7 powodów, dla których nie stosuję podkładu


Podkład to dla wielu kobiet kosmetyk pierwszej potrzeby, bez którego nie wyobrażają one sobie wyjścia z domu. Ja jednak fluidy omijam szerokim łukiem. Nigdy za nimi nie przepadałam. To zdecydowanie nie jest produkt, który kiedykolwiek nakładałam na twarz, odczuwając przy tym jakąkolwiek przyjemność. Dzisiaj przedstawiam 7 powodów, dla których nie stosuję podkładu.

Becca Skin Love podkład





Tłusta, lepka formuła


Nie znoszę wszystkiego, co ma kleistą, lepką formułę i przypomina tłustawą maź. Jednych brzydzą zupy-krem, a mnie wszystko, co jest oleiste. Tradycyjny fluid to taka lepka maź z pigmentem. Za każdym razem, gdy czułam to „coś” pod palcami, towarzyszył mi dyskomfort. Nie lubię lepkiej powłoczki po kremach do twarzy i balsamach do ciała. Generalnie unikam wszystkiego, co ma tłustawą konsystencję. Jedynym podkładem, który stosowałam na studiach, był ten mineralny z Everyday Minerals, który miał postać sypkiego, kryjącego pudru. Jego używałam z prawdziwą przyjemnością, gdyż nie obklejał mojej twarzy, lecz ją matowił :)


Zapychanie



Mam ładną cerę i na samą myśl, że miałaby mi wyskoczyć wielka gula, dostaję białej gorączki. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym narazić swoją twarz na wysyp pryszczy. To wizja, która mnie przeraża. Po tym, jak walczyłam z niedoskonałościami cery i wyszłam na prostą, na twarz nakładam jedynie puder L`Oreal True Match, sprawdzony róż mineralny Kobo Professional oraz rumiankowy żel do mycia twarzy Sylveco, który czasem mieszam z naturalnym korundem. Te cztery produkty w zupełności mi wystarczają, a buzia odwdzięcza mi się za minimalizm promiennym, nienagannym wyglądem. Podkłady są naszpikowane silikonami, glikolami, parafiną, a więc wszystkim tym, co może zapychać. Wydaje mi się, że wiele kobiet pozbyłoby się trądziku, gdyby przestało używać ciężkich fluidów typu Revlon. Lżejsze podkłady są dużo bardziej przyjazne dla cery, a ten z Eveline bardzo ładnie kryje, co widzę na przykładzie Darusi :)

Ładny stan cery


Zwyczajnie nie czuję potrzeby używania podkładu, skoro wystarczy oprószyć twarz pudrem L`Oreal True Match Ivory Rose. To produkt, który delikatnie kryje, tuszując zaczerwienienia skóry. Mnie więcej do szczęścia nie potrzeba. Uważam, że lekki puder daje naturalny efekt i świetnie się w nim czuję.

Nie lubię widocznej szpachli


Niestety, wiele podkładów odznacza się na twarzy, wchodzi w pory, podkreśla włoski wzdłuż linii włosów. Bardzo często jestem w stanie rozpoznać, że dana osoba nałożyła na twarz fluid, bo ten zaczyna się odznaczać. Znalezienie odpowiedniego i właściwej metody aplikacji to wyższa szkoła jazdy, ale są dziewczyny, które świetnie sobie z tym radzą, co można zaobserwować na blogach i vlogach. Ja jednak boję się, że podkładem mogłabym zrobić sobie szpachlę i wyglądać jak miłośniczka tynku na twarzy;)

Plamy na bluzkach


Podkłady lubią pozostawiać plamy na bluzkach, w ciągu dnia ścierają się, przez co brudzą rzeczy dookoła. Puder jeszcze niczego mi tak nie zapaprał. Poza tym można go łatwo zdmuchnąć lub strzepać, a plamę z fluidu trudno wywabić.

Trudności przy demakijażu


Podkład miałam na twarzy zaledwie kilka razy w życiu, nie lubię tego typu kosmetyków. Zawsze, gdy sięgałam po fluid, wydawało mi się, że wciąż jego resztki pozostały na skórze, choć wacik był już czysty. Na ogół się nie myliłam, bo rano pomimo użycia micela, żelu do mycia twarzy i toniku, miałam plamy na poszewkach poduszek.


Nieprzyjemna aplikacja


Nie znoszę, gdy tłusta, podkładowa maź wchodzi mi pod paznokcie. Nakładaniem gąbką daje fajny efekt, ale poszłabym z torbami, gdybym po każdym użyciu miała kupować nową. Natomiast pędzel lubi smużyć. Koniec końców używam tylko pudru i dobrze mi z tym;)

16 komentarzy:

  1. Jeśli masz ładną cerę, to po co przepłacać za podkłady ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja nie potrzebuję podkładu, cera jest w porządku:)

      Usuń
  2. A ja bez podkładu sobie zycia nie wyobrażam :D Mimo, że na co dzień nie stosuję ale do pracy owszem czy na wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, czasem do pracy zwyczajnie wypada się pomalować, inaczej jest to widziane w złym tonie;)

      Usuń
  3. Właściwie od kilku lat nie stosuję zwykłych podkładów, odkryłam azjatyckie kremy bb i podkłady mineralne- oczarowały mnie i zwykłe fluidy już mnie nie satysfakcjonują. nie miałam jednak problemów z aplikacją, brudzeniem czy zapychaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy BB i minerały niewątpliwie są lepsze dla naszej cery:)

      Usuń
  4. U mnie podkład to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię doskonale, bo ja nigdzie nie ruszam się bez pudru:)

      Usuń
  5. Jeśli ma się ładną cerę to nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać tylko puder. Ja tam wolę delikatny makijaż, bo mam naczynka. Podkład aplikuję gąbką na mokro, którą myję po każdym użyciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większych problemów z naczynkami rzeczywiście nie zatuszujesz pudrem, wtedy podkład się przydaje;)

      Usuń
  6. Ja stosuje flluidy na większe wyjście, do sklepu czy ze śmieciami mi się nie chce malować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem;) Ja nawet na większe wyjścia ich nie uznaję:) Wszędzie zabieram puder L`Oreal True Match:)

      Usuń
  7. Właściwie mam tak samo jak Ty - nie znoszę podkładów, bo to wszystko zaraz widać, odbijają się one np. Na telefonach czy, co gorsze, na koszulkach facetów :D nigdy nie używałam podkładu, może jedynie na wielkie wyjścia, gdzie chciałam mieć cerę z Photoshopa, choć na codzień moja własna była czysta i gładka. Ale od ok. 2 miesięcy mam niestety problemy z cerą, które mi przeszkadzają. Jedyne podkłady, jakie w miarę wchodzą w grę to mineralne - i to cieniutka warstwa, prawie jak puder :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minerałki całkiem fajnie kryją, są niewidoczne na twarzy i na dodatek wysuszają pryszcze:) Kochałam je na studiach, ponieważ wtedy miałam problemy z cerą, a one nie tylko je ukrywały, ale też oczyszczały twarz:)

      Usuń
  8. Ja tam sobie nie wyobrażam makijażu bez podkładu :( Jak już się maluję muszę mieć prawilną szpachlę starając się zachować umiar :p

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...