Muszę przyznać, że wraz z nadejściem wiosny, w sklepach
pojawiło się sporo pastelowych ubrań w chłodnej tonacji, które bardzo wpisują
się w mój gust. Wciąż jednak brakuje mi
paru rzeczy do pełni szczęścia. Jakie są moje wymarzone ubrania i dodatki?
Liliowa sukienka
Marzy mi się liliowa sukienka z wiskozy lub bawełny, która
kończyłaby się przed kolanem, była dopasowana w pasie i miała nieco większy
dekolt. Nie lubię ubrań zabudowanych po szyję, gdyż mam wrażenie, że za chwilę
się w nich uduszę. Obawiam się jednak,
że czegoś takiego nie upoluję. Chyba że zamówię ze sklepu Wassyl jako przesyłkę
za pobraniem.
Liliowa spódnica dopasowana w pasie
Widziałam ładną, liliową spódnicę przed kolano w Zarze. Jest
ona z wysokim stanem. Jednak obawiam się, że rozmiar 34 może mi z tej talii
spadać. Jakoś tak na oko wydawała się duża. Jej skład też pozostawia sporo do
życzenia, gdyż jest to poliester. Spódniczka kosztuje 139 zł. Może skuszę się
na nią, gdy zostanie przeceniona. Jednak na razie szukam czegoś z bawełny, wiskozy,
lnu lub lyocellu, co będzie dopasowane w pasie i przed kolano.
Liliowe lub błękitne szpilki
Tego raczej tak łatwo nie znajdę. W przypadku butów
jakiekolwiek plany zakupowe to tylko pobożne życzenia. Ja bardzo rzadko trafiam
na szpilki, które nie spadają mi ze stopy. Mam bowiem bardzo wąską stopę, a
długą. Jak już coś znajdę, to kupuję, nie patrząc na cenę. Potem noszę
latami. Może jednak mi się pofarci i
gdzieś znajdę błękitne, wąskie szpilki w rozmiarze 40. Liliowe także są mile
widziane, ale wydają się trudniejsze do namierzenia od błękitnych.
Liliowa torebka
Mam błękitną, różową, zieloną, czerwoną i czarną torebkę.
Jednak liliowej w mojej kolekcji brakuje, a szkoda, bo to niezwykle wdzięczny
kolor. To marzenie wydaje się do
zrealizowania. Z pewnością muszę zajrzeć do Bershki i CCC. Podeszłabym do
Kazara, ale on jest u mnie zamknięty z powodu trudności
prawno-organizacyjnych. Mam nadzieję, że
te trudności zostaną niebawem pokonane, bo bardzo lubię ich buty oraz torebki.
Różowa sukienka na lato
Bardzo brakuje mi różowych sukienek, w tym takich przed
kolano idealnych na lato. W Orsay właśnie pojawiła się kwiatowa, różowa
sukienka za 160 zł wykonana w całości z poliestru. Jest bardzo ładna, ale
niepraktyczna. Ja nie uważam, aby poliester był dobrym materiałem na upalne
lato. A płacenie za sukienkę z poliestru 160 zł uważam za nieprzemyślany
wydatek. Mogę dać nawet 200 zł za sukienkę z lnu czy wiskozy.
Błękitna sukienka na lato
Marzy mi się też błękitna sukienka na lato przed kolano. W
Orsay takową znalazłam, ale znowu jest z poliestru i ma jaką koronkową stójkę,
która musi niemiłosiernie drapać. Jest
dużo tańsza od różowej, bo kosztuje 100 zł, ale skład mi nie odpowiada.
Stacjonarnie widziałam błękitną sukienkę, ale też była z poliestru, ale chociaż
miała normalny dekolt.
Liliowe body
Marzy mi się liliowe, dopasowane body. Widziałam takowe w
Wassylu, ale jak coś, to zamówię za pobraniem, jak sytuacja ulegnie
poprawie. Nie chcę teraz robić problemu
kurierom, zwłaszcza że widać po nich, iż wolą zostawić paczkę pod blokiem i
proszą o zejście po jej odbiór. Nie
dziwię się im, bo są na pierwszej linii frontu, gdyby każdemu dostarczali
paczkę do rąk, to pewnie wylądowaliby na zakaźnym. Szanuję ich i wolę poszukać takiego body
stacjonarnie lub w jakimś sklepie, gdzie nie czeka się na przesyłkę tygodniami.
Widzę, że masz małego fiołka na punkcie koloru liliowego :)
OdpowiedzUsuńTak, to moja słabość w tym sezonie :)
UsuńUwielbiam błękitne i różowe sukienki, liiowy tak nie do końca mój kolor, bardziej pasują mi ciepłe odcienie. Życzę, żeby jak najszybciej udało Ci się zrealizować te marzenia :)
OdpowiedzUsuńJedna liliowa sukienkę mam na oku. Pytanie, czy w tym sklepie mają mój rozmiar
Usuń