Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14

Nie wiem, czy wiecie, ale ostatnio oferta matowych pomadek w płynie Golden Rose poszerzyła się o nowe odcienie. W moje ręce wpadły trzy z nich. Dziś chciałabym przedstawić Wam kolor, który wywarł na mnie największe wrażenie. Chętnie noszę go na ustach, chociaż kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do tego typu odcieni. Uważałam, że nie współgrają z moich chłodnym typem urody. Jestem typową Śnieżką, więc najlepiej wyglądam w zdecydowanych kolorach. Temu, który posiadam nie można odmówić wyrazistości, ale wiele osób unika go, ponieważ obawia się, że takie połączenie sprawi, iż zęby będą wydawały się żółtawe. Czy Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 przypadła mi do gustu?






Kolor

Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 charakteryzuje się niezwykle intensywnym odcieniem, to piękna, pomarańczowa czerwień, która na ustach wygląda bardzo kobieco. Choć sprawia, że zęby wydają się nieco pożółkłe, bardzo lubię ten odcień. Uważam, że wyglądam w nim dobrze, choć jestem typową Śnieżką z chłodną, jasną karnacją i czarnymi włosami. W ogóle długo nie mogłam się przekonać do pomarańczowej czerwieni, choć moja mama zawsze mnie do niej zachęcała. Powtarzała, że na pewno będę się w niej korzystnie prezentować. W końcu skapitulowałam i dałam szansę pomadceOriflame. Okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Ba, kolory, które uważamy za nietwarzowe i niepasujące do nas, mogą nam cudownie ożywić twarz. Ostatnio znowu nabrałam ochoty na matową, pomarańczową czerwień, a wszystko to przez serial Trzy razy Ana, który lubię oglądać wieczorem dla odstresowania.


Golden Rose matowa szminka w płynie

Wykończenie

Bardzo lubię matowe pomadki w płynie Golden Rose za to, że szybko zastygają do matu. Miałam różne szminki w płynie, ale większość z nich nie spełniała moich oczekiwań. Jedne, pomimo deklaracji producenta, w ogóle nie zastygały do matu. Inne robiły to dopiero po kilku minutach, przez co szminka czasem zdążyła wylać się poza kontur warg. Na szczęście w końcu znalazłam kosmetyki spełniające w 100% moje oczekiwania. Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 dość szybko z gęstej emulsji zamienia się w mat, wsiąka w usta niczym farbka. Mat jest tutaj dużo bardziej wyraźny niż w przypadku szminek Golden Rose Velvet Matte. Gdy sięgam po płynne pomadki tureckiej marki usta sprawiają wrażenie pokrytych pisakiem, przypominają barwną skorupę. Nie ukrywam, że od pewnego czasu efekt ten bardzo mi odpowiada.

Golden Rose matowa szminka w płynie nr 14



Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 - pigmentacja

Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 ma wspaniałą pigmentację, sama szminka przypomina bardzo gęstą emulsję, która mimo wszystko sprawnie się rozprowadza. Wystarczy jedno pociągnięcie, by uzyskać pożądany kolor. Przy użyciu matowych szminek w płynie Golden Rose natrafiam jednak na pewien problem. Paradoksalnie lepiej maluje mi się usta tradycyjnymi pomadkami w sztyfcie niż aplikatorami płynnych szminek. Największy problem mam przy górnej wardze, gdy muszę wypełnić kolorem serduszko. Trudno to zrobić równo, aczkolwiek wychodzi mi w miarę przyzwoicie. Nie jest to jednak pomadka, z której mogłabym korzystać w biegu.

matowa szminka w płynie Golden Rose


Trwałość

Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 charakteryzuje się świetną trwałością. Na moich ustach utrzymuje się przez wiele godzin, dobrze znosi kontakt ze szklanką wody czy drobną przekąską. Przy tłustym obiedzie, niestety, się rozpuszcza.

Nawilżenie/wysuszenie

Matowe pomadki w płynie Golden Rose nie wysuszają ust, ale też ich nie nawilżają. Warto jednak zadbać o to, aby wargi znajdowały się w dobrej kondycji. W przeciwnym wypadku omawiany kosmetyk podkreśli wszelkie niedoskonałości, w tym bezlitośnie wyeksponuje suche skórki.

matowa szminka w płynie Golden Rose


Zapach

Golden Rose matowa pomadka w płynie nr 14 jest kosmetykiem bezwonnym i, co najważniejsze, bezsmakowym. Wcześniej weszłam w posiadanie malinowej czerwieni, która wprawiała mnie w konsternację za każdym razem, gdy po nią sięgałam. W ustach pojawiał się dziwny, krwisty posmak (tak smakuje żelazo), na szczęście znikał po kilku minutach. Przy 14 już tego nie wyczuwam:)


matowa pomadka w płynie Golden Rose



Cena i dostępność

Matowe pomadki w płynie Golden Rose można kupić w sklepie internetowym za 19,90 zł. Cena nie należy do wygórowanych, a jakość jest fenomenalna.

matowa pomadka w płynie Golden Rose


karminowe.usta

11 komentarzy:

  1. Ładny kolor :)
    PS. Też oglądam ten serial :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham tą pomadę. Miałam ją na studniówce i spisała mi się fenomenalnie :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    Agaa
    lovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tylko numer 9, ale kusi mnie bardzo 5 i jedna z nowości, 15:) ale teraz pojawiły się te lipsense i teraz człowiek zgłupiał i się zastanawia czy kupować, czy jednak lepiej co innego! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez uważam, że Ci w niej ladnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor trochę nie dla mnie, ale Tobie pasuje. :)

    mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świruję jak widzę czerwień - każda jest dla mnie wyjątkowa i ta również taka się wydaje. Zdecydowanie odcień,który u mnie przoduje w moim zestawieniu na ustach. Muszę koniecznie na nią zerknąć bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo Ci pasuje :) Ja w pomarańczowych czerwieniach nie wyglądam dobrze, natomiast z tej serii mam dwa kolory i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolor, fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zdecydowanie wolę różna ustach. :) Mam jedną pomadkę z tej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kolor jest piękny, bardzo cenię sobie trwałość, super

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam matowe pomadki. coś czuje , że sie skuszę i na tą :)

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...