Rival De Loop Quick Dry Spray

Nigdy nie grzeszyłam cierpliwością, miałam milion pomysłów na minutę i cierpiałam na wieczny brak czasu. Tak jest nadal, dlatego gloryfikuję wszystkie kosmetyki, które są proste i łatwe w użytku. A jeśli jeszcze jakieś produkty usprawniają korzystanie z lakieru do paznokci, to jestem w siódmym niebie. Szkoda mi czasu, aby czekać, aż emalia całkowicie zastygnie. Odkąd odkryłam wysuszacze lakierów, sytuacja uległa poprawie. Niestety, nie wszystkie tego rodzaju kosmetyki są równie skuteczne. Jak sprawdził się Rival De Loop Quick Dry Spray?

Bardzo polubiłam wysuszacz lakieru do paznokci Rival De Loop. On naprawdę przyspiesza zastyganie emalii. Niektóre produkty mają to w nazwie, a nie robią nic. Dzięki Rival De Loop Quick Dry Spray czerwony lakier do paznokci Inglot schnie o połowę szybciej. To zawsze jakieś ułatwienie i udogodnienie. Szybciej mogę powrócić do swoich obowiązków i pasji. Na dodatek jest w postaci sprayu, co znacznie ułatwia aplikację. Nie muszę się bawić z równomierną aplikacją pędzelkiem. Nie maluję osobno każdego paznokcia. Po prostu z odległości 15 cm spryskuję pomalowane paznokcie. Ten patent naprawdę działa.

Rival De Loop Quick Dry Spray ma jeszcze jeden atut. Przepięknie pachnie. Jest to woń kwiatowa, która kojarzy mi się z jakimiś perfumami. Utrzymuje się przez kilkadziesiąt minut od aplikacji.

Rival De Loop Quick Dry Spray nie ściąga lakieru ani nie powoduje jego bąbelkowania. Kosmetyk jest łatwo dostępny. Znajdziecie go w sieci drogerii Rossmann. Kosztuje dosłownie parę złotych, dlatego nie zrujnuje Waszego portfela.

Dobrze współpracuje zarówno z tańszymi, jak i droższymi lakierami. Rival De Loop Quick Dry Spray ładnie nabłyszcza emalię. Ponadto nie wysusza płytki, choć w składzie znajdziemy alkohol denaturowany. Gorąco polecam Wam ten kosmetyk. Wpadł w moje ręce miesiąc temu. Od tamtej pory jestem mu wierna. Zużyłam może 1/3 zawartości opakowania przy malowaniu paznokci 2 razy w tygodniu.