Ostatnio chętnie sięgam
po matowe szminki Avon. Muszę przyznać, że firma w ostatnim czasie
znacząco poprawiła ich jakość. Pamiętam, że podczas studiów
zdarzało mi się zamawiać pomadki Avon, ale miałam do nich sporo
zastrzeżeń. Na szczęście Avon, jak każda firma z branży
kosmetycznej, nieustannie doskonali formuły i wypuszcza coraz lepsze
produkty. Jestem oczarowaną jakością szminek z serii Perfectly
Matte. Czuję, że moja kolekcja niebawem poszerzy się o kolejne
odcienie. Czy pomadka Avon True Color Perfectly Matte Peach
Flatters należy do tych kolorów, w których czuję się dobrze
i komfortowo? Zapraszam do zapoznania się z niniejszą recenzją.
Kolor
Pomadka Avon True
Color Perfectly Matte Peach Flatters jest najlepszym dowodem na
to, że do niektórych odcieni szminek trzeba po prostu dojrzeć.
Gdyby ktoś 3 lata temu zasugerował mi, żebym pomalowała usta na
brzoskwiniowo, prawdopodobnie stwierdziłabym, że nie jest to mój
kolor. Do niedawna najlepiej czułam się w intensywnych różach i
chłodnych czerwieniach. Czas jednak zmienia podejście do pewnych
kwestii i sprawia, że zwracamy się w zupełnie niespodziewanym
kierunku. Dotyczy to także upodobań związanych z makijażem.
Ostatnio coraz bardziej odnajduję się w ciepłych, brzoskwiniowych
odcieniach, które idealnie wpisują w wiosenno-letni klimat. Nie
przypuszczałam, że będę tak chętnie nosiła na ustach pomadkę
Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters, a jednak. Szminkę tę
polubiła też moja mama, ale nie stanowi to dla mnie żadnej
niespodzianki. Ona, w przeciwieństwie do mnie, zawsze lubiła ciepłe
odcienie czerwieni, brązów i róży. Kolory te świetnie komponują
się z jej kasztanowo-miedzianymi włosami.
Pomadka Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters – wykończenie
Matowe wykończenie wciąż
pozostaje moim ulubionym. Uważam, że jest w nim coś eleganckiego i
ponadczasowego. Matowe usta nigdy nie wychodzą z mody.
Owszem, czasem zdarza się, że w danym sezonie królują
półtransparentne pomadko-błyszczyki, ale matowe szminki nie są
postrzegane jako passe. Pomadka
Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters
charakteryzuje się matowym wykończeniem. Nie jest to jednak tępy,
płaski mat, który przysparza problemów podczas aplikacji.
Nakładanie wyżej wspomnianej szminki przebiega szybko i sprawnie.
Po aplikacji usta są matowe, ale delikatnie połyskują. Nie
ukrywam, że bardzo mi się to podoba, ponieważ nie przepadam za
nadmiernym blaskiem, ale efekt kredy też nie bardzo mi odpowiada.
Płaski mat zazwyczaj wysusza usta na wiór i później konieczne
jest przeprowadzenie intensywnej akcji regenerującej. W przypadku
szminki Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters omija mnie ten
problem.
Trwałość
Pomadki z serii
Perfectly Matte na moich ustach potrafią przetrwać wiele
godzin. Pod względem trwałości nie mogę im nic zarzucić, dotyczy
to także szminki Peach Flatters. W związku z tym chętnie po nią
sięgam. Nie lubię co chwila zerkać w lusterko i dokonywać
poprawek makijażu. Wychodzę z założenia, że lepiej zainwestować
w dobrą jakościowo pomadkę i skupić się na innych rzeczach –
na rozmowie ze znajomymi, zakupach czy pracy. Jeśli podobnie jak ja
wysoko cenicie sobie trwałe szminki, koniecznie musicie zapoznać
się z linią Perfectly Matte. Pamiętam, że jakiś czas temu była
testowana podczas studniówek w ramach akcji przeprowadzonej przez
Dzień Dobry TVN. Uczennice liceów były bardzo zadowolone z
trwałości nowych, matowych pomadek Avon.
Pigmentacja
W mojej kosmetyczce
dominują szminki o wysokiej koncentracji pigmentu. Gdy sięgam po
pomadkę, chcę, aby pokryła ona usta wyrazistym odcieniem. Pomadka
Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters idealnie wpisuje się
w moje oczekiwania. Szminka ta charakteryzuje się świetną
pigmentacją. Aby usta pokryły się brzoskwiniowym odcieniem,
zasadniczo wystarczy jedno pociągnięcie.
Nawilżenie
Szminka Avon True
Color Perfectly Matte Peach Flatters nie nawilża, ale też nie
wysusza ust. Jestem z niej zadowolona, ponieważ w przypadku
kolorówki kieruję się zasadą, że stosowane przeze mnie kosmetyki
nie muszą pielęgnować skóry, ale nie mogą jej szkodzić.
Podkreślanie suchych skórek
Decydując się na matową
pomadkę, powinnyśmy zadbać o dobrą kondycję warg. Szminki o tym
szlachetnym skądinąd wykończeniu bezlitośnie podkreślają suche
skórki i wchodzą w załamania. Aby tego uniknąć, należy
wykonywać regularny peeling ust.
Migracja poza kontur ust
Nie zauważyłam, aby
pomadka Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters wykazywała
tendencję do przemieszczania się poza kontur ust. Wiernie trwa na
swoim miejscu, chyba że zahaczę o nią chusteczką higieniczną
podczas wycierania nosa.
Zapach
Bardzo lubię owocowy
zapach, który wyczuwam podczas aplikacji szminki Avon True Color
Perfectly Matte Peach Flatters. Niestety, po chwili ta niezwykle
przyjemna woń wyparuje.
Opakowanie
Bardzo podoba mi się
polityka firmy Avon. Każda szminka przychodzi do nas zapakowana w
czarną folię, na której znajduje się opis i skład produktu.
Dzięki temu mamy pewność, że nikt wcześniej jej nie używał.
Sam sztyft znajduje się w opakowaniu wykonanym z czarnego, matowego
plastiku, który prezentuje się niezwykle elegancko. Przed
przeźroczyste okienko u góry zamknięcia możemy sprawdzić kolor
pomadki. Nie ukrywam, że bardzo podoba mi się to rozwiązanie.
Cena
Regularna cena pomadki
Avon True Color Perfectly Matte Peach Flatters to 30 zł, obecnie
można ją jednak nabyć, korzystając z promocji i płacąc 18 zł.
Dostępność
Matowe pomadki Avon
można zamówić u konsultantki lub kupić w sklepie stacjonarnym –
te mieszczą się tylko w dużych miastach.
karminowe.usta
Ładny twarzowy kolor.
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam:)
UsuńSuper kolor! uwielbiam szminki z takim wykończeniem;)
OdpowiedzUsuńMatowe wykończenie jest także moim ulubionym:)
UsuńNie do konca moj kolor, ale i tak mysle, ze bym sie z nia polubila :)
OdpowiedzUsuńTo dość "bezpieczny" odcień:)
UsuńNie mój kolor, ale lubię pomadki z avonu.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio się do nich przekonałam, te matowe są naprawdę dobre:)
UsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńO dziwo, bardzo się z nim polubiłam:)
Usuńkolorek ladnie u Ciebie wyglada...nie jestem tylko pewna czy mi by pasowal...;)
OdpowiedzUsuńJest dość specyficzny, ale Avon ma tę zaletę, że można zamówić próbkę, korzystając z pomocy koleżanki-konsultantki:)
Usuńładnie Ci w tym kolorze
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńbardzo lubię takie brzoskwinki :)
OdpowiedzUsuńJa, o dziwo, z czasem się do nich przekonałam:)
Usuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę ciekawy kolor, do którego początkowo nie byłam przekonana;)
UsuńŁadna pomadka :)
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam:)
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńTo niezwykle przyjemna w użyciu brzoskwinka i, co najważniejsze, stosunkowo trwała:)
UsuńTa seria jest świetna, kupiłam bez przekonania jeden kolor na próbę i szybko dokupiłam kolejny! Moim zdaniem są bardzo kremowe, takie aksamitne :). I do tego ta pigmentacja ^ ^
OdpowiedzUsuńJa jestem uzależniona od pomadek Avon Perfectly Matte - mam już 5 odcieni i nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa:)
Usuńbardzo śliczny odcień ;)
OdpowiedzUsuńIdealny na wiosnę:)
UsuńŚliczny kolor :) Bardzo Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńPiękny kolor :) `
OdpowiedzUsuń