Melodia zapomnianych miłości – Dorota Gąsiorowska

Dorota Gąsiorowska to jedna z moich ulubionych pisarek, jak zapewne zdążyłyście zauważyć, powieści obyczajowe to mój ulubiony gatunek literacki. Niestety, wśród moich znajomych niewiele osób przepada za tego rodzaju książkami, na szczęście Kasia podziela moją sympatię do obyczajówki:) To właśnie dzięki niej po raz pierwszy sięgnęłam po twórczość Doroty Gąsiorowskiej. Kiedyś wspomniała w pracy mimochodem o Primabalerinie i tak jakoś zaczęła się moja przygoda ze wspomnianą pisarką. Po tym, jak w kwietniu swoją premierę miał Antykwariat spełnionych marzeń, byłam przekonana, że na kolejną powieść Doroty Gąsiorowskiej przyjdzie nam poczekać co najmniej do wiosny przyszłego roku. Tak jednak się nie stało. W lipcu ukazała się niezwykle wzruszająca historia pt. Melodia zapomnianych miłości. Czy okazała się równie dobra jak wcześniejsze powieści pisarki?

melodie zapomnianych miłości




Literatura piękna w wykonaniu Doroty Gąsiorowskiej

Melodia zapomnianych miłości to kolejna książka, w której Dorota Gąsiorowska buduje specyficzny nastrój. Jej bohaterki często są niedzisiejsze, można wręcz odnieść wrażenie, że nie przystają do współczesnych czasów. Mają w sobie sporo dobra i szlachetności, jednocześnie są niezwykle wrażliwe i podatne na zranienie. Wszystkie bohaterki Doroty Gąsiorowskiej lubią ubierać się w dość specyficzny sposób, nie podążają ślepo za modą, lecz trzymają się swojego stylu, który najprościej można opisać słowem retro. Nie inaczej jest w przypadku powieści Melodia zapomnianych miłości. Tutaj także główna bohaterka nosi się inaczej niż jej rówieśniczki, poza tym jest wrażliwą, artystyczną duszą, która nie może patrzeć na ponurą willę, w której przyszło jej pracować.

Bianka – kobieta o ponadprzeciętnym talencie i niezwykłej wrażliwości

Bianka to główna bohaterka powieści Melodia zapomnianych miłości, dziewczyna pochodzi z niezwykle uzdolnionej rodziny. Jej babcia, Walentyna, była wielką skrzypaczką. Niestety, po wojnie coś sprawiło, że nagle przestała grać na swoim ukochanym instrumencie. Jej największym skarbem były skrzypce pachnące cedrem, które otrzymała od swojego ojca w Sankt Petersburgu. Syn Walentyny też został muzykiem, od najmłodszych lat uczył się gry na flecie. Niestety, nie odziedziczył po swojej matce aż tak wielkiego talentu. W babcię wdała się natomiast jasnowłosa Bianka, która potrafi dosłownie czarować muzyką.

Próba ratowania rodzinnych finansów

Rodzina Bianki popadła w tarapaty finansowe. Gdy zachorowała jej matka, wszystko przestało mieć znaczenie. Najbliżsi chwytali się rozpaczliwie różnych eksperymentalnych form leczenia, wierząc, że ocalą w ten sposób życie matki Bianki. Niestety, nie udało się. Rodzina musi wystawić na sprzedaż dom w Poznaniu, który ma swój urok i niezwykłą atmosferę. Bianka, aby pomóc ojcu spłacać zadłużenie, postanawia zatrudnić się u Klary. Starsza pani budzi postrach, ale jest osobą majętną, która w zamian za dość nietypową usługę oferuje spore uposażenie.

Każdy człowiek zasługuje na pomoc

Po przyjeździe do Kazimierza Dolnego Bianka poznaje pana Rysia, który prosi ją o 20 zł na wino. Kobieta pomaga mężczyźnie, mało tego podwozi go swoim samochodem. Choć postać miejscowego pijaczka początkowo może wydawać się mało istotna, warto zwrócić na nią uwagę. Za sprawą pana Rysia Dorota Gąsiorowska pokazuje, że warto pomagać innym ludziom, bo dobro do nas powraca. Bianka za wyświadczoną przysługę zostanie nagrodzona. W Rysiu zyska też oddanego przyjaciela, gotowego wspierać ją w trudnych chwilach. To właśnie ów mężczyzna podzieli się z nią plotkami nt. jej chlebodawczyni, która wśród miejscowych nie cieszy się zbyt dobrą opinią. Czy oskarżenia wysuwane pod jej adresem znajdą potwierdzenie w rzeczywistości?

Nietypowa praca – przywracanie radości życia

Wracając do pracy Bianki, to zadanie, jakie postawi przed nią Klara, okaże się dość niecodzienne. Skrzypaczka ma obudzić w niewidomym synu starszej pani radość życia, którą stracił on w chwili wypadku. Samuel okazuje się jednak trudnym podopiecznym. W chwilach gniewu potrafi rzucać z tacą z jedzeniem, upokarzając w ten sposób Biankę. Gdy kobieta zbiera się do wyjazdu, czując, że nie ma tu już do zrobienia, Samuel przeprasza ją za swoje niestosowne zachowanie i prosi, aby skrzypaczka została. Niewidomy syn Klary docenia talent dziewczyny. Co połączy tych dwoje? Czy Bianka pomoże Samuelowi wyjść z depresji i przywróci mu chęć życia? Dlaczego Klarze zwykło się mówić, że bardziej kocha swojego siostrzeńca, Olafa, niż rodzonego syna? Jakie rodzinne sekrety skrywa ten piękny, choć zaniedbany i mroczny dom? Kim dla Klary jest kamerdyner, Vincent, który chodzi za nią krok w krok, wiernie wypełniając polecenia?

Melodia zapomnianych miłości – powieść, która porusza najczulsze struny

Ogromnym atutem powieści Melodia zapomnianych miłości jest postać Marty, to kucharka, od której bije wewnętrzne ciepło. Stanowi ona drogowskaz i nieocenione wsparcie dla Bianki. Gdy Samuel stawia opór, to właśnie Marta przejmuje obowiązki młodej skrzypaczki i pomaga jej, zdając sobie sprawę, jak syn właścicielki potrafi być nieprzyjemny w obyciu.

Z czystym sumieniem polecam Melodię zapomnianych miłości wszystkim kobietom, które lubią literaturę obyczajową. Czytając te książkę, parokrotnie się rozpłakałam. Ukazana historia, choć fikcyjna, okazała się niezwykle wzruszająca. Choć życie nie jest łaskawe dla głównych bohaterów, to książka w gruncie rzeczy niesie ze sobą pokrzepiające przesłanie. Dorota Gąsiorowska po raz kolejny udowodniła, że zasługuje na miano mistrzyni polskich powieści obyczajowych. Naprawdę jej książki, choć nie należą do cienkich, czyta się z nieukrywaną przyjemnością. Są napisane tak barwnym i plastycznym językiem, że w ogóle nie spostrzegłam się, kiedy pochłonęłam tę książkę. Tak naprawdę potrzebowałam dla niej wolnego, deszczowego popołudnia.

karminowe.usta

11 komentarzy:

  1. nigdy nie czytałam żadnej książki Doroty Gąsiorowskiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz literaturę obyczajową, to zachęcam Cię do sięgnięcia po książki Doroty Gąsiorowskiej. Mnie one za każdym razem chwytają za serce.

      Usuń
  2. Skoro polecasz, to chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę dobrze czyta się tę książkę, choć poruszono w niej trudne tematy. Jest w niej też coś optymistycznego.

      Usuń
  3. Uwielbiam książki tej autorki. Niebawem i ja napiszę parę słów o tej książce. Jestem również oczarowana tą pozycją

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota Gąsiorowska potrafi stworzyć naprawdę wzruszające historie:)

      Usuń
  4. Nie czytałam jeszcze ale bardzo mnie zachęciłaś :)

    Pozdrawiam Agaa
    https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę gorąco polecam Ci "Melodię zapomnianych miłości", już dawno nie miałam w ręku tak dobrej powieści obyczajowej:)

      Usuń
  5. mam w planach przeczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, naprawdę świetna książka. Ja dostrzegam w niej inspirację "Tajemniczym ogrodem":)

      Usuń
  6. Chętnie sięgnę po książki Gąsiorowskiej :)

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...