dzięki nim wyglądamy zwiewnie i dziewczęco. Bluzeczkę wykonano w 50% z bawełny, a w 50% z
modalu. Jest niezwykle przyjemna dla
skóry i dobrze przepuszcza powietrze. Kosztowała jedyne 30 zł i to bez
wyprzedaży.
Mohito biała sukienka z bawełny
Takiej białej, bawełnianej sukienki z haftem angielskim u
dołu szukałam od kilku miesięcy. Kupiłam nawet coś podobnego w Orsay, ale to
nie jest do końca to, czego szukałam. Sukienka z Mohito doskonale wpisuje się w
mój gust. Ma ona wszyty zamek z boku, przez co można ją założyć stosunkowo
łatwo. W biuście wiążemy ją, co wygląda dosyć oryginalnie i pozwala dopasować
wielkość dekoltu do własnych wymiarów. Sukienka jest niezwykle zwiewna i
dziewczęca. Nadaje się zarówno na plażę, jak i lato w mieście. Na wyprzedaży
zapłaciłam za nią 80 zł, pierwotna cena to zaś 160 zł.
Ta ostatnia sukienka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) nie mogłam się jej oprzeć :)
UsuńDawno nie byłam w Orsay :)
OdpowiedzUsuńTeraz mają fajne wyprzedaże, więc warto zajrzeć, zwłaszcza że szyja ubrania z wiskozy oraz bawełny. Poliester też się czasem trafia, ale nie tak często jak w hm czy w stradivariusie
UsuńJeju piękna ta sukienka!!
OdpowiedzUsuńMa w sobie moc przyciagania wzroku ::
UsuńPrzymierzałam tą sukienkę z Mohito. Na większym biuście układa się koszmarnie.
OdpowiedzUsuńNiestety, z tymi dekoltami bywa różnie. Sama nie mam dużego biustu, a niektóre sukienki z Orsay są dla mnie za ciasne w biuście
UsuńTa biała sukienka z Mohito jest przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńJest cudowna, ale trzeba obejrzeć każdy egzemplarz przed zakupem. Albo mają źle wszyte ramiączka, albo są pobrudzone przez klientki. Dobrze, że w moim sklepie były trzy rozmiary 32.
UsuńPrzepiękna jest ta błękitna sukienka.
OdpowiedzUsuńMa w sobie sporo dziewczęcego uroku :)
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń