Kosmetyki Avon nigdy
nie były moim numerem jeden. Muszę przyznać, że na większości
testowanych produktów po prostu się zawiodłam. Balsam do ciała
Avon w ogóle nie nawilżał skóry, podkład słabo matowił cerę,
a tusze do rzęs fundowały mi owadzie nóżki. Do tego dochodził
jeszcze problem ze znalezieniem odpowiedniego odcienia pomadki. Jak
bowiem wybrać szminkę na podstawie zdjęć katalogowych? Te
zazwyczaj są tak przerobione w Photoshopie, że nijak się mają do
rzeczywistości. Istnieją jednak kosmetyki Avon warte polecenia. W
tej kategorii mam aż trzech ulubieńców. Swoją drogą żałuję,
że w moim mieście nie ma sklepu stacjonarnego Avon. Podczas zakupów
w Złotych Tarasach wstąpiłam do takowego przybytku i byłam z
niego bardzo zadowolona. Mogłam bowiem zapoznać się z testerami
większości produktów, dokładnie przeanalizować skład i wybrać
dla siebie to, co najlepsze.
Kosmetyki Avon warte polecenia - pomadki Avon True Color Perfectly Matte
Matowe szminki stanowią
moją ogromną słabość, mam w swojej kosmetyczce całkiem pokaźną
kolekcję pomadek o tym szlachetnym wykończeniu. Co ciekawe, ich
liczba stale się powiększa. Pomadki Avon True Color Perfectly Matte
z miejsca podbiły moje serce. W moje ręce wpadło 5 odcieni, przy
czym każdy z nich doczekał się odrębnej recenzji na blogu. Co
łączy wyżej wspomniane szminki? Przede wszystkim charakteryzuje je
fenomenalna pigmentacja, wystarczy jedno pociągnięcie, by usta
przybrały wybrany odcień. Ponadto pomadki Avon True Color Perfectly
Matte są matowe, ale nie jest to tępy mat. Ich konsystencja
przekłada się na stan warg, omawiane szminki nie wysuszają ust. Na
ich korzyść przemawia też całkiem przyzwoita trwałość. Na
moich ustach utrzymują się dobrych kilka godzin. Przy jedzeniu i
piciu ścierają się stopniowo, dlatego też po wypiciu szklanki
wody nie musimy od razu biec do łazienki w celu wprowadzenia
poprawek.
Szminki Avon True Color
Perfectly Matte są dostępne w szerokiej palecie kolorystycznej –
znajdziemy tutaj blady róż idealny dla chłodnych blondynek,
klasyczną, nieśmiertelną czerwień, koral wpadający w pomarańcz,
ładną brzoskwinkę oraz wiele innych ciekawych odcieni. Ze swojej
strony pragnę jednak zaznaczyć, że lepiej wybierać „żywsze”
pomadki, gdyż wypadają one nieco lepiej pod względem jakości.
Blady róż nieco gorzej się rozprowadza, trzeba też uważać na
ewentualne smugi. Na korzyść szminek Avon True Color Perfectly
Matte przemawia też niezbyt wygórowana cena.
Avon płyn do kąpieli Lily of the Valley
Nie byłabym sobą,
gdybym z zakupów w Złotych Tarasach nie wróciła z płynem do
kąpieli Avon Lily of the Valley. Wspomniany kosmetyk oczarował mnie
swoją wonią. Zapach białych kwiatów to jeden z moich ulubionych
aromatów. Gdy wlewałam do wanny Avon płyn do kąpieli Lily of the
Valley, wyczuwałam akordy lilii i konwalii. Muszę przyznać, że to
połączenie szalenie przypadło mi do gustu. O mojej sympatii dla
omawianego kosmetyku najlepiej świadczy fakt, że zużyłam go w
ciągu 1,5 tygodnia. Po prostu codziennie wlewałam sporą porcję do
wanny. Avon płyn do kąpieli Lily of the Valley zapewniał sporą
ilość piany. Choć mam wrażliwą skórę, nie wywołał u mnie
podrażnienia. Kosmetyk ten nie należy do drogich. Zapłaciłam za
niego ok. 9 zł.
Avon płyn do kąpieli Romantic Rose
Kosmetyki Avon to ogromny
wybór produktów do pielęgnacji ciała i twarzy. Niemniej ja
najbardziej upodobałam sobie płyny do kąpieli. Te są naprawdę
dobre, ponieważ nie wyrządzają krzywdy mojej wrażliwej skórze,
ponadto zapewniają wannę pełną piany i cudownie pachną. Avon
płyn do kąpieli Romantic Rose roztacza wokół siebie przyjemną,
różaną woń. Zapach ten nie jest ani przesadnie słodki, ani
nadmiernie gorzki. Idealnie wpisuje się w mój gust. Avon płyn do
kąpieli Romantic Rose wystarczył mi na dwa tygodnie regularnego
stosowania. Gdy sięgnął dna, zaczęłam żałować, że nie
przywiozłam z Warszawy kilku opakowań.
karminowe.usta
Lubię szminki Avon! :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńJa ze swojej strony polecam wykrecane kredki do oczu. Naprawde swietnie się trzymaja i bija na glowe inne nawet wysokopolkowe kosmetyki. Lubię też ich mgielki :).
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów z avonu i sa całkiem przyzwoite :) Lubie ich uzywac ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com
ciekawe te pomadki :)
OdpowiedzUsuńZ Avonu lubię maseczki z serii Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki, o których wspominasz, do tego dodałabym jeszcze perfumy :)
OdpowiedzUsuńAkurat perfumy Avon w ogóle mi nie odpowiadają. Trwałość zapachu jest dobra, ale woń w ciągu dnia się nie rozwija, przez co staje się męcząca i monotonna. Jedynie wycofany już Absynth sygnowany przez Christiana Lacroix spełniał moje oczekiwania względem perfum:)
UsuńJa najbardziej lubię z Avon szminki i kredki do oczu :)
OdpowiedzUsuńKredek w ogóle nie miałam okazji używać, zawsze gdy chcę je zamówić, są niedostępne:)
UsuńPłyny do kąpieli uwielbiam, ale szminek nie cierpię :D
OdpowiedzUsuńPłyny do kąpieli są świetne, często wypuszczają nowe zapachy. Dlaczego nie lubisz szminek Avon?
Usuńooo uwielbiam ich płyny do kąpieli właśnie z tej linii i perfumy damskie
OdpowiedzUsuńNa perfumach Avonu zawiodłam się parę razy, dlatego więcej ich nie zamówię. W ogóle nie chodzi nawet o sam zapach, lecz fakt, że wszystkie są do siebie podobne i na mojej skórze w ogóle się nie rozwijają. Nie lubię takiej monotonii.
UsuńUwielbiam pomadki z Avonu. Mam ich całe stadko :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ich pomadki, są naprawdę dobre:)
Usuń