Pielęgnacja ciała to
ważna sprawa, mimo to trudno mi wyrobić w sobie nawyk regularnego
wklepywania balsamu. Na ogół jestem tak zmęczona, że marzę
jedynie o łóżku. Pragnę znaleźć się w nim jak najszybciej,
dlatego rezygnuję z aplikacji masła do ciała. Do tej pory nie
miałam kosmetyku, który podobałby mi się do tego stopnia, aby
obudzić potrzebę regularnego balsamowania się. Ostatnio jednak
trafiłam na produkt, który zrewolucjonizował moją pielęgnację
ciała. Wellness & Beauty masło do ciała z ekstraktem z kwiatu
wiśni i róży to kosmetyk, który zachwycił mnie swoim zapachem.
Za jego sprawą w mojej łazience pojawił się powiew wiosny.
Kwiatowa woń okazała się silnym afrodyzjakiem, który przyciąga
mnie niczym magnes. Odkąd posiadam ten kosmetyk, ani razu nie
zdarzyło mi się zapomnieć o jego aplikacji.
Wellness & Beauty masło do ciała z ekstraktem z kwiatu wiśni i róży – nawilżenie
Zimą moja skóra staje
się bardziej wymagająca, jednak o ekstremalnej suchości nie ma
tutaj mowy. Swoją skórę określiłabym jako normalną. Oczywiście
czasem zdarzają się sytuacje, kiedy potrzebuje więcej emolientów,
ale na ogół nie dzieje się nic złego, jeśli zapomnę o aplikacji
balsamu. Reasumując, od kosmetyków do pielęgnacji ciała nie
oczekuję zbyt wiele. Wellness & Beauty masło do ciała z
ekstraktem z kwiatu wiśni i róży to jeden z tych kosmetyków,
który doskonale nawilża, pozostawiając skórę zadbaną i zdrową.
Wygładzenie
Wellness & Beauty
masło do ciała z ekstraktem z kwiatu wiśni i róży wspaniale
wygładza ciało i nie ma tutaj na myśli, że któryś ze składników
obkleja skórę i tym samym czyni ją przyjemną w dotyku. Ten
korzystny efekt utrzymuje się także wówczas, gdy nie używam ww.
kosmetyku. To niewątpliwie pozytywnie świadczy o jego działaniu i
składzie. Niestety, mam jeden problem – są nim suche łuski na
łokciach. Jednak na tę przypadłość pomaga mi tylko jedna maść
dostępna bez recepty.
Miękkość
Gdy regularnie stosuję
Wellness & Beauty masło do ciała z ekstraktem z kwiatu wiśni i
róży, cieszę się skórą niezwykle przyjemną w dotyku. Ciało
staje się miękkie jak aksamit. Efekt ten utrzymuje się dość
długo, więc nie jest to zasługa żadnych oblepiaczy.
Konsystencja
Wellness & Beauty
masło do ciała z ekstraktem z kwiatu wiśni i róży
charakteryzuje się stosunkowo lekką, piankową formułą. Emulsja
bardzo szybko się wchłania, tuż po aplikacji można położyć się
spać, nie brudząc przy tym pościeli. Kosmetyk nie smuży podczas
rozsmarowywania. Jego lekka formuła idzie w parze z wysokim poziomem
nawilżenia, co dość rzadko się zdarza. Nie licząc łokci, na
razie nie mam większych problemów ze skórą, toteż masło do
ciała Wellness & Beauty w pełni zaspokaja moje oczekiwania.
Zapach
Woń to największy atut
omawianego kosmetyku. Masło do ciała Wellness & Beauty
pachnie wiosną, ogrodem, w którym kwitną drzewa owocowe, w tym
wiśnia, a przyroda budzi się do życia. To piękna, delikatnie
słodka, kwiatowa woń, która skutecznie poprawia mi nastrój w
zimowe wieczory. Dzięki wyraźnemu, a zarazem przyjemnemu w odbiorze
zapachowi z przyjemnością sięgam po masło do ciała. W moim
przypadku regularne stosowanie tego typu kosmetyków jest dość
problematyczne. Brakuje mi zapału i wytrwałości. Jak widać
dobrze dobrany zapach potrafi zdziałać cuda, na razie codziennie
sięgam po masło Wellness & Beauty.
Opakowanie
Masło do ciała Wellness
& Beauty znajduje się w plastikowym słoiczku ze srebrną
nakrętką. Choć szata graficzna jest dość prosta, cieszy oko i
sprawia, że kosmetyk wyróżnia się na drogeryjnej półce. Lubię
takie słoiczki, ponieważ pozwalają zużyć specyfik do samego
końca.
Wydajność
Jego opakowania masła do
ciała Wellness & Beauty wystarcza na miesiąc, to całkiem
przyzwoity wynik.
Cena i dostępność
Kosmetyki Wellness &
Beauty są dostępne wyłącznie w drogeriach Rossmann. Za masło
do ciała z ekstraktem z kwiatu wiśni i róży zapłacimy ok. 15 zł.
To naprawdę nie jest wygórowana kwota, zwłaszcza jeśli weźmiemy
pod uwagę skład kosmetyku.
karminowe.usta
Nigdy nie miałam tych kosmetyków z W&B ale chyba na peeling jakiś się czaiłam :) A masło shea na łokcie nie pomaga?
OdpowiedzUsuńNiestety, masło shea, podobnie jak olej kokosowy, nie radzi sobie z łokciami. Ten problem zwalcza tylko maść ze sterydami.
UsuńNie miałam jeszcze masła tej firmy. Mógłby mi się podobać, zwłaszcza jeśli bardziej pachnie wiśnią aniżeli różą :)
OdpowiedzUsuńBardziej pachnie kwiatem wiśni aniżeli różą:)
Usuńbardzo lubię te masełka, choć opisywanej przez Ciebie wersji zapachowej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz w Polsce w najbliższym czasie, zachęcam do zapoznania się z tym masłem. Nie kosztuje majątku, a działa całkiem przyzwoicie:)
UsuńMiałam wersję z masłem shea i olejem migdałowym. Niestety masło wypadło przeciętnie. Może w przyszłości wypróbuję polecaną przez Ciebie, szczególnie kusi mnie ze względu na zapach!
OdpowiedzUsuńNie miałam wersji z masłem shea, to moje pierwsze masło Wellness&Beauty, z którego jestem naprawdę zadowolona:)
Usuńuwielbiam ten zapach
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja pokochałam masło do ciała Wellness & Beauty ze względu na zapach:)
Usuńnic od nich nie znam ale zapach musi być zabójczy ;-)
OdpowiedzUsuńMasło pachnie iście wiosennie:)
UsuńMusi cudnie pachnięć.
OdpowiedzUsuńPachnie wiosną:)
UsuńKolejny cudowny kosmetyk, który chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto dać szansę temu kosmetykowi, masło do ciała Wellness&Beauty jest stosunkowo tanie i ma przyzwoity skład.
UsuńHnm... lubię masełka i uwielbiam róże (ich zapach i działanie w kosmetykach). Jednak szczególnie ciekawi mnie ten zapach. :)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała Wellness & Beauty to dla mnie kwintesencja wiosny, uwielbiam jego zapach:)
UsuńWedług mnie najlepsze sauny pod względem wykonania znaleźć można na www.infraline.pl – warto sprawdzić.
OdpowiedzUsuńjest wycofane ? :-(
OdpowiedzUsuń