Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pojedynczych, matowych
cieni Mystik Warsaw, które można kupić w drogeriach Kontigo. Ja swoje nabyłam
podczas otwarcia sklepu w pobliskim centrum handlowym. Skorzystałam z promocji
2+1 gratis. Zdecydowałam się na kolory, które naprawdę lubię, dlatego też przez
ostatnie miesiące chętnie sięgałam po te cienie i dzisiaj mogę Wam o nich co
nieco opowiedzieć. Jak sprawdziły się
cienie do powiek Mystik Warsaw?
Kolory
Posiadam trzy cienie do powiek Mystik Warsaw. Wszystkie są
utrzymane w chłodnej tonacji, czyli takiej, jaką najbardziej lubię i której
najbardziej mi brakuje w większości paletek. Posiadam Urban Dusk, czyli
ciemniejszy fiolet z niebieskimi tonami, Fresh Light – nieco ciemniejszy
błękit, który jest dość nasyconym kolorem, Iris Light – jaśniejszy fiolet
przypominający kwitnący krzew bzu. Wszystkie kolory wspaniale wydobywają
brązową tęczówkę na zasadzie kontrastu. Dobrze się ze sobą łączą, tworząc
piękne przejścia. Ich tonacja dobrze
stapia się z moją jasnoróżową cerą.
Wykończenie
Posiadane przeze mnie cienie do powiek Mystik Warsaw
charakteryzują się matowym wykończeniem. Celowo wybrałam takowe, bo rzadko
sięgam po błyskotki. O wiele lepiej czuję się w matach.
Pigmentacja
Cienie do powiek Mystik Warsaw mają bardzo przyzwoitą
pigmentację. Nie trzeba się męczyć, aby
wydobyć z nich kolor. Wystarczy tylko przyłożyć pędzelek do skóry powiek. Nie
są tak suche jak maty Inglota, jednak do kremowości Anastasia Beverly Hills też
troszkę im brakuje. Najbliżej im do udoskonalonych cieni Kobo, które nie są już
tak suche jak dawniej. Muszę przyznać, że to nic dziwnego, skoro zarówno cienie
Mystik Warsaw, jak i Kobo powstają we fabryce Hean.
Trwałość
Ja cienie do powiek zawsze nakładam na mokry korektor, na
tej bazie utrzymują mi się przez cały dzień aż do wieczornego demakijażu. Nie
mam najmniejszego problemu z ich trwałością.
Osypywanie
Cienie do powiek Mystik Warsaw dość mocno się osypują,
dlatego zawsze wykonuję makijaż, zaczynając od oczu. Resztki cieni zmywam
mokrym wacikiem i dopiero wtedy nakładam podkład mineralny Annabelle Minerals.
Blendowanie
Omawiane cienie bardzo ładnie się blendują, zarówno ze sobą,
jak i z produktami innych marek, które posiadam w swojej kolekcji. Podczas rozcierania nie wytracają pigmentu, nie
tworzą też nieestetycznych prześwitów.
Cena i dostępność
Mystik Warsaw jest marką własną drogerii Kontigo. Cienie kosztują ok. 12 zł, ale można je
często dopaść na jakiejś promocji.
Niezbyt mi się podobają szczerze mówiąc, zarówno kolory jak i sam efekt.. Wolę nudziaki i brązy, oraz błysk :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, każda z nas ma inny gust. Ja nie lubię brązów i błysku :)
Usuńniestety pigment mnie nie powalił:( wolę zdecydowanie perły:D
OdpowiedzUsuńTak jak moja mama. Ja kocham maty, nie lubię blasku w makijażu:)
Usuń