Od pewnego czasu cenię
sobie literaturę faktu. Muszę przyznać, że dość długo
wszelkiego rodzaju biografie uważałam za nudne i niezasługujące
na uwagę. To prawda, trudno napisać wspomnienia tak, aby uczynić
je atrakcyjnymi dla czytelnika. Nie oznacza to jednak, iż ich
stworzenie jest całkowicie niemożliwe. Zauważyłam, że niektóre
osoby potrafią tak przedstawić sylwetki postaci historycznych –
przywódców politycznych, aktorów i piosenkarzy, że powstaje
powieść sensacyjna. Rezydencja.
Sekretne życie Białego Domu to książka, z którą
zetknęłam się jesienią ubiegłego roku. Kate Andersen Brower w
tak fascynujący sposób przedstawiła pierwsze rodziny USA, że
zapragnęłam więcej. Gdy dowiedziałam się, że Społeczny
Instytut Wydawniczy Znak zdecydował się przetłumaczyć kolejną
książkę wyżej wspomnianej autorki, wiedziałam, że muszę ją
przeczytać. Jakie wrażenie wywarły na mnie Pierwsze damy
Ameryki?
Kate Andersen Brower, czyli biografia nie musi być nudna
Muszę przyznać, że
bardzo cenię sobie styl Kate Andersen Brower, potrafi ona w ciekawy
sposób przedstawić notki biograficzne. Czytając Pierwsze damy
Ameryki, nawet przez moment nie czułam się znudzona treścią
książki. Tym, co łączy poszczególne rozdziały, jest akcja. Kate
Andersen Brower potrafi zebrać „smaczki” i wpleść je w swoją
relację z życia pierwszych dam. Nie robi tego jednak w sposób
charakterystyczny dla tabloidów. Nie znajdziemy tutaj taniej pogoni
za sensacją, a do każdego rozdziału autorka zebrała potężny
materiał źródłowy, za co należą się jej słowa pochwały.
Wcześniej czytałam Ranking pierwszych dam Ameryki i muszę
przyznać, że widzę sporą różnicę między obiema książkami.
Kate Andersen Brower pisze płynnie, w sposób przystępny i ciekawy.
Autor Rankingu pierwszych dam Ameryki jest stosunkowo chłodny,
zdystansowany i dość sztywno trzyma się faktów, przez co jego
narracja sprawia wrażenie przyciężkawej. Jego książka przypomina
mi podręcznik do historii, którym trudno zaintrygować ucznia.
Pierwsze damy Ameryki to książka napisana lżejszym i
przystępniejszym językiem, przez co nie muszę mieć specjalnego
nastroju, aby przebrnąć przez jej strony.
Pierwsze damy Ameryki – królowe domowego ogniska i dojrzałe polityczki
Bardzo spodobała mi się
tematyka Pierwszych dam Ameryki. Jako osoba mająca
feministyczne zacięcie nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że
pierwszą poważną kandydatką na stanowisko prezydenta Stanów
Zjednoczonych była w ubiegłym roku Hillary Clinton? W Polsce
wprawdzie nie mieliśmy jeszcze pani prezydent, ale nie brakowało
kobiet ubiegających się o ten urząd. Kate Andersen Brower
przybliża nam pierwsze damy Ameryki w dość ciekawy sposób.
Pokazuje jej jako zwykłych ludzi mających swoje wzloty i upadki, a
także nałogi. Ponadto stara się scharakteryzować stosunek
poszczególnych pierwszych dam do polityki. Część z nich starała
się ocieplić wizerunek męża, jednocześnie nie wtrącając się w
sprawy wagi państwowej. Ich rola ograniczała się do akcji
charytatywnych i organizacji przyjęć dyplomatycznych. Barbara Bush,
jej synowa Laura, a także Jackie Kennedy niewątpliwie należały
do osób nieingerujących w sprawy polityczne. Z kolei Hillary
Clinton była najbardziej zaangażowaną pierwszą damą. Nie tylko
wspierała męża, ona wręcz zasypywała go swoimi pomysłami. Była
jedyną pierwszą damą, która przeniosła się ze Wschodniego
Skrzydła, w którym tradycyjnie pracują pierwsze damy, do
Zachodniego Skrzydła, gdzie zapadają najważniejsze decyzje
polityczne. Hillary Clinton stworzyła własny plan reformy służby
zdrowia, który okazał się fiaskiem. Mimo to należą się jej
słowa uznania za zaangażowanie w sprawy polityczne, do których
większość kobiet w ogóle nie chce się mieszać, czego efektem
jest to, że o naszym życiu decydują mężczyźni. Niektórzy
posuwają się tak daleko, że chcą, aby przy porodzie kobiety nie
miały nic do powiedzenia;/
Druga dama Ameryki – funkcja, o której nie miałam pojęcia
Pierwsze damy Ameryki
to książka, która obfituje w liczne ciekawostki z życia
pierwszych rodzin. Przed lekturą nie wiedziałam, że w Stanach
Zjednoczonych istnieje taka instytucja jak druga dama. Zostaje nią z
automatu żona wiceprezydenta. W historii zdarzało się, że musiała
ona pełnić funkcje pierwszej damy – taka sytuacja miała miejsce
przy kampanii prezydenckiej Kennedy`ego. Jackie spodziewała się
wówczas dziecka i nie mogła jeździć od stanu do stanu, aby
zjednywać wyborców swojemu mężowi.
Literatura faktu obfitująca w ciekawostki z życia pierwszych rodzin USA
Myślałam, że jedynym
prezydentem USA, na którego w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat
przeprowadzono zamach, był Kennedy. Tymczasem okazuje się strzały
w kierunku głowy państwa padały kilkukrotnie. Reagan otarł się o
śmierć, kula trafiła nieopodal jego serca, zatamowanie krwotoku
było bardzo trudne, na szczęście się udało. Co ciekawe, za
prezydentury Obamy, czyli stosunkowo niedawno, agenci Secret Service
znaleźli kule, które przeszyły szyby w Białym Domu. Na szczęście
nikomu nic się nie stało, ale sam fakt, że ktoś bez problemu
oddał strzały w rezydencję głowy państwa, w której mieszkała
jego rodzina, a agenci dostrzegli problem z tak dużym opóźnieniem,
nie najlepiej świadczy o poziomie bezpieczeństwa.
Nie wiedziałam też, iż
Hillary Clinton, która w zeszłym roku zdobyła większość głosów
w wyborach powszechnych, a przegrała ze względu na system
elektorski, tak naprawdę nie ma na nazwisko Clinton. W
rzeczywistości Hillary wciąż nosi nazwisko panieńskie, ponieważ
wychodząc za Billa, miała na swoim koncie sporo osiągnięć
zawodowych.
Pierwsze damy Ameryki
to także książka, która dostarcza nam wielu ciekawostek. Czy
wiesz, jaka część ciała była dla Jackie Kennedy źródłem
kompleksów? Jak pierwsza dama, która nawet po śmierci uchodzi za
ikonę mody, znosiła zdrady męża? Dlaczego Michelle Obama lepiej
dogaduje się z Laurą Bush, pierwszą damą z ramienia partii
opozycyjnej, niż z Hillary Clinton wywodzącą się z obozu
Demokratów? Co zarzucali przeciwnicy Billa Clintona jego małżonce?
Jakie zastrzeżenia mieli do jej urody? Które z pierwszych dam
musiały zmierzyć się z rakiem piersi? Dokąd uciekła Michelle
Obama, gdy wymknęła się spod ochrony Secret Service? Odpowiedzi na
te i inne pytania znajdziecie w książce Kate Andersen Brower pt.
Pierwsze damy Ameryki, do lektury której gorąco Was
zachęcam:)
karminowe.usta
Widze, ze o kulach podczas prezydentury pisze autorka w obu ksiazkach. Czytalam ksiazke jej autorstwa odnosnie pracownikow bialego domu i musze przyznac, ze dobrze mi sie ja czytalo przed zasnieciem. Mysle, ze i po damy siegne kiedys
OdpowiedzUsuńTeż czytałam "Rezydencja", styl autorki przypadł mi do gustu, więc postanowiłam sięgnąć po pozycję poświęconą pierwszym damom Ameryki. W tej drugiej wątek kul został szerzej rozwinięty.
Usuńmoże być ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńOj, jest, autorka skupia się na pierwszych damach z ostatnich kilkudziesięciu lat. Z jej książki można dowiedzieć się, czym był kryzys kubański itp.
UsuńNie wiem, czy by mnie zainteresował a ta książka, chyba za bardzo dotyczy sfery politycznej.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja akurat bardzo lubię tematy okołopolityczne, ponieważ mają duży wpływ na nasze codzienne życie, vide jednolita cena książki.
UsuńNie czytałam tej pozycji, ale mam nadzieję, ze się to zmieni :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, ponieważ pierwsze damy Ameryki mają naprawdę ciekawą biografię. Wiele z nich było bardziej niezależnych, niż mogłoby nam się wydawać:) Niektórym żonom prezydentów bliższa była nawet partia z przeciwnego obozu.
UsuńZapowiada się niesamowita lektura :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam dwie biografie pierwszych dam Ameryki, ale Kate Andersen Brower zdecydowanie lepiej przybliżyła ich historie.
Usuńnie lubię polityki, męczy mnie - Ania
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię politykę i chętnie czytam książki poświęcone bieżącym wydarzeniom.
UsuńUwielbiam powieści biograficzne i literaturę faktu, a ta okładka wprost woła żeby zajrzeć do książki. Polityka to trudny temat, ale faktycznie istnieją autorzy, którzy mają niesamowity dar aby pisać o niej lekko i bez utraty faktów. Czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuń