Dziś przychodzę do Was z krótkim haulem zakupowym.
Zaprezentuję Wam kilka ubrań i dodatków ze sklepów internetowych Orsay i
Sinsay. Zamówiłam je, korzystając ze Stylowych zakupów. Dostawa w Orsay była darmowa, w Sinsay zaś
zapłaciłam zaledwie 4,90 zł. Obie paczki
dostarczył mi kurier DPD. Oba sklepy też bardzo szybko wysłały mi moje
zamówienie. Z zakupów jestem bardzo zadowolona.
Orsay fioletowa bluzeczka z plisowanymi krótkimi rękawkami
Ta bluzka jest moim niekwestionowanym numerem jeden. Ma
piękny lawendowy odcień, w którym wyglądam bardzo twarzowy. Na dodatek te
plisowane krótkie rękawki z naszytą koronką wyglądają obłędnie, kojarzą mi się
ze skrzydłami motyla. Są niesamowicie zwiewne. Poza rękawkami bluzka jest wykonana
z naturalnego materiału. Na plus przemawia też okrągły dekolt. Nie lubię
zabudowanych bluzek.
Orsay łososiowa bluzeczka z koronką
Ten róż wpadający w łososiowe tony szalenie mi się spodobał,
podobnie jak koronkowe wstawki i wiązanie na plecach. Bluzeczka jest niezwykle
miła w dotyku, ma też dobry dekolt. Nie jest on zbyt zabudowany. O dziwo,
gumeczka na plecach dobrze się trzyma i nigdzie nie odstaje, czego się bałam,
bo bluzki z Orsay są raczej dość luźne.
Orsay szalik w kwiaty z miętowymi wstawkami
Gdy zamówiłam miętową ramoneskę, stwierdziłam, że nie mam do
niej szalika. Czerwonego do niego nie założę, bo nie współgra kolorystycznie.
Lawendowy dobrze się komponuje, ale jest za gruby. W rezultacie domówiłam ten piękny szalik w
miętowe kwiaty. Powiem Wam, że mam z nim jeden problem. Jest on dosyć sztuczny
w dotyku. Ja kupowałam w Orsay szaliki z poliestru, ale zazwyczaj była to
tkanina imitująca bawełnę.
Sinsay zielona sukienka w drobne kwiatuszki
Ta sukienka skradła moje serce. Ma piękny dekolt typu serek,
który jest zamykany na metalowy zacisk, dzięki czemu się nie roztwiera.
Sukienka została w 100% wykonana z wiskozy, niezwykle miłej w dotyku. Nie jest
za długa, więc cudownie eksponuje moje nogi. Kocham falbanki na dole, bo są
takie lekkie i dziewczęce. Zielony kolor mi pasuje, podobnie jak kwiatowy
print. Na stronie sukienka była opisana jako niebieska, ale mnie to nie
przeszkadza, bo oba kolory są chłodne i dobre dla mojego typu urody.
Sinsay pasek z zamknięciem w kształcie serca
Zazwyczaj nie kupuję pasków, ale ten ma urocze serduszko
przy zamknięciu, ponadto kosztował 10 zł i był dostępny w rozmiarze XS. Dla
mnie większość pasków jest za szeroka. Tutaj wszystko pięknie trzyma się w
talii. Moja mama twierdzi, że obie musimy zaopatrywać się w Sinsay, bo
przynajmniej idzie tam znaleźć coś, co nam nie spada z pasa;)
Sukienka w kwiatuszki skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńMoje też;) Ma bardzo fajny dekolt, który się nie rozchodzi dzięki zatrzaskowi:) A print jest boski <3
UsuńWyglądasz mega ładnie ♥️ i piękna figura :)
OdpowiedzUsuńSkąd ta pierwsza spódniczka w kratkę?
Ta spódniczka jest z Sinsaya z ubiegłorocznej wiosennej kolekcji.
UsuńBardzo ładne rzeczy, pasują Ci:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń