Najlepsze pomadki w 2019 roku


Rok 2019 obfitował u mnie w kolorówkę. Bardzo chętnie testowałam nowości do makijażu. W rezultacie odkryłam sporo rewelacyjnych specyfików, w tym szminek, które są moją największą miłością. Przedstawiam najlepsze pomadki w 2019 roku.

Najlepsze pomadki w 2019 roku



Sensique Matte Passion Crayon Lipstick

Bardzo lubię szminki w formie kredek, ponieważ pozwalają dokładnie obrysować wargi i je wypełnić. Korzystając z ich dobrodziejstw, można zrezygnować z konturówki. Dla mnie to spore ułatwienie. Sensique Matte Passion Crayon Lipstick kryją już przy pierwszej warstwie. Są bardzo lekkie, praktycznie w ogóle nie wyczuwam ich na ustach. Nie wysuszają warg ani ich nie ściągają. Mają przyjemną, kremową konsystencję. Przez wiele godzin utrzymują się na swoim miejscu, ale podczas jedzenia znikają z warg. Do wyboru mamy wiele odcieni, w tym piękny różowy nudziak Mauve Flirt oraz klasyczną, krwistą czerwień, która optycznie wybiela zęby i kryje się pod nazwą Kiss Me Hard. Jedna szminka kosztuje 15 zł, można ją nabyć w Drogerii Natura.
Sensique Matte Passion Crayon Lipstick

Golden Rose My Matte Lip Ink

To nowe, matowe pomadki w płynie marki Golden Rose. Wypadają zdecydowanie lepiej od poprzednich serii, które u mnie bardzo brzydko wysuszały usta i pękały po kilku godzinach noszenia. Golden Rose My Matte Lip Ink nosi się naprawdę komfortowo. Kryją przy pierwszej warstwie, po chwili zastygają do matu, ale jest on taki aksamitny i leciutki jak w przypadku L`Oreal Rouge Signature. Golden Rose My Matte Lip Ink wyróżniają się trwałością, na moich ustach trwają nawet 8 godzin. Ścierają się podczas jedzenia, ale bez problemu można poprawić make up, dokładając kolejną warstwę pomadki. Nic się nie ciastkuje. Do wyboru mamy zgaszony, wrzosowy róż, kilka nudziaków, koral, czerwienie oraz ciemny fiolet. Ubolewam jednak nad tym, że brakuje mi tutaj typowych róży.
Golden Rose My Matte Lip Ink

L`Oreal Rouge Signature

Te pomadki także pokochałam. Kryją czasem dopiero po nałożeniu kilku warstw, ponieważ są dość wodniste. Jednak gdy zastygną do matu, stają się niewyczuwalne na ustach i wiernie trwają na swoim miejscu do 8 godzin. Niestraszne im picie czy drobne przekąski, rozpuszcza je dopiero tłuszcz z potraw. Nie wysuszają ust, nie ciastkują się na wargach przy ponownej aplikacji. Do wyboru mamy wrzosowy róż, cukierkowy róż, fuksję, kilka czerwieni, nudziaków i brązów. Znajdzie się nawet fiolet. Gama kolorystyczna jest naprawdę bogata.
L`Oreal Rouge Signature

Paese Mattologie Rebel

Nie wszystkie pomadki Paese Mattologie zasługują na uwagę. Nie polecam Wam ciemnych czerwieni, gdyż te nie zawsze rozprowadzają się równomiernie. Jednak Paese Mattologie Rebel to szminka, która ze względu na swój nietypowy odcień i świetną jakość zasługuje na uwagę. Niestety, fiolety z reguły tworzą na ustach nieestetyczne smugi. Nie chcą rozprowadzać się równomiernie, nad czym bardzo ubolewam. Tutaj na szczęście nie powstają żadne plamy ani nierówności. Paese Mattologie Rebel to irysowy fiolet, który na ustach wygląda przepięknie. Ma kremowe wykończenie, nie wysusza ust. Na wargach utrzymuje się do 8 godzin, niestety, ściera się podczas jedzenia i picia.
Paese Mattologie Rebel

Affect Twist-Up Colour Lipstick

Bardzo polubiłam te wykręcane pomadki w kredce marki Affect. Świetnie nawilżają usta i chronią je przed mrozem. Szminka jest dobrze napigmentowana i równomiernie się rozprowadza. Na ustach utrzymuje się do 8 godzin, ale mocno zjada się podczas posiłku. Pomadka pachnie arbuzem, woń jest dość silna i początkowo mi przeszkadzała, później się do niej przekonałam. Ja posiadam piękną, żywą fuksję, która mnie, jako zimie, świetnie pasuje.

Affect Twist-Up Colour Lipstick

8 komentarzy:

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...