Avon Far Away Rebel woda perfumowana


Ostatnio perfumy to u mnie dość problematyczna kwestia. Kocham je używać, ale większość zapachów, które posiadam, zaczęła mnie drażnić. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Pocieszam się, że moja przyjaciółka ma ostatnio podobnie. Czy Avon Far Away Rebel woda perfumowana przypadła mi do gustu?
Avon Far Away woda perfumowana




Avon Far Away Rebel woda perfumowana to zapach, który tuż po aplikacji jest dla mnie za mocny i zbyt przytłaczający. Warto dać mu jednak szansę, bo po 15 minutach staje się zupełnie inny. Owszem, pozostaje w nim wyrazistość, taki pazur, ale ulatnia się drażniąca mnie słodycz. Pozostaje coś, co określiłabym mianem wytworności skropionej kadzidłem. Zapach przypomina mi odległe zakątki świata, w tym Indie.

Avon Far Away woda perfumowana



Początkowo wyczuwam coś bardzo słodkiego, jakby syrop jeżynowo-porzeczkowy, który na szczęście szybko się ulatnia. Później wyczuwam kwiat pomarańczy i jaśmin, przez co zapach staje się dużo szlachetniejszy. Kocham jaśmin, kwiat pomarańczy też pachnie sympatycznie, zwłaszcza że został zdominowany przez białe kwiaty jaśminu. Pod koniec dnia wyczuwam słony karmel z gorzką, deserową czekoladą. Nie lubię słodkich ulepków, ale tu bardziej pachnę kakao i jest to zapach, który mi bardzo odpowiada. Ostatnio namiętnie piję kakao na gorzko. To z opolskiego Sopelka jest naprawdę dobre;)
Avon Far Away woda perfumowana




Avon Far Away Rebel woda perfumowana na szczęście rozwija się w ciągu dnia. Nie ma w moim przypadku nic gorszego niż płaski, jednostajny zapach, który mnie nuży, ale też drażni. Np. Avon Far Away Rebel woda perfumowana początkowo nie pachnie zbyt przyjemnie, ale gdy ulotnią się pierwsze akordy, to mogę je nosić przez cały dzień, gdyż otulają mnie czymś, co wcale nie jest mdłe.



Avon Far Away Rebel woda perfumowana charakteryzują się wysoką trwałością. Skóra skropiona o 7 rano, pachnie jeszcze o 22. To naprawdę dobry wynik. W ciągu dnia nie ponawiam aplikacji.



Na uwagę zasługuje ciekawie ścięty, fioletowy flakon, który wygląda ekskluzywnie i intrygująco. Stanowi ozdobę toaletki. Kojarzy się z ametystem, tajemnicą i wolnością.

5 komentarzy:

  1. Ładny flakon ... trochę mroczny przez kolor ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. ja znam tyko klasyczną wersję tego zapachy=u, moja mama kiedyś go używała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne, przy czym odpowiednie zapachy lepiej kupować w internecie. Tam macie o wiele większy wybór , dzięki czemu nie trzeba się tak bardzo stresować niedostepnością odpowiednich perfum. Jeśli chodzi o dostawę, to przesyłka za pobraniem kurierem dhl będzie chyba najlepszym wyborem, co na pewno jest bardzo wygodne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, lubię prawie wszystkie ich zapachy. Bardzo ciekawy blog. Zapraszam przy okazji do lektury moich artykułów dla BeautyLashes: https://beautylashes.pl/aktualnosci/5-jak-dbac-o-sztuczne-rzesy-pielegnacja

    OdpowiedzUsuń
  5. Testuję ten zapach i mam z nim jeden problem: po 15 minutach w ogóle go już na sobie nie czuję. Gdzieś znika, ulatuje :(

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...