Lato coraz bliżej. Za nami kilka naprawdę ciepłych dni,
kiedy to można było wskoczyć w szorty i T-shirt, by wyjść z domu. Bardzo lubię ubierać się w lekkie, przewiewne
ubrania. Zimą często boli mnie kark od noszenia kilku warstw ciuchów. Przedstawiam Wam nowe ubrania na lato. Oto
haul z Orsay i Sinsay.
Sinsay rokloszowana biała spódnica
Mam sporo T-shirtów i bluzeczek, które posiadają różnego
rodzaju printy oraz aplikacje. Chciałam znaleźć do nich uniwersalną spódnicę.
Te z Sinsay zawsze dobrze leżą u mnie w pasie. Poza tym lubię rozkloszowany
krój. Wybór padł na białą spódnicę, gdyż jest to najbardziej uniwersalny kolor
na zbliżające się lato. Czerń również ma neutralny charakter, ale w upalne dni
staram się raczej jej wystrzegać. Jest dla mnie za ciężka i mocno się nagrzewa.
Rozkloszowana biała spódnica z Sinsay dobrze leży w talii, jest przed kolano i
pasuje do większości moich cienkich bluzeczek. Będę ją nosiła z wielką
przyjemnością, zwłaszcza że się nie gniecie i po każdym wstaniu z krzesła nie
wymaga użycia żelazka. Zapłaciłam za nią niecałe 30 zł, więc cenowo wypadła
naprawdę korzystnie.
Orsay biała bluzka w niebieskie kwiaty
Bluzeczka jest uszyta z wiskozy, więc trzeba będzie ją
często prasować. Mnie to nie przeszkadza aż tak bardzo, bo prasowanie to jedna
z nielicznych czynności domowych, które lubię. Urzekł mnie kopertowy krój
bluzki, bardzo lubię tego typu dekolt,
planuję nosić do niego jakiś wisiorek, by podkreślić smukłą szyję. Niebieskie kwiaty na białym tle wyglądają
fenomenalnie. Pasują do mojego zimowego typu urody, pięknie rozświetlają
twarz. Bluzeczka jest w iście wakacyjnym
klimacie. Troszkę nie podoba mi się ten ściągacz na dole, ale zamierzam go
wpuszczać do spodni lub spódnic z wysokim stanem, więc wszystko jest do ogrania;)
Orsay bawełniana sukienka w żółto-niebieskie kwiaty
Nie przepadam za sukienkami, które mają ściągacz w talii w
postaci sznureczka, kojarzy mi się to z dresem, którego nie cierpię. Niemniej tutaj print jest tak dziewczęcy, że
niweluje sportowy wymiar tego fasonu. Czuję się wyśmienicie w tej sukience w
żółto-niebieskie kwiaty. Białe tło rozjaśnia moją twarz i stanowi świetny
kontrast dla czarnych włosów. Sukienka
jest przed kolano. Mogłaby mieć nieco mocniej wykrojony dekolt, ale nie jest
też pod samą szyję i nie drapie. Wykonana z bawełny. Nosi się ją naprawdę
komfortowo. Kosztowała ok. 60 zł, pochodzi z linii Special Price.
Orsay bawełniana sukienka w czerwone kwiaty
To praktycznie ten sam model co wyżej, print także jest
kwiatowy. Obie sukienki różnią się jednak kolorystyką. Ta jest zdecydowanie
ciemniejsza i zawiera czerwone kwiaty. Doskonale czuję się w takim zestawieniu
kolorystycznym. Kobiecy print także niweluje sportowy charakter tego fasonu ze
sznureczkiem. Sukienka także jest przed kolano i ma dość mocno zabudowany
dekolt, ale nie jest pod samą szyję. Na pewno będę ją nosić z przyjemnością,
ponieważ uszyto ją z niezwykle solidnej, a zarazem delikatnej w dotyku
bawełny. Jak widzę tak dobrą bawełnę, to
zawsze wiem, że mam do czynienia z tureckim włókiennictwem i tak też było w tym
przypadku. Sukienka może nie jest specjalnie oryginalna i odkrywcza, ale ja
bardzo lubię kwiatowe printy i świetnie się w niej czuję.
..ale piękne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńŚliczne! Imponuje mi, że potrafisz na tylu zdjęciach ustawić się praktycznie tak samo ;D
OdpowiedzUsuńTo kwestia miejsca, tutaj nie da się ustawić inaczej :)
UsuńPiękna jest ta biała bluzeczka w kwiaty, w połączeniu ze spodniami wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńTa bluzeczka to świetny zakup. Jest wygodna, do tego wygląda bardzo efektownie
UsuńPięknie, bardzo mi się podoba! Wiosennie, letnio, naprawdę uroczo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, taki był mój zamysł. Lubię takie urocze, wiosenne ubrania :)
UsuńDla komfortu podczas upałów można pomęczyć się z prasowaniem. Niestety, wszystko co przewiewne, okrutnie się gniecie
OdpowiedzUsuń